-

stanislaw-orda : [email protected].

Białoruś to nie Ukraina

Proponuję tekst zawierający ocenę sytuacji na Białorusi z perspektywy Wschodu. Czyli od strony Moskwy.
A oto jak postrzega rozwój  sytuacji w tym kraju Maksym Samorukow, ekspert z Moskiewskiego Centrum Carnegie (Carnegie Moscow Center).

Tekst przetłumaczyłem z rosyjskiego dodając do niego kilka przypisów.

**********

Odczekawszy krótki czas po rozpoczęciu białoruskiego kryzysu, Federacja Rosyjska jednoznacznie opowiedziała się po stronie Łukaszenki. Otrzymał on stąd życzenia w związku z wygraniem wyborów oraz wsparcie na okoliczność ingerencji państw zachodnich, a także posiłki policyjne przeciw protestującym, których zakwalifikowano jako kolejną fazę „kwiatowych rewolucji” jak również jako tutejszy „Prawy sektor”. Politycy obydwu krajów wymieniają się wizytami, ale także coraz mocniej kulejąca gospodarka Białorusi otrzymuje kolejne transze rosyjskiej pomocy.

Wygląda więc na to, że wszystko potoczy się jak zwykle. Zachód ogłosi Łukaszenkę ostatnim dyktatorem w Europie, a on z kolei, porzuci marzenia o politycznym eksperymentowaniu i powróci do roli młodszego brata Kremla. Rosja natomiast przedłuży sponsorowanie sojusznika, żeby uchronić swoją zachodnia flankę od przejęcia władzy przez antyrosyjska opozycję.

Jednakże głębokość obecnego kryzysu i długoletnie konszachty Moskwy z Łukaszenką mogą wskazywać, że dla Moskwy nie jest to na dłuższą metę rozwiązanie zadowalające. W ocenie władz rosyjskich nie jest wystarczające proste przedłużanie status quo. Oczywiście, nie jest prawdopodobna aneksja Białorusi, której niektórzy się obawiają. Jednak Kreml będzie starał się wykorzystać obecną sytuację w takim kierunku, aby Łukaszenko nie pozostawał  nadal  jedynym gwarantem rosyjskich wpływów na Białorusi.

Białoruski kryzys w roku 2020 rozwija się dla Kremla bez porównania korzystniej, niż miało to miejsce na Ukrainie w 2014 r. Wówczas, gdy Nuland częstowała tam protestujących ciastem, a ci szturmowali budynki administracji rządowej, wówczas Moskwa w zmieniającej się gwałtownie sytuacji zmuszona była  z dnia na dzień zmieniać drastycznie strategię działania i z jednej strony wspierać miliardowymi kredytami Janukowicza w ramach chwytania się ostatniej deski ratunku, z drugiej wysyłać pułki na Krym.
(Victoria Jane Nuland – mąż: Robert Kagan; szefowa ds. Europy i Azji w Departamencie Stanu - przypis mój).

Obecna sytuacja na Białorusi jest zupełnie odmienna, bo tutaj praktycznie wszystko zależy od działań podejmo-wanych przez Moskwę. Waszyngton zajęty jest przede wszystkim finiszem kampanii prezydenckiej, nie zamierza rozpraszać uwagi na wspieranie walki z dyktaturą we wschodnioeuropejskim kraju. W Unii Europejskiej priory-tetem okazały się problemy związane z pandemią koronawirusa i, generalnie, kraje te wykazują zmęczenie ciągłymi problemami w strefie posowieckiej. A na Białorusi Łukaszenko staje się postacią coraz silniej zdyskredytowaną, jego aparat władzy pogubił się i utracił pewność, że może nadal na prezydencie polegać. Opozycja zaś, oglądając się raz na Wilno, raz na Warszawę, a jednocześnie na Mińsk, a ponadto nie mając wyrazistych liderów oraz struktur, nie jest przygotowana do szybkiego i efektywnego działania.

Jedynie Kreml, jak zwykle, zmobilizowany jest do akcji oraz dysponujący silnymi argumentami, żeby móc zrealizować swój stały cel – związać Białoruś tak mocno, aby nie zaistniało niebezpieczeństwo przejęcia jej przez Zachód.

Sporo w tym kierunku zostało już wykonane. Zachód w praktyce jest wykluczony z wpływu na regulowanie białoruskiego kryzysu. Jego zaangażowanie sprowadza się do przesyłania wyrazów solidarności z protestującymi. Z instrumentów nacisku wprowadzone zostały tylko sankcje personalne dla przedstawicieli władz białoruskich (zakaz wjazdu do UE dla niektórych z nich – przypis mój).Prezydent Białorusi zdecydowanie odrzucił możliwość dialogu i oskarżył protestujących o próbę przejęcia władzy.

Żeby uniknąć niepotrzebnych pokus, kontakty Mińska z Zachodem odbywają się za pośrednictwem Moskwy. Gdy kanclerz Merkel próbowała przekazać swoje stanowisko Łukaszence, musiała uczynić to via Kreml, który tym sposobem kontroluje kto i co oferuje Łukaszence.

Równolegle specjaliści z Rosji zasilają kluczowe miejsca w strukturze władzy na Białorusi. Z jednej strony zajmują oni miejsca tych, którzy zrezygnowali, z drugiej oferują swoją pomoc dla tych, którzy nadal trwają przy dyktatorze. Łukaszenko, znany ze szczerości, przyznał iż w rządowych mediach pojawiło się sporo ludzi z Moskwy. Ale i bez potwierdzenia z jego strony trudno obecnie nie zauważyć, iż w propagandowej narracji profesjonalny cynizm znacznie bardziej efektywnie zastąpił dotychczasowa wzniosłą bufonadę.

Podobnie zmieniono taktykę przy pacyfikowaniu protestów. Poprzednio milicja rozpędzała wiece i przemarsze, masowo aresztując i bijąc protestujących, obecnie postawiono na zmęczenie „materiału”. Władze zrezygnowały z rozpędzania siłą ulicznych zgromadzeń, ale po ich zakończeniu uczestnicy tychże wzywani są do prokuratury i mają zakładane sprawy. A to oznacza, iż w ten sposób dowiadują się, że wolno im uczestniczyć w kilkugodzin- nych mityngach skierowanych przeciwko aktualnej władzy, ale przyjdzie im za to zapłacić w sytuacji sam na sam z represyjną machiną aparatu władzy.

Zarówno media jak i struktury siłowe są nie mniej istotne dla utrzymania i sprawowania władzy, jak polityka podatkowa czy kontrola nad bankiem centralnym. Wcześniej w Moskwie nawet nie mogli marzyć o tym, żeby Łukaszenko dopuścił ich do tak newralgicznych miejsc. Dzisiaj zaś sam się prosi o wzmocnienia kadrowe i know-how dla tych sfer, znacznie mocniej uzależniając się od Rosji, niż mogłoby wydarzyć się to jedynie poprzez politykę celną i podatkową, które to zagadnienia stanowiły główny punkt sporny w rozmowach o integracji.

Im więcej bezpośrednich kontaktów uda się nawiązać pomiędzy przedstawicielami białoruskiego aparatu władzy i Moskwą, tym lepiej dla tej ostatniej. A to dlatego, że to właśnie ci przedstawiciele, a nie samowolny Łukaszenko, są głównymi sojusznikami Kremla na Białorusi . W przeciwieństwie do niezorganizowanej opozycji, która  własnie rozsadzana jest wewnętrznymi animozjami, białoruskie resorty siłowe i aparat urzędniczy funkcjonują w ociężałych, ale zdyscyplinowanych i działających rutynowo strukturach.W ciągu minionego ćwierćwiecza aparat ten przywykł do bezwzględnego wypełniania poleceń Łukaszenki, otrzymując od niego w zamian gwarancje bezpieczeństwa i względnej prosperity. Ale autorytet Łukaszenki rozpłynął się w masowych protestach powyborczych, skutkiem czego dotychczasowe gwarancje dla aparatczyków stanęły pod znakiem zapytania. Potrzebny jest zatem nowy patron, który uchroni aparat od groźby lustracji i rozliczeń. I opieka ze strony Kremla pozostaje jedyną dostępną dla nich opcją.

Wybór powyższej opcji podczas sporów Łukaszenki z Kremlem był dla aparatczyków śmiertelnie niebezpieczny. Obecnie jest przeciwnie, jawi się jako najlepszy sposób na „nowe czasy”, gdyż jeśli chodzi o możliwości przetrwania, wzniosłe ideały w rodzaju suwerenności, patriotyzmu i interesów narodowych schodzą na drugi plan. Wystarczy zobaczyć jak szef białoruskiego MSZ Makiej, jeszcze zupełnie niedawno reprezentujący prozachodni kurs Mińska, dzisiaj wygłasza z trybun filipiki przeciwko „kwiatowej rewolucji”, jakby żywcem przepisane z kremlowskich konspektów. (Władymir Władymirowicz Makiej – przypis mój). Rzecz jasna, ludzie ci przywykli do działania w systemie ścisłej reglamentacji, nie mają zbyt wiele władzy formalnej, bowiem wszystkie decyzje nadal pozostają w gestii Łukaszenki. Wyjściem może stać się zmiana Konstytucji, która zdecentralizuje obecny absolutystyczny kształt sprawowania władzy, cedując jej część na inne podmioty.

Nie słychać głosów sprzeciwu wobec planu reformy konstytucyjnej. Zachód przyklaśnie wszelkim zmianom przynoszącym większy zakres demokratyzacji. Umiarkowanych w poglądach uczestników protestów zadowolą jakiekolwiek zmiany. Sam Łukaszenko, który obiecywał jeszcze przed wyborami przejrzeć zapisy konstytucji, nadal powtarza opinię, że krajowi potrzebny jest nowy system władzy, który nie będzie oparty na jednej osobie.

Taka reforma stwarza dla Kremla szansę, iż skończy się sytuacja, w której dowolny problem powiązany z Białorusią,  należy rozstrzygać \wyłącznie z Łukaszenką, kontrolującym kraj „od podłogi do sufitu”. Zmiana konstytucji pozwoli na wymianę wszechmocnego białoruskiego przywódcy na bezosobową grupę aparatczyków – niepewnych przyszłości, skłóconych między sobą i jeszcze bardziej uzależnionych od Moskwy.

Forsowanie w tej chwili integracji to ryzykowne przedsięwzięcie, które może skłonić protestujących do sprowo-kowania ostrej reakcji Zachodu. Tak więc zamiana Łukaszenki na innego prorosyjskiego polityka nie daje żadnych gwarancji, gdyż nowy lider niebawem podejmie działania w  tym kierunku. Natomiast zdecydowana zmiana białoruskiego systemu politycznego stwarza większe możliwości na zbliżenie Moskwy i Białorusi w tych obszarach, w których to byłoby korzystne, a nie wymuszone.

Trudno podejrzewać Kreml o to, że pragnie uczestniczyć w rozwiązywaniu wewnętrznych problemów na Białorusi. Moskwa nie zajmuje się takimi sprawami nawet w przypadku znacznie bardziej uzależnionych terytoriów satelickich w rodzaju Osetii Południowej, gdzie toczy się wewnątrzpolityczne życie. Dla zapewnienia geopolitycznej stabilności wystarcza Rosji kontrolowanie kierunków polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

Najlepszym wariantem dla Kremla stałoby się przekształcenie Białorusi w coś na podobieństwo Abchazji, tyle że na sterydach. W Suchumi protesty stały się zjawiskiem codziennym, a prezydenci zmieniają się często i w nieoczekiwany sposób, ale to nie niepokoi Kremla, dopóki polityka zewnętrzna i obronna Abchazji jest sterowana z Moskwy.

Nie wydaje się prawdopodobne, że Białoruś zostanie doprowadzona do statusu, jaki obecnie posiada Abchazja (Abchazja południowa – przypis mój). Zachód nie uznaje Łukaszenki za legalnie wybranego prezydenta, ale to nie jest zanegowanie istnienia samodzielności politycznej Białorusi, jak ma to miejsce w przypadku Abchazji. Łukaszenko w równej mierze nie chce oddać władzy tak w ręce Moskwy, jak i opozycji. Niebawem przestanie być tak ugodowo nastawiony i gdy tylko ucichną protesty będzie nadal przeciwstawiał się Moskwie. A przecież liczy się również opinia społeczeństwa białoruskiego, które w ostatnich tygodniach zaktywizowało się politycznie i może zechcieć wyrazić swoje zdanie na temat przyszłości własnego kraju. Reasumując, przeszkody się piętrzą, ale one nigdy nie powstrzymywały Moskwy przed realizacją własnych projektów politycznych.

****************

tekst oryginału:

https://carnegie.ru/commentary/82644?utm_source=rssemail&utm_medium=email&mkt_tok=eyJpIjoiWkdRMFpXVTNPREUzWW1FMSIsInQiOiIzSDAyRmNkTDgyOVVWQVpiU3hROXBBRWpHNUY1UjRocnZRYzJyaGM5VmoxcDNnY0lvRUs5ZFRVdGZGVG9NQUFUVktxYWhTekZKNUtJNGJoXC9cL3FYbDF5Y0VDWDVraUxUYkdTTVFudjBON1E3QW44ZVRCbHRodTdUTVU5RzNWXC9cL2YifQ%3D%3D

******

Wykaz wszystkich moich notek na portalu "Szkoła Nawigatorów" pod linkiem:

http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/troche-prywaty

 



tagi: białoruś 

stanislaw-orda
3 września 2020 23:32
35     2245    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Szczodrocha33 @stanislaw-orda
4 września 2020 01:57

Wiktoria czestowala ich ciastem, a potem jej koledzy w obstawie wywozili zloto z banku w Kijowie i do samolotu.

Do "protestantow", jak ja ich szyderczo okreslam, to ja mam stosunek ostrozny i nieufny.

Do "rewolucji" na Bialorusi nie dojdzie. Radza sobie niezle w sumie pod wzgledem gospodarczym, po co im wpuszczac zachod?

My wpuscilismy. 

W zamian dostalismy montownie samochodow i dwa miliony ludzi wyssanych na zachod przy usluznej pomocy naszych politykow.

I drugie lub juz moze i trzecie pokolenie SB-kow i pezetpeerowcow osadzone w spolkach panstwowych i bankach.

zaloguj się by móc komentować

toNick @stanislaw-orda
4 września 2020 04:16

Co z tego będzie zobaczymy, ale gdy u nas cały POPiS jak na komendę nagle zaczyna mówić jednym głosem razem z Michnikiem i popierać "demokrację" to już jakoś tak mam, że zaraz odzywa się u mnie sygnał ostrzegawczy.
Poza tem jakoś trudno uwierzyć, że na Białorusi można było zorganizować akcję o takiej skali za plecami i bez wiedzy KGB. Generalnie dziwnie to wygląda i sprawia wrażenie jakby coś gdzieś było dogadane na wysokich szczeblach.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @toNick 4 września 2020 04:16
4 września 2020 07:21

"cały POPiS" to ratlerki szczekające na komendę wydawaną z wiadomej ambasady.

zaloguj się by móc komentować

Paris @stanislaw-orda 4 września 2020 07:21
4 września 2020 09:17

Co  za  "ekspercki"  BELKOT...  DNO  i  6  METROW  MULU  !!!

Jak  bym  czytala  -  nie  przymierzajac  -  dr  Budzisza...  ale  dzieki,  Stanislawie,  za  przetlumaczenie...

...  po  prostu  TYLKO  zabic  ich  wszystkich...  tych  "prowadzonych"  przez  TEGO  SAMEGO  OFICERA  pustym  smiechem  !!!

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Paris 4 września 2020 09:17
4 września 2020 09:25

Bełkot nt. Białorusi  króluje w nadwiślańskich mediach.

Zamieszczona publikacja merytoryką wyprzedza ten  bełkot o dziesięć długości stadionu. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @stanislaw-orda 4 września 2020 07:21
4 września 2020 09:31

Tak,  Stanislawie,...

...  Bialorus  to  NIE  JEST  Ukraina  !!!

Zabraklo  tam  na  tej  detej  "rewolucji  kwiatowej"  tych  PAJACOW  z  "majdanu"  ukrainskiego,  a  wiec  Kaczynskiego  i  Kwacha,  Borsuka  i  Walesy...  i  pozostalej  TARGOWICY...

...  no  i  oczywiscie  "bojcow"  -  samego  Sakiewicza,  Dawidka  Wildsteina  czy  Samuelka  Pereiry. 

Narod  polski  powinien  sobie  dobrze  przypomniec  tamten  "goracy  czas",  tamte  "emocje",  a  dzis  ten  "oszalamiajacy  sukces"...  wszelkiego  syfu,  zgnilizny,  kily  i  mogily  !!!

zaloguj się by móc komentować

TomaszM @stanislaw-orda
4 września 2020 09:35

Z tego co rozumiem to idzie to w stronę większego uzależnienia Białorusi od Moskwy,
 zwiększenia infiltracji rosyjskiej wszędzie gdzie się da.
Tego się niestety obawiałem jak to się wszystko zaczynało.
Patrząc na to z punktu widzenia kto na tym korzysta - Moskwa ->
 może to wskazuje na inicjatora całej awantury, z wykorzystaniem naiwności zachodu że 'demorkacja' ?
Albo może inicjatorem jest lokalna bezpieka - wybrała Moskwę.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @TomaszM 4 września 2020 09:35
4 września 2020 10:32

Lokalna bezpieka jest tylko narzędziem (Moskwy). To  niby kogo miałaby wybrać?

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @stanislaw-orda
4 września 2020 10:55

Właściwie to tylko analizy wschodnie są ciekawe, przykład analizy jednego z blogerów

. zjednoczenia Białorusi i Rosji - albo poprzez uroczyste podpisanie dokumentu o całkowitym i ostatecznym utworzeniu Państwa Związkowego. lub w drodze referendum w sprawie wejścia Białorusi do Rosji. ...Łukaszenka jest bankrutem w sensie politycznym i dlatego nie ma opcji - musi komuś zaoferować, choć tanio, swoją własność…..

...W każdym ze scenariuszy będziemy mówić o „nieprzyjaznym przejęciu” - nikt przy zdrowych zmysłach nie buduje równych relacji z bankrutami. Tutaj ważne jest, aby zrozumieć, że zainteresowanie Kremla jest również bardziej niż oczywiste - cała Rosja Putina również jest bankrutem, ale technicznie możliwe jest przedłużenie agonii reżimu - i właśnie poprzez absorpcję zasobów innych ludzi. Katastrofa w Rosji już się rozpoczęła, ale nadal znajduje się na etapie przejścia z kryzysu systemowego. A kryzys systemowy można przedłużyć poprzez zastrzyk dodatkowych środków - wewnętrznych lub zewnętrznych. Nie ma już wewnętrznych (co w istocie jest przyczyną eskalacji procesów kryzysowych w katastroficzne), ale Białoruś ze swoimi jeszcze niezakłóconymi terenami będzie trochę opóźniona - aby nie rozwiązać kryzysu, nie, oczywiście - o tym nie ma, choćby dlatego, że wymaga to projektu zarządzania antykryzysowego w Rosji, . Ale - upadek reżimu [Putina] można w tym przypadku opóźnić o kolejne półtora roku lub dwa. Może trochę dłużej, ale niewiele.

Techniczna strona sprawy - jak dokładnie Białorusini z entuzjazmem pójdą w smukłych kolumnach do mafijnej Rosji Putina - nie jest po prostu interesująca. ...

W przypadku polskich ośrodków analitycznych – też trafiały się miarodajne opinie ale wynika z nich że obecna ekipa rządząca dała się wypuścić i obecnie tonuje swe kroki.

Nie bez przyczyn – pewne obce ośrodki w kraju nawołują do zajęcia Grodna a agenda pruska wypowiedziami Tuska pali rozmowy Łuki z Putinem.

Co jest istotne Kreml obstawia oba kierunki tak opozycję jak i ekipę Baćki. Na dziś Babariko i Kolesnikowa obstawiają reformę konstytucji – a nie zgadza się z nią Cichnauska – opcja jest bardzo prosta obecny system jest szyty pod rządy Baćki i trzeba to rozpruć by inny kandydat niż Kremla z tych narzędzi nie korzystał a miał opór w samej administracji.

Kreml ma problem gospodarcze i społeczne np. Chabarowsk który się wygasza po akcja z Nawalnym a to jest człowiek City który nie wiadomo czy coś brał sam [dopalacz] lub mu podano.

W Mińsku – oprócz nadchodzącego kryzysu gospodarczego dochodzi do ingerencji stron trzecich np. abp. Kondrusiewcza po jego zakazie wjazdu broni Pompeo czyli Anglosasi.

Na dziś Mińsk już idzie na zwarcia z Wilnem a Warszawa nie reaguję w myśl założeń Kremla.

To dlatego mamy ataki ze strony Rosyjskiego MSZ to próba wywołania reakcja Warszawy bo ta ostatnio jakoś mniej reaguje nerwowo, czy straszenie w rosyjskcih mediach np. że rosyjski biznes wyprze polski z Białorusi itp. itd.

Co jest ciekawe to to że Warszawa ma dobry przegląd sytuacji w Mińsku a bardziej obce ośrodki w Polsce kreują różne byty np. Nexta.

Jeszcze istotna na Białorusi jest rola Pekinu bo ten wyczekuje – być może czeka by z nurtem spłynęły ciała jego wrogów albo ma za małe siły na aktywna grę.

Jak jest rola Warszawy wobec Mińska – by Moskwa się tym drugim udławiła.  Obojętnie w jaki formie Moskwa wchłonie Mińsk ma dostać opór społeczny [i te demonstracje scalają społeczeństwo po flagą biało-czerwona-białą] a nie ma środków na utrzymanie obecnej formy gospodarki.

I jeszcze drobna uwaga – przejęcie pełnej lub znacznej kontroli Białorusi przez Rosję jest też nie na rękę UE i USA z dość nie typowego powodu – trzeba by dać realne i materialne wsparcie militarne dla Warszawy.

Na granicy w okolicy Brześcia będzie stacjonowała rosyjska I armia pancerna i to już nie będzie tak że firma Raytheon będzie leciała w kulki z offsetem w I pakiecie Wisły a LM wciskał wszystkie starocie i buble z półki.

Wobec takiego realnego zagrożenia może dojść do wielu zmian w kraju np. władze będą musiał kreować postawy społeczne które będą odbiegać o wzorców zachodnich, czy też zabezpieczyć gospodarkę by ta pracowała na potrzeby zbrojeniowe oraz realnie wzmocnić armie.

Parę opcji i scenariuszy jest na stole – a jedyne co powinno interesować obecne krajowe władze to jak na tym wszystkim nie stracić i to powoli do nich dociera.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @stanislaw-orda
4 września 2020 11:08

Witam. Notka jest ciekawa bo niuansuje to co dzieje się dziś na Białorusi i pozwala spojrzeć na to z innego niż w naszej mainstreamowej (głównego nurtu) prasie. Zacznę jednak o przewrotnego pytania które zdałem już pod notką pana Ewarysta. Po co Zachodowi współczesna Rosja? Bo w tym pytaniu leży klucz do sytuacji na Białorusi. Jeśli Rosja w tym kształcie który ma obecnie (chodzi mi o system spoleczno-polityczno-gospodarczy) jest Zachodowi do czegoś potrzebna to Białoruś jako "satelita" Moskwy ma głębokie uzasadnienie. Nie zmienia to faktu, że zarówno w Rosji jak i na Białorusi ludzie będą chcieli żyć lepiej (inaczej?) niż żyją obecnie. Pisząc ludzie mam na myśli średnią, przeciętną, czyli biedaków. To stawia zarówno Rosję jak i Białoruś pod pewną miękką presją społeczną. W grze na czas ta presja będzie stałym elementem destabilizującym, co nie znaczy że ona musi zwyciężyć. Białoruś to tylko 10 mln ludzi ale Rosja już znacznie więcej. A więc pytanie jest takie czy Rosji uda się obronić przed presją "zachodyzacji" najpierw Białorusi, a potem jej samej. Moim zdaniem ma szansę ale tak jak Polska po drugiej wojnie. Kiedy będzie potrzebna Zachodowi. I chyba jest potrzebna bo "model chiński" odnosi jednak pewne sukcesy natury wizerunkowej i materialnej. Rosja jest Zachodowi potrzebna jako kontrapunkt i przeciwwaga. Ciekawa notka, dziękuję. Też lubię snoockera, hokej i pokera.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @tomciob 4 września 2020 11:08
4 września 2020 11:37

To może od razu małe "onlajnowe" uzupełnienie mojego komentarza, cytuję:

"Za sprawą Niemiec wspieranych przez Francję i Włochy prezydent Alaksandr Łukaszenka nie znajdzie się na przygotowywanej liście białoruskich osobistości oficjalnych objętych sankcjami Unii Europejskiej - poinformował w piątek, powołując się na własne źródła, niemiecki dziennik „Die Welt”."

Źródło cytatu:

https://wpolityce.pl/swiat/516170-die-welt-lukaszenka-ma-nie-byc-objety-sankcjami-ue

zaloguj się by móc komentować

manama1 @stanislaw-orda
4 września 2020 11:44

Fox podąło informację o 500 amerykańskich żołnierzach, kotryz wcześniej niż planowano (wbrew oficjalnym zapewnienim Litwy)  przybędą rotacyjnie na Litwę. Oczywiście z Polski. Problemem jest swiadomie dewastowanaprzez poszczególne rządy warszawskie  od co najmniej 2007 infrastryuktura na połnocnym wschodzie, brak lotniska etc - ergo Amerykanie tu cwiczyćni ebędą. Sytuacja jest komiczna, gdy Łukaszneka obstawił całe Grodno, sześcdziesiąt kilometrów od Białegostoku.

 

https://www.foxnews.com/world/us-troops-deploy-lithuania-tensions-eastern-europe

zaloguj się by móc komentować

manama1 @stanislaw-orda
4 września 2020 11:48

A to już szczyt

 In addition to the U.S. deployment, up to 1,000 troops and military planes from France, Italy, Germany, Poland and others will take part in an annual exercise on Sept. 14-25, the Lithuanian army spokesman said.

Tymczasem cała północna częśę wschodnia granica polsko-białoruskiej jest ogołocona.

https://www.reuters.com/article/us-belarus-election-us-lithuania/us-troops-to-start-extended-exercises-in-lithuania-amid-tensions-over-belarus-idUSKBN25U1W6

zaloguj się by móc komentować

shoot @stanislaw-orda
4 września 2020 12:29

Znajomość języka rosyjskiego na czasie. Jeśli dodamy do tego znajomość tzw. "matu", to już wiadome who is who... :)

Wy tow....upsssssss, panie Stanisławie wiecie, o co nam chodzi i wiecie, jak to zrobić, więc piszcie...:)

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @shoot 4 września 2020 12:29
4 września 2020 13:23

Hmn...a Wy towarzyszu shoot,cie -  z jakiego to powodu zawitaliście? Tropiciel ,czy Bruce Lee? Znacie towarzyszu np tylko angielski,czy tylko tak sobie łowicie rybki?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda
4 września 2020 14:08

Zadziwiająco klarowny wywód, co nie zmienia faktu, że nie wierzę w tę obecność wojska nad polską i litewską granicą

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @shoot 4 września 2020 12:29
4 września 2020 15:38

No to zdradźcie może, shoot, kiedy wrezcie  napiszecie jakąś swoją notkę na "SN". Choćby bodaj i na temat  "matu".

Bo na razie taką mizerną bolkową cieniznę tu demonstrujecie, że aż żal d... ściska.

zaloguj się by móc komentować

Caine @Nieobyty 4 września 2020 10:55
4 września 2020 16:57

Cenne spostrzeżenia.

zaloguj się by móc komentować

shoot @BTWSelena 4 września 2020 13:23
4 września 2020 17:01

Proszę pani. Czy napisałem nieprawdę? Fakt oczywisty, że pan Stanisław zna świetnie rosyjski, a co do "matu". to wystarczy poszukać w jego komentarzach. W jednym znich chwili się jego znajomością oraz co ciekawsze, że coś tam nosi za pazuchą.

Pan Stanisław, jest jedną z barwniejszych postaci na SN i dlatego też ciekawi mnie jego zachowanie, pisanie notek komentarzy.

Czy zadowoliłem ciekawość towarzyszki? :)

zaloguj się by móc komentować

shoot @stanislaw-orda 4 września 2020 15:38
4 września 2020 17:09

Co do ujawnienia daty, to tak jak pisał Sztautynger... "myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny"... Chyba nie ma potrzeby parafrazofać... prawda panie Stanisławie?

все хорошо... :)

zaloguj się by móc komentować

Caine @manama1 4 września 2020 11:48
4 września 2020 17:34

Nie rozumiem, co na zmienić batalion wojska, kiedy samych milicjantów pożyczonych z Moskwy a'konto mokrej roboty będzie kilka razy więcej.

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @shoot 4 września 2020 17:01
4 września 2020 19:42

Nie chcę być niegrzeczna ,ale snuje pan tutaj teorie spiskowe,aby stworzyć atmosferę podejrzliwości i waśni. Bez urazy równie dobrze mogłabym napisać ,że jest pan starym pedałem i snuć co chwila insynuacje... Czy pan wyciągnie z tego wnioski,czy dalej będzie się bawił w dedektywa od siedmiu boleści?

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 4 września 2020 14:08
4 września 2020 19:47

Tez  nie  wierze  !!!

Nuland'y  i  reszta  =  bankruci  i  pustaki.

zaloguj się by móc komentować

shoot @BTWSelena 4 września 2020 19:42
4 września 2020 20:41

Ani mi w głowie bawić się w "dedektywa" od boleści siedmiu. Proszę pani, z faktami się nie dyskutuje, ani też się nie snuje teorii spiskowych.

Co do wzmiankowanego pedała... No cóż... wymiękłem :)

Pozdrawiam cieplutko :)

zaloguj się by móc komentować

shoot @stanislaw-orda 4 września 2020 19:28
4 września 2020 20:41

No cóż... sama skóra i kości he he

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @shoot 4 września 2020 20:41
4 września 2020 20:49

 tylko suchy chleb z suchą kiełbasą?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 4 września 2020 19:42
4 września 2020 20:50

Nie trzeba.
Nie z takimi kozakami miałem do czynienia.

zaloguj się by móc komentować

shoot @stanislaw-orda 4 września 2020 20:49
4 września 2020 21:07

Jak już, to smalczyk własnej roboty, sało i czarny chlebek. Do tego kiszony ogóreczek, cebula i czosnek. To z rana a o 6 po południu talerz pochlipajki i nada... :)

zaloguj się by móc komentować

shoot @stanislaw-orda 4 września 2020 20:50
4 września 2020 21:08

Panie Stanisławie niech pisze. Może z czasem nauczy się poprawnie i bez błędów... :)

zaloguj się by móc komentować

shoot @stanislaw-orda 4 września 2020 20:50
4 września 2020 21:11

A co do kozaka, to proszę pamiętać co na ten temat prawił Sienkiewicz... :)

Złapał Kozak/orda/ Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @shoot 4 września 2020 20:41
4 września 2020 21:14

No dobrze,raczej nie "dedektyw",poprawiam na Detektyw Monk,proszę tylko nie 125 odcinków,wystarczy ten ostatni...

zaloguj się by móc komentować

manama1 @stanislaw-orda
5 września 2020 10:23

Rozmieszczenie wojsk białoruskich przy poslkiej granicy

"Escalating tensions: Belarus deploys paratroopers to Poland’s eastern border"

https://defence-blog.com/news/army/escalating-tensions-belarus-deploys-paratroopers-to-polands-eastern-border.html

--

"Belarus Mobilizes its Army on the Polish Border" . Tu: "/.../the immediate positioning of a Belarusian assault brigade near the border as deterrent force.  Belarussian tanks had already been placed within a 15 minute drive of the Polish border.

The “assault brigade” is in fact the 103rd Paratrooper Brigade from Vitebsk, which was moved to Grodno. There is also the 38th Air Assault Brigade located in Brest. Elements from both brigades deployed to the cities’ streets in order to deter and break up opposition protests"

https://www.overtdefense.com/2020/09/03/belarus-mobilizes-its-army-on-the-polish-border/

 

zaloguj się by móc komentować

manama1 @stanislaw-orda
5 września 2020 10:28

I jeszcze tylko dla konkretyzacji

"Amid Rising Tensions, US Troops Deploy for NATO Exercises Near Russia and Belarus". Tu: " Half of Belarus’ armed forces — comprising some 45,000 active-duty military personnel — are now reportedly deployed to the country’s western borders with the NATO countries of Poland and Lithuania "

https://coffeeordie.com/us-troops-deploy/

zaloguj się by móc komentować

manama1 @Caine 4 września 2020 17:34
5 września 2020 12:18

Ja nie piszę tylko o symbolicznych Amerykanach (ale już ich smaoloty nie są takie) tylko o bepzostawieniu połnocnego-schodu Państwa Polskieog bez jakiejkolwiek relanej obrony, sadzę.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować