Mosty (i drogi) Kierbedzia
21 listopada 1850 r. w północnej stolicy Imperium Rosyjskiego odbyły się uroczyste obchody święta Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, ale dzień ten był podwójnie ważny, gdyż otwarto wtedy pierwszy w Rosji most zwodzony przez Newę. Mieszkańcy Petersburga, wywodzący się ze wszystkich warstw społecznych, od wczesnego rana spieszyli nabożeństwo i poświęcenie nowej budowli, która połączyła centrum miasta z Wyspą Wasylewską.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyspa_Wasylewska
Tłum, liczący ponad pięćdziesiąt tysięcy osób, oczekiwał na przybycie cesarza Mikołaja I Romanowa oraz jego świty. Wśród zgromadzonych można było dostrzec młodych ludzi w kapeluszach z emblematem skrzyżowanych młotków. Byli to studenci, przyszli inżynierowie z Instytutu Korpusu Kolejowego, którzy przybyli na uroczystość, aby cieszyć się z sukcesu swojego nauczyciela, inżyniera i konstruktora mostu - Stanisława Kierbedzia.
Cesarz, sam będący inżynierem wojskowym, gratulując osiągnięcia uściskał na środku mostu konstruktora i budowniczego, po czym wręczył mu epolety generała oraz Order Włodzimierza trzeciej klasy. Nad Newą rozległo się głośne "Hurra!", a przez nowy most, za powozami cara i jego orszaku, popędzili tłumnie piesi . Cesarz napisał później o tym wydarzeniu, co następuje:
"21 dnia listopada został w mojej obecności otwarty most przez Newę, nazwany Mostem Zwiastowania. Stwierdziwszy, że konstrukcja we wszystkich swoich częściach jest doskonała, solidna oraz pełna wdzięku, z wielką przyjemnością wyrażam moją wdzięczność i przychylność za realizację jednej z najbardziej użytecznych dla ogółu budowli”.
Twórca mostu - jeden z pierwszych absolwentów Instytutu Korpusu Inżynierów Transportu - Stanisław Kierbedź (1810 - 1899) rozwiązał konstrukcyjnie problem stałej komunikacji przez Newę, czym udowodnił, że jest możliwa budowa tego rodzaju obiektu, pomimo surowego klimatu, silnego prądu rzecznego jak i głębokości rzeki. Wcześniej, przed każdorazowym wylewem Newy, trzeba było demontować trzy funkcjonujące okresowo mosty pontonowe: św. Izaaka, Woskresieński i Troicki (Suworowski).
Nowy most, nazywany najpierw mostem Zwiastowania, potem mostem Mikołajowskim (1855), jeszcze później mostem porucznika Szmidta (1918) i ponownie mostem Zwiastowania (2007), pod względem złożoności konstrukcji nie miał odpowiednika ani Europie, ani za oceanem.
(O tym dlaczego most nazwano imieniem jakiegoś lejtnanta Schmidta więcej w notce:
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/pancernik-potiomkin-dokonczenie)
Stanisław Kierbedź (9.03.1810 - 19.04.1899), herbu Ślepowron, urodził się we wsi Nowy Dwór, powiat Poniewież na Żmudzi (dzisiaj Naudvaris na Litwie), w wielodzietnej rodzinie polskiej (ojciec Walerian). W wieku ośmiu lat rozpoczął naukę w sześcioklasowej szkole klasztornej (pijarzy) w Panewnikach.
https://parafia.panewniki.pl/
W 1824 r. ukończył szkołę z wyróżnieniem, a następnie przeniósł się do liceum w Kownie (dz. Kaunas). Następnie studiował fizykę i matematykę na Uniwersytecie Wileńskim. Wpływ na młodego Stanisława miał jego wuj - Ignacy, ekstern, absolwent wojskowej szkoły budowlanej Instytutu Korpusu Inżynierów Transportu w Petersburgu, który służył jako chorąży w jednostce budowlanej korpusu, zajmującej się układaniem dróg i sztucznych budowli wodnych. I on doradził kuzynowi, by ten kształcił się na inżyniera kolejnictwa.
W 1928 roku S. Kierbedź został od razu zapisany na trzeci rok Instytutu Korpusu Inżynierów Kolejowych w St.-Petersburgu. Jeszcze w trakcie studiów odbył staż, w trakcie którego przebywał na praktyce przy budowie kanału łączącego Morze Bałtyckie z rzekami Wentą i Dubisą (dz. Litwa). Po pomyślnym zdaniu egzaminów (z osiemnastu przedmiotów) pozostał w instytucie jako nauczyciel matematyki stosowanej. Uczniami młodego naukowca byli, miedzy innymi, przyszli pisarze Dymitr Grigorowicz i Fiodor Dostojewski.
https://pl.frwiki.wiki/wiki/Dmitri_Grigorovitch
W petersburskiej gazecie" Północna Pszczoła” z 16 września 1844 r. w taki sposób opisano prace budowlane na Newie:
"Sama budowa mostu jest gigantycznym przedsięwzięciem. Mało kto w nowych czasach prowadził prace na tak ogromnym planie, z tak niespotykaną precyzją, wdziękiem, smakiem i z tak cennymi materiałami! Góry granitu zostały tu przerzucone z Finlandii i były posłuszne genialnej myśli człowieka niczym delikatny wosk! Maszyny parowe wbijają pale pośród szybkiego i głębokiego nurtu Newy, podczas gdy pod wodą na wzmocnionym palami gruncie kładzione są solidne kamienne fundamenty!".
Wbicie pali w dno Newy, nawet przy pomocy specjalnej maszyny wynalezionej przez Kierbedzia, było niezwykle trudnym zadaniem. Pod wodą prace prowadzono przy pomocy dzwonów powietrznych (kesonów). Podobno właśnie w celu przyspieszenia budowy nowego mostu, Mikołaj I rozkazał awansować St. Kierbedzia na wyższy stopień, aby przyspieszyć budowę nowego mostu, która trwała od 1843 do 1850 roku.
Zanim zrealizowano budowę mostu Zwiastowania, wcześniej ogłoszony został konkurs na projekt stałego mostu przez Newę. Stanisław Kierbedź zaproponował własny projekt mostu wiszącego, który został uznany za pomysł śmiały i nowatorski, wnoszący duży wkład do teorii budowy mostów. Jednak Mikołaj I uznał tak skomplikowaną i kosztowną konstrukcję za przedwczesną,. Mimo to, autor projektu w dowód uznania został uhonorowany stopniem majora. W 1842 r. St. Kerbedź - wówczas świeżo upieczony absolwent mechaniki stosowanej - zaproponował kolejny projekt mostu z żeliwnymi łukami, który składał się z ośmiu przęseł, przy czym środkowe było zwodzone. I właśnie ten projekt zatwierdzony został do realizacji osobiście przez cesarza Mikołaja I.
Żeliwny most Zwiastowania stał się najpopularniejszą atrakcją Petersburga, a ludzie z wszystkich stron Imperium przyjeżdżali, by go obejrzeć. Oto jak jeden z jego współczesnych opisał swoje wrażenia z tego,co zobaczył:
„Mój ulubiony spacer to teraz Most Zwiastowania, cenny naszyjnik na pięknej szyi Newy, szczyt techniki i sztuki użytkowej pod każdym względem! Most jest urokliwy w podwójny sposób. W dzień wydaje się przezroczysty, jakby filigranowy, lekki jak fale, a w świetle północy (petersburskie białe noce) jawi się jako ogromna bryła, łącząca ze sobą obie części miasta...".
Nazwisko utalentowanego inżyniera, budowniczego mostów i kolei, stało się głośne nie tylko w Rosji, ale także poza jej granicami. I chociaż St. Kierbedź nieczęsto jest przypominany, to trudno przecenić jego dokonania w dziedzinie inżynierii budowlanej.
St. Kierbedź, który znał kilka języków obcych, został wysłany za granicę (wraz z prof. P. Melnikowem), aby tam zapoznać się z doświadczeniami w zakresie budowy kolei. Efektem wyjazdu było wykorzystanie ich doświadczeń w Rosji.
St. Kierbedź wykładał ponad dziesięć lat mechanikę stosowaną w swoim macierzystym instytucie. Dyrektor tej placówki naukowej nazwał go "Nestorem i nauczycielem wielu żyjących inżynierów" (przez analogię do starca Nestora z "Iliady" Homera).
St. Kierbedź ma znaczący udział w projektowaniu i budowie linii kolejowych łączących St.- Petersburg z Moskwą oraz St.- Petersburg z Warszawą (ta ostatnia – Kolej Petersbursko-Warszawska o długość 1200 km, w ktorej pełnił funkcję z-cy kierownika budowy - była zrealizowana w latach 1851-1862).
Jako pierwszy w Europie zbudował dwuprzęsłowy most kratownicowy (długość przęsła 55,3 m) nad rzeką Ługą - niedaleko jej ujścia do Zatoki Fińskiej (stacja Preobrażeńska), ułatwiającego połączenie z bałtyckim portem w Narwie (dzisiaj Narva w Estonii).
Rząd pruski przyznał St. Kierbedziowi Order Czerwonego Orła II klasy za techniczne rozwiązanie połączenia kolejowego St.-Petersburg – Warszawa - Królewiec (Königsberg).
Wraz z budową kolei i mostów, St. Kierbedź rozwiązywał inne problemy inżynieryjne. Dzięki jego sugestiom wybrano najbardziej optymalne warianty podejścia tunelami kolejowymi do stacji Wilno i Kowno. Były to pierwsze w Rosji tunele kolejowe. Tunel wileński (długość 427 m) został później zastąpiony obwodnicą. Budowę tunelu kowieńskiego (długość 1278 m) rozpoczęto w maju 1859 r., a zakończono w styczniu 1860 r., zaś 20 listopada 1861 r. przez tunel przejechała pierwsza lokomotywa parowa. Od momentu oddania do użytku w maju 1862 r. tunel kowieński z powodzeniem funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
Od 1861 r. aktywność inżynierska St. Kierbedzia związała się z Polską, gdzie został on mianowany naczelnikiem kolei. W projektowaniu i budowie mostów wykorzystał swoje dotychczasowe doświadczenie do zaprojektowania stalowego mostu przez Wisłę w Warszawie (sześć przęseł o długości 79,25 m każde). Most ten wybudowany w latach 1859-1864, został nazwany Mostem Aleksandra, po 1918 r. stał się znany jako most Kierbedzia. Za pracę w Królestwie Polskim St. Kierbedź otrzymał Order Włodzimierza II klasy z dożywotnią roczną pensją w wysokości 1500 rubli. Oczywiście otrzymał ponadto szereg innych odznaczeń i tytułów.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Kierbed%C5%BA
Filary mostu okazały się tak trwałe, że podczas odbudowy w 1948 r. w związku z wysadzeniem mostu przez Niemców we wrześniu 1944 r., stały się podstawą podparcia przęseł nowego mostu (Most Śląsko-Dąbrowski, element trasy W-Z).
Po powrocie do Petersburga słynny inżynier-konstruktor zaangażowany został do prac przy odbudowie portów w Petersburgu i Kronsztadzie, a także, wraz z innymi naukowcami, brał udział w opracowaniu pierwszej rosyjskiej encyklopedii budowy i eksploatacji kolei, którą wyedytowano z okazji 60-lecia pracy St. Kierbedzia. Za zasługi dla rozwoju kolejnictwa wybito również złoty medal z jego wizerunkiem, a w 1889 r. otrzymał Order Włodzimierza I klasy.
St. Kierbedź po przejściu na emeryturę (1889 r.) wybrał Warszawę na stałe miejsce zamieszkania, choć często wypoczywał w swoich posiadłościach Rybiniszki, powiat Rzeżyca na terenie dawnych Inflantów Polskich (współcz. Rezekne, Łotwa) oraz w Senigalii k/Ancony we Włoszech, gdzie zakupił posiadłość dla brata chorego na gruźlicę.
Na emeryturze zajął się działalnością charytatywną oraz medycyną, zwłaszcza homeopatią. Swoje bogate zbiory biblioteczne przekazał Politechnice we Lwowie (publikacje techniczne) oraz Warszawskiemu Towarzystwu Homeopatycznemu.
Stanisław Kierbedź zmarł wiosną (19 kwietnia) 1899 roku i został pochowany na warszawskich Powązkach. Był dwukrotnie żonaty, z drugiego małżeństwa miał sześcioro dzieci (4 synów, 2 córki).
Ten wybitny inżynier - konstruktor, Polak i carski generał nie ma w Warszawie swojego pomnika.
tagi: kierbedź stanisław
stanislaw-orda | |
7 października 2022 07:08 |
Komentarze:
manama1 @stanislaw-orda | |
7 października 2022 08:43 |
Nie taki różowy jest ten obraz.
"/.../będący w latach 1861 - 1863 naczelnikiem XIII (VII) Okręgu Komunikacji, a następnie Zarządu Komunikacji w Królestwie Polskim, generał-major inżynierii Stanisław Kierbedź /.../ cieszył się pełnym uznaniem władz najezdniczych. Prowadził on zarazem kluczowe z punktu widzenia prestiżowo- strategicznego inwestycje, jak np. budowę pierwszego mostu żelaznego w Petersburgu - tzw. mostu błagowieszczeńskiego, kiedy to na koniec prac car Mikołaj I w dniu 18 listopada 1850 roku nadał mu rangę generała-majora /.../ Od roku 1857 był /.../ Kierbedź członkiem zarządu Głównego Towarzystwa Rosyjskich Dróg Żelaznych /.../ Był on też członkiem członkowi Rady Zarządu Głównego Komunikacji i Gmachów Publicznych w Cesarstwie Rosyjskim.
Wydając postanowienie o mianowaniu Kierbedzia naczelnikiem VII Okręgu Komunikacji, car Aleksander II nakazał mu być jednocześnie członkiem Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego. Pracuje on na tym stanowisku (także jako członek III Rady Stanu) praktycznie jeszcze w grudniu roku 1863. W drugiej połowie grudnia 1863 roku opuścił jednak Kierbedź Warszawę na rzecz Petersburga, gdzie zasiadał w radzie Ministerstwa Komunikacji.
O stosunku Kierbedzia do Powstania Styczniowego najlepiej świadczy chyba fakt, iż w sierpniu roku 1863 roku nakazał on zwalniać wszystkich urzędników i oficjalistów, którzy samowolnie opuścili służbę (udając się w szeregi powstańców)".
cytat własny
manama1 @stanislaw-orda | |
7 października 2022 09:01 |
Nadto przychylne opinie o Kierbedziu są w większości oparte na braku analizy szeregu istotnych żrodeł. Jeden z wielu przykładów: blokował wniosek III Rady Stanu dokończenia budowy Kanału Widawskiego, jakby drugiej częsci połączenia (po wybudowaniu Kanału Augustowskiego) Królestwa Polskiego z Bałtykiem z ominięciem Prus.(zima 1861/1862).
stanislaw-orda @manama1 7 października 2022 09:01 | |
7 października 2022 09:34 |
No i co z tego, to zacytowałeś, miałoby wynikać?
manama1 @stanislaw-orda | |
7 października 2022 09:46 |
Cytaty są własne, a co miałoby wynikac - proszę Pana - to proszę dojść do własnych wniosków. Ja tu już nie będę dalej podawał ani liczby carskich orderów ani kwot nagród udzielanych przez carów Kierbedziowi.
stanislaw-orda @manama1 7 października 2022 09:46 | |
7 października 2022 10:37 |
Od dość dawna doszedłem do własnych wniosków, a zatem sugestia jest mylnie zaadresowana.
BaZowy @manama1 7 października 2022 09:46 | |
7 października 2022 10:40 |
Mały zawistny polaczku, żebyś chociaż mógł się wykazać ćwiercią zasług w swojej branży, jakakolwiek ona jest, co ilość dokonań, jakich swoim geniuszem dopracował się bohater notki. Człowiek urodził się 212 lat temu, umarł ponad 120 lat temu, a Ty mu w sumieniu grzebież dlaczego carskie nagrody przyjmował i ordery ?
Jakoś w II RP a i za PRLu nikt mu nie wyrzucał carskiego uznania tylko po prostu świadectwo jego pracy nazywali jego imieniem. Nigdy w Polsce nie będzie lepiej dopóki taka bezmyślna zawiść będzie kształtować postawy wobec przeszłości, ale ona również kształtuje rzeczywistość. Jak brat bratu ma coś wybaczyć, syn ojcu podarować, sąsiad sąsiadowi odpuścić, jak nieboszczykowi od 120 lat nie możesz odpuścić że przyjął tytuł od cara. I co ma wynikać z tych Pańskich „przenikliwych” szpil? Czy autor malował laurkę na temat postaw moralnych i światopoglądu Kierbedzia ?
Napisz Pan własną notkę o mrocznych stronach Stanisława K., carskiego karierowicza i zaprzańca sprawy polskiej a nie troluj notki, o czym innym, bo nijak to nie zaszkodzi Kierbedziowi ale małość Pana wyświetla.
manama1 @BaZowy 7 października 2022 10:40 | |
7 października 2022 10:45 |
Bez komentarza- poniżej poziomu.
manama1 @stanislaw-orda 7 października 2022 10:37 | |
7 października 2022 10:46 |
Pora oprzeć na faktach, moze dopiero własnie poznawanych ;)
BaZowy @manama1 7 października 2022 10:45 | |
7 października 2022 11:08 |
No całe szczęście, nie oczekuje że Pan się wzbijesz ponad swój.
Autobus117 @BaZowy 7 października 2022 11:08 | |
7 października 2022 11:33 |
"Mały zawistny polaczku" - po co robisz chlew od rana?
stanislaw-orda @manama1 7 października 2022 10:46 | |
7 października 2022 11:45 |
Uważam temat w twoim wydaniu za wyczerpany.
stanislaw-orda @Autobus117 7 października 2022 11:33 | |
7 października 2022 11:51 |
On, najwyraźniej uwaza, że w XIX wieku każdy Polak powininen był wysadzić się w powietrze, albo uderzyć z motyką na słońce. Wtedy byłby dobrym, martwym patriotą, godnym pomników i wzoru dla młodych pokoleń. Czyli podobnie jak "pożytek" z XIX-wiecznych powstań, które są niezmiennie gloryfikowane, chociaż wywołane były nie w polskim interesie, zaś temu interesowi przyniosy wyłącznie degradację moralną, ekonomiczną oraz polityczną.
Autobus117 @stanislaw-orda | |
7 października 2022 11:56 |
Świetna notka. Nie zgadzam się z manama1, ale wyjazd BaZowego z polaczkiem to buractwo czystej wody.
manama1 @stanislaw-orda | |
7 października 2022 11:58 |
I tu zaskoczę: owszem w niewielkiem zapewne stopniu "wyczerpałem" na ile to możliwe na chwilę obecną temat - zapewne nie tak jak Pan - nie jestesmy na Ty - sięgając nawet do źródeł w Petersburgu (zachowała się tam teczka osobowa Kierbedzia).
Tylko kilka lat (od 27 lipca/ 8 sierpnia 1861 roku do połowy grudnia 1863 roku) był on szefem administracji trasportowej w KP. Z tego co "udało mi się zrozumiec" ten człowiek przez wiele lat przedtem i wiele lat potem w swoich pracach uznawał dobro aparatu carskiego i carskiej Rosji, a taką postawę podejmował niejednokrotnie podczas swoego "urzędowania" w Warszawie.
W tej sytuacji -w mojej ocenie - wysatwienie mu laurek jest z gruntu szkodliwe.
Tyle.
stanislaw-orda @manama1 7 października 2022 11:58 | |
7 października 2022 12:19 |
I wystarczy, bo to było już jasne po pierwszym twoim komentarzu.
Z "nickami" nie jestem "per pan", bo skąd mam wiedzieć, czy pod nickiem ukrywa się pan, pani, czy może jakaś rezolutna gimnazjalistka.
manama1 @stanislaw-orda | |
7 października 2022 12:25 |
Jak zapozna się Pan z teczką Kierbedzia w Petersburgu (powarzam nie jestesmy na ty) będziemy mogli zacząć merytorczną rozmowę. A tymczam dośc już tych impertynencji. Tyle.
BTWSelena @BaZowy 7 października 2022 10:40 | |
7 października 2022 12:31 |
Ano pewnie,najlepiej szanowny Bazowy- to podarować @manama1 -dekalog,co do do postaw życiowych. Wyznaczają przecież czynności i zachowania. Przecież pobożnym życzeniem jest przykazanie ósme.
Nic nie ujmując wiedzy i wielkości St.Kerbedzia jako dobrego inżyniera,czy mamy dalej żałować słów krytyki i dalej budować piękne mosty z carewiczem Moskwy.? .Niejeden uczony zrobił karierę i rozwijał swoje zdolności w oparciu i apanażach panujących,jak słusznie pan zauważył,niekoniecznie zapierając się publicznie swojej tożsamości.
To po jakiego czorta powstał ten portal ,gdzie oburzenie wywołują komentarze do notek . Przebaczmy wobec tego wszystkim: Królom ,Żydom,Dyktatorom,Uczonym,Politykom ze wszystkich epok,a może i załozyciel tego portalu ,wraz z Nawigatorami porywa się z motyką na słońce,odkrywając rąbki tajemnic -ustalonych przez uczonych raz i na zawsze w historii... Bez urazy ,a co dziwnego napisał @manama ,oprócz faktu ,który zaistniał.?
stanislaw-orda @BTWSelena 7 października 2022 12:31 | |
7 października 2022 12:49 |
Nic dziwnego nie napisał.
Wszystko, co napisał, mieści się w obowiązującym kanonie "wiary historycznej".
Czyli ocenianie ludzi z przeszłości z punktu widzenia aktualnej koniunktury politycznej.
A jest ona aktualna od czasu zbrojnego przejęcia władzy przez tzw. piłsudczyków, czyli będzie już prawie 100 lat.
stachu @stanislaw-orda | |
7 października 2022 13:01 |
Był zasłużonym poddanym cara, a w Warszawie, Kownie i Wilnie realizował politykę imperium. Niech mu pomnik postawią w Petersburgu.
BTWSelena @stanislaw-orda 7 października 2022 12:49 | |
7 października 2022 13:08 |
To nie jest kwestia kanonu "wiary historycznej"panie Stanisławie.Pan sam prostuje jej ścieżki (tej wiary).Ocena ludzi z przeszłości z punktu aktualnej koniunktury politycznej jest normalnym punktem odniesienia,bo wychodzi na jaw jak na tym wyszliśmy.
Autobus117 @stachu 7 października 2022 13:01 | |
7 października 2022 13:13 |
Czy wodociągi warszawskie też zawdzięczamy "polityce imperium"? Jeśli tak to świetnie. Ludzie powaliło was i to już w piątkowe wczesne popołudnie?
stanislaw-orda @Autobus117 7 października 2022 13:13 | |
7 października 2022 13:38 |
To tylko kontynuacja licytacji, kto jest wiekszym patriotą. A im wieksza rusofobia , tym większy patriotyzm.
Połowa generałow i wyższych oficerów, ktorzy znaleźli się w wojsku odrodzonej II RP te swoje szarze i epolety otrzymała "za cara", albo innego Wilhelma. A Kierbedź był po prostu za stary, aby mógł włączyć się do odbudowy niepodległości. I tego nie są w stanie mu wybaczyć.
Gdyby budował koleje w jakims Peru czy Chile to wtedy co innego. I pomnik by mu się wtedy należał jak psu buda.
Krzysztof-Janyst @stanislaw-orda | |
7 października 2022 14:24 |
Dla ilustracji cytat z Olgierda Borchardta (fragment przemówienia z okazji 3 Maja):
" Polska otczizna nasza podzielona była na tri czensti. Jedną wzieli Germańcy, drugą Awstrijcy a trzecią my!"
Autobus117 @stanislaw-orda 7 października 2022 13:38 | |
7 października 2022 14:42 |
Jest patronem małej uliczki. Dobre i to.
stanislaw-orda @stachu 7 października 2022 13:01 | |
7 października 2022 15:26 |
Polityka Imperium Rosyjskiego w XIX wieku była zdominowana przez aparat państwowy wywodzący się głównie z Prus oraz z Kurlandii. Czyli z istoty antypolski. Także instytucja Ochrany była spenetrowana przez ludzi z wymienionego azymutu. W ich intersie nie było, aby stosunki polsko-rosyjskie były względnie poprawne. Jesli wykazywały takie tendencje, urzadzono wówczas prowokacje (antyrosyjskie), które stawały się pretekstem do rozmaitego rodzaju retorsji i szykan. I tak to sze kręci. Z grubsza od czasów saskich.
BTWSelena @Autobus117 7 października 2022 13:13 | |
7 października 2022 19:56 |
Nikogo nie powaliło.To tylko dyskusja i nie ma obowiązku piać na jedną nutę.Każdy coś dodaje i skąd czerpie źródło wiedzy.Nie napisał pan o które warszawskie wodociągi panu chodzi.?Czy te "zmodernizowane"za ciężkie pieniądze obecnie,czy z czasów rosyjskiego generała Sokrata Iwanowicza Starynkiewicza . Myślę ,że "polityce imperium" na przestrzeni wieków,po dzień dzisiejszy -nic dobrego nie zawdzięczamy.
Ale i na pustyni czasem zakwita kwiat, "imperium" wydało kilku ludzi,którym udało się zachować godność i zrobić coś dla miasta .Trzeba wziąć pod uwagę,że po powstaniu w 1863 roku Królestwo Polskie zostało włączone bezpośrednio do Rosji. Od tego momentu rozpoczęła się właściwa i ostra rusyfikacja.
Na palcach jednej ręki można policzyć takich ludzi jak Sokrat Starynkiewicz,bo budowa wodociągów dla W-wy była końcowym produktem Sokrata - udało się ,mimo ostrej "jazdy imperium".I to są fakty,a nie licytacja patriotyzmu. Owszem ja to dostrzegam mimo moich rusofobicznych zapędów i wcale to nie oznacza licytacji ,kto jest większym patriotą.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sokrat_Starynkiewicz
stanislaw-orda @BTWSelena 7 października 2022 19:56 | |
7 października 2022 19:58 |
"Ostrą jazdę" wywołało Powstanie Styczniowe, czyli awantura zlecona z zewnątrz.
Paris @manama1 7 października 2022 10:46 | |
7 października 2022 20:40 |
Voila...
... dopiero poznajemy tego ,,geniusia,,...
... dzieki, ze zdjal Pan troche tej patyny z SK, bo skoro taki ,,zasluzony,, to i za pazurami niemalo brudu by sie znalazlo !!!
BTWSelena @stanislaw-orda 7 października 2022 19:58 | |
7 października 2022 20:49 |
No panie Stanisławie,jaka jestem jednak niedomyślna. Chyba czas mi zakończyć komentowanie na SN,bo nie nadążam...Cóż nie studiowałam historii,pewnie jak inni,a zresztą w moim czasie do LO-historia tolerowała tylko czułość i przyjaźń z ZSRR...Jednak muszę przyznać ,że Rosjanie mają niebywały talent wywoływać "ostrą jazdę".Teraz też ujeżdżają Ukrainę jak łysą kobyłę I ogłosili,że ta ostra jazda ,to awantura zlecona zewnątrz. Bez urazy,to chyba moja niewiedza...
Paris @stanislaw-orda 7 października 2022 11:51 | |
7 października 2022 20:55 |
Nie wiem, co uwaza Manama1, ale...
... ja uwazam, ze to bardziej SK powinien ,,wysadzic sie w powietrze,, zamiast kazdego Polaka w 19 wieku, bowiem to on wyslugiwal sie carskosci. Z reguly bowiem bylo i nadal jest tak, ze wiekszosc Polakow ,,robi swoje,, sluzac Ojczyznie, a ,,elity,,...
... knuja, zaprzedaja sie i nas - przy okazji, a potem spier****ja przez ,,zaleszczyki,, !!!
stanislaw-orda @BTWSelena 7 października 2022 20:49 | |
7 października 2022 21:01 |
Na moim blogu temat Ukrainy pozostaje zamknięty.
Niech Pani zapyta jakiegos zawodowego wojskowego, kto i dlaczego móglby wywołać powstanie przeciwko jednej z największych armii ówczesnego swiata i to w środku zimy, ale nie posiadając regularnej armii, twierdz z garnizonami, artylerii, etc., a tylko jakieś strzelby po dziadku i trochę do nich prochu.
BTWSelena @stanislaw-orda 7 października 2022 21:01 | |
7 października 2022 21:36 |
Przyjęłam do wiadomości. Dzięki za radę,lecz myślę ,że pytać nie potrzebuję.Bo jakoś kojarzę sobie ze stanem armii polskiej, jako spuścizny pomagdalenkowych "regulacji" w armii polskiej. Nie oznacza to tego ,że wyjścia nie ma. To tyle.
stanislaw-orda @Paris 7 października 2022 20:55 | |
7 października 2022 22:28 |
Jeśli wysadziłby się, to jaki byłby z tego pożytek i dla kogo?
Paris @stanislaw-orda 7 października 2022 22:28 | |
7 października 2022 23:32 |
Polacy mieliby pozytek, bo...
... o jednego sluzalca obcej sprawie byloby mniej,... a carskosc mialaby tylko strate,... ale tak powazniej, to malo o nim wiemy, a ,,naszym akademikom,, nie chce sie poszperac w archiwach,...
... mogl byc calkiem niezlym inzynierem, ale czy czlowiekiem, Polakiem ?!?!?!
MarekBielany @stanislaw-orda 7 października 2022 22:28 | |
7 października 2022 23:36 |
To jego wysadzili t.j. most.
Nie wszystko się dało wysadzić. Ma już pomnik.
P.S.
Wiem, że to jest Śląsko-Dąbrowski.
Tak też wiem, że zawsze był to kierbedzia, tak jak ulica szustra a nie Jarosława Dąbrowskiego.
stanislaw-orda @Paris 7 października 2022 23:32 | |
7 października 2022 23:58 |
bez powodu niepotrzebnie fantazjujesz
manama1 @BTWSelena 7 października 2022 12:31 | |
8 października 2022 00:07 |
Ludziom (i tym żyjącym wtedy i tym wówczas nalezy się prawda - a czasem bywa ona gorzka. Doceniam wsparcie.
manama1 @Paris 7 października 2022 20:40 | |
8 października 2022 00:08 |
Cała przyjemnośc po mojej stronie.
stanislaw-orda @manama1 8 października 2022 00:07 | |
8 października 2022 00:10 |
Czyli uważasz się za głównego specjalistę na "SN" od głoszenia prawdy.
Nie przesadzasz trochę?
manama1 @Paris 7 października 2022 20:55 | |
8 października 2022 00:20 |
Oczywiście że był służalcem, i to niejednokrotnie występująym jawnie dobrze zrozumianym przeciwko polskim interesom.
Nawet otwarcie "owego" Mostu Aleksandryjskiego w Wa-wie, mającego co do zasady służyc prewożeniu moskiewskiego wojska, okazywało się mieć zuepłenie inne (o wilee bardzie złowieszcze) znaczenie ideowe niż się wiekszości wydaje.
Cytat:
"Kamień węgielny panowania - pod stały most na Wisle
Na różne sposoby carowie moskiewscy umacniali swoją władzę nad Królestwem Polskim (czy też zagarniętą częścią Rzeczypospolitej -tj. na oko 80 % danego państwa polsko-litewskiego), zwykle powołując się na ustalenia Traktatu Wiedeńskiego. Ów swoiście pojęty legitymizm prawny nie był jedyną formą pogłębienia, czy raczej utwierdzenia tej dominacji. Niekiedy udało się do owej idei wiecznego połączenia zaprząc też i jakże spektakularne kwestie inwestycyjne.
Warto może zwrócić uwagę na te inwestycje z czasów carskich, która przez cały szereg lat była widomym symbolem (poza kolejnictwem może)” modernizacyjnego charakteru promoskiewskiej władzy. Otóż na dzień 20 października 1860 roku przewidziano ceremonię położenia kamienia węgielnego, pod stały most na Wiśle, łączący Warszawę z Pragą. Jeszcze przed godziną 15 zabrały się w przewidzianym miejscu osobistości wchodzące w skład Zarządu Budowy tego właśnie mostu oraz inni dostojnicy, jak też „liczne tłumy publiczności”. Główne miejsce koncentracji tłumów to: tzw. nowy zjazd z Zamku Królewskiego, dotychczasowy most drewniany na Wiśle oraz brzeg praski. Tutaj zresztą, na samym placu budowy, wyznaczono specjalne miejsce dla pragnących uczestniczyć w ceremonii widzów. Wkrótce też przybył na miejsce uroczystości wraz z licznym duchowieństwem, nieoceniony arcybiskup Fijałkowski. Zajął on i towarzyszące mu osoby duchowne tzw. dom służby technicznej całej budowy. Tymczasem jeszcze przed trzecią po południu zjawił się car Aleksander II wraz z carewiczem- następcą tronu, innymi książętami oraz - oczywiście - wraz z „świetnym wojskowym orszakiem”.
Uroczystość położenia kamienia węgielnego pod przyszły Most Aleksandra/Kierbedzia rozpoczęła się wraz z momentem gdy car przeszedł przez swoistą bramę tryumfalną, ozdobioną: a) „cyfrą” (inicjałami) carską skomponowaną z kwiatów; b) chorągwią z herbem Królestwa Polskiego; c) herbami poszczególnych guberni; d) herbem Warszawy; c) flagami „w kolorach herbowych”. Do tego na bramie umieszczono godła „utworzone z narzędzi robotników”(sic). Natomiast wzdłuż poręczy mostowych ustawiono w szpalerze cechy wraz z ich chorągwiami. Po przybyciu Aleksandra II-go „do środka mostu”, spotkał go tam- po wyjściu ma naprzeciw , arcybiskup Fijałkowski, który wygłosił ‘stosowną przemowę”. Dalszym etapem uroczystości było odprawienie przez arcybiuskupa Fijałkowskiego oraz sufraganów warszawskiego i łowickiego mszy świętej.
Po zakończeniu części religijnej, rozpoczął się jej etap o charakterze świecko-symbolicznym. Na wstępie ówczesny naczelnik zarządu budowy mostu generał-adiutant Kotzebue, wręczył carowi i następcy tronu oraz w wybranym gościom monety ze stemplem roku 1860. Celem było położenie ich „na miejsce w węgielnym kamieniu przygotowane”. Teraz miało miejsce zaprezentowanie Aleksandrowi II-mu przez Kotzeubego specjalnie przygotowaną srebrną tablicę, na której zamieszczono napis o okolicznościach położenia kamienia węgielnego. W tymże napisie zawarto przede wszystkim daty, „w których za panowania Najjaśniejszego Pana i zarządu Królestwem namiestnika królewskiego Księcia Gorczakowa, przystąpiono do budowy stałego mostu na Wiśle”. Aby uchronić tę tablicę od zniszczenia, została ona umieszczona w specjalnej kopercie miedzianej, na której również wyryto napis „o założonym pod przyczółek mostowy [praski] fundamencie”.
W celu zamurowania tych dwu tablic, główny inżynier budowy podał carowi i jego następcy specjalnie w tym celu ociosane w formie cegieł kawałki granitu. Car dostał jeszcze do ręki srebrną kielnię i młotek. Zaprawę do obrzucenia tych cegieł podłą Aleksandrowi II-mu inżynier-konstruktor ((Kierbedź). Dopiero po wmurowaniu pierwszej cegły przez cara, podjęciu się trudu dalszego murowania obecni przyszli królowie i obecni książęta i wielcy książęta niemieccy. Byli to: a) Wilhelm książę rejent (następca tronu) pruski; b) wielki książę Karol Sasko-Wajmarski; c) wielki książę Fryderyk Meklembursko-Szworyński; d) książę Karol Pruski; e) książę Albert Pruski, f) książę August Wirtemberski; g) książę Fryderyk Hessen-Kasselski, h) książę Jerzy Meklembursko-Strelicki. W dalszej kolejności zaszczytu wmurowania kamienia węgielnego pod most warszawski doznali też lokalni dostojnicy moskiewscy. W końcowym etapie ceremonii, po wyrównaniu powierzchni, opuszczono w tym miejscu praskiego przyczółka mostu, gdzie położono kamień węgielny duży dopasowany kamień ciosowy.
Tak oto, sztandarowa niejako inwestycja carska w Królestwie Polskim /.../przez wielu przecież wskazywana jako symbol rosyjskiej woli modernizacji kraju, okazywała się być w swojej sferze symbolicznej wydarzeniem stricte wzmagającym pozycję i znaczenie koronowanego zaborcy.
Gdy nie może dziwić brama tryumfalna z cyfrą monarchy, ani msza św. odprawiona przecież na intencje powodzenia ważnego projektu logistyczno-transportowego, musimy być pełni podziwu dla górnolotności owego odniesienia do lat panowania samego monarchy, jak i jego namiestnika na tablicach erekcyjnych mostu warszawskiego.
Słusznie przypomina to czasy cesarzy rzymskich, czy ich właśnie namiestników, a nawet królów-wszystkich-królów z czasów asyryjskich. Może z tą róznicą (przy identycznym mechaniźmie liczenia czasu), że tamci swoje imiona na wznoszonych budowlach umieszczali także i w miejscach bardziej widocznych, niż ukryty głęboko kamień węgielny.
W tym postępowaniu widać jednak bardziej niż fizycznie ukryty cel. Kiedy bowiem popatrzymy na fizyczny udział następcy carskiego tronu w układaniu kamienia węgielnego widzimy oczywiście tu zapowiedź niewzruszenia w Królestwie Polskim rosyjskiej władzy. Gdy zaś dodamy jeszcze listę ośmiu książąt niemieckich (w tym pruskiego następcy tronu) aktywnie wmurowujących ów kamień węgielny w dniu 20 października 1860 roku, otworzy się przed nami obraz współdziałania i gwarancji niejako ze strony niemieckiej dla rosyjskich rządów i rosyjskiego stanu posiadania w Polsce.
Tak oto uroczystość początku budowy Mostu Aleksandrowskiego (potem Kierbedzia) w Warszawie, stała się okazją nie tylko do zaprezentowania bezmiaru imperialnej i nieprzemijającej (według przynajmniej inspiratorów tego procesu) wielkości rosyjskiego samodzierżawia i stałości jego władzy nad Polską, ale i swoistym obrazem i potwierdzeniem rosyjsko-niemieckiego związku.
Dodajmy- związku który miał trwać co najmniej tak długo, jak stałyby filary warszawskiego mostu (a te stoją do dzisiaj).
Most łączący dwa brzegi polskiego miasta- w sensie ideowym - miał się stać się mostem łączącym nie tyle już Rosję i Prusy, co raczej Rosję i występujące pod pruskim przewodem Niemcy"
cytat własny
stanislaw-orda @manama1 8 października 2022 00:20 | |
8 października 2022 06:01 |
Czyli jesteś zdania, że lepiej by było, gdyby w Warszawie, jak i w innych miejscach na terenie Królestwa Polskiego, mostów i kolei nie zbudowano.
stanislaw-orda @manama1 8 października 2022 00:20 | |
8 października 2022 08:10 |
morał:
zafiksowanie ideologiczne wyklucza podejście pragmatyczne w dowolnej kwestii, zatem dalsze kontynuowanie tej dyskusji uważam za bezcelowe.
olekfara @manama1 8 października 2022 00:20 | |
8 października 2022 08:15 |
Malo ten komentarz i opis pragmatyczny. Przywołam stary dowcip, pewnie już z brodą, prezydentowi Stanów Zjednoczonych meldują, że ruscy malują księżyc na czerwono, prezydent na to: czekać, po jakiśm czasie znowu meldują: zamalowali większość, prezydent: czekać. Przychodzi w końcu meldunek, zamalowali cały. Prezydent na to, wysłać ekipę i namalować napis Coca Cola. Przyjęcie drogi postepowania sugerowanej w pańskim komentarzu, to zaczyn kolejnych naszych klęsk. Najgorsze w tym, że to jest ciągle realizowane w stosunku do Polski.
manama1 @olekfara 8 października 2022 08:15 | |
8 października 2022 08:39 |
Nie proszę Pana. Ja tylko- zgodonie z prawdą obiektywną opartą na żrodłach a nie imaginacji - wskazuję że Kierbedż przez praktycznie cała swoją karierę realizował cały czas interesy rosyjskie i pracował dla moskiewskiego imperium. To czystej wody karierowicz, który po prostu wykonywął pocenia w interesie najezdniczej władzy. Rzucono go do Warszawy, to pracowął przez połtora roku w całej swojej długiej karierze) w KP, jednocześnie skutecznie blokując przy okazji faktyczny rozowój potrzebnej Polsce sieci transportowej (odrzucenie połacznia Wisła- Windawa już podałem).
A to co podałem o uroczystości "wiecznego oznakowania" mostu Aleksdandryjskliego/potem Kierbedzia na Wisle (oczywiście przydatnego dla polskiej gospodarki, ale wybudowanego ze względów militarnych) to symbol tego ze nasi nieubłagani wrogowie- Moskwicyni i Niemcy nawet ten moment wykorzystywali do utwierdzeia (filary mostu, łacznie z tym gdzie złozono i głeboko zamurowano te tebalice) swojej władzy nad Polską. I to utwierdzenia symboliczo - ideowego.
qwerty @manama1 8 października 2022 08:39 | |
8 października 2022 08:45 |
Jestem absolwentem mechaniki stosowanej i w wielu publikacjach/projektach korzystałem z osiągnięć rosyjskich matematyków co podkreślałem. Nawet raz zdarzyło mi się pograć w warcaby z majorem KGB i też się czegoś nauczyłem i co z tego ma wynikać?
qwerty @manama1 8 października 2022 08:39 | |
8 października 2022 08:48 |
S.Kierbedż był geniuszem inżynierii i jak chcesz w tym temacie cokolwiek pisać to pokaż swój projekt mostu albo wkład w takowy. Raz brałem udział w projektowaniu mostu i pokory się nauczyłem a że dziekan czy inny gość byli z pzpru to w naukach technicznych nie ma znaczenia. Most stoi.
qwerty @manama1 8 października 2022 08:39 | |
8 października 2022 08:53 |
A interesem Polski było aby mostów nie było. I aby nie było nic. Obejrzyj sobie Polskę dzisiaj od środka to się pośmiejemy. Może zaczniemy od A.Macierewicza i jego orderu?
manama1 @qwerty 8 października 2022 08:48 | |
8 października 2022 08:56 |
Nikt nie twierdzi że Kierbedz nie był "geniuszem inżynierii" - co nie zmienia faktu, ze swim geniuszem aktywnie wspierał witalne interesóyi wielkośc władzy, ktora nas zniewoliła.
stanislaw-orda @manama1 8 października 2022 08:56 | |
8 października 2022 09:15 |
Szanowny, po cóż było odbudowywać Warszawę i inne miasta po II wojnie, skoro Polacy znaleźli sie pod sowieckim butem.
Wedle twojej logiki wszyscy ci, co przykładali rękę do odbudowy i budowy czegokolwiek w czasach PRL-u, to wspólnicy władzy, która Polskę "zniewoliła". Czyli są oni zdrajcami i odszczepieńcami.
Lecz się, dobry czlowieku, może jeszcze nie jest na to za późno.
Zasugerowałem, abyśmy zakończyli najzupełniej bezproduktywną w takiej konwencji dyskusję.
Trzeci raz nie będę tego powtarzał.
manama1 @qwerty 8 października 2022 08:48 | |
8 października 2022 09:17 |
A co to ma do tego, że Kierbedż realizował moskiewksie interesy?
Tak na kompletnym marginesie: po wybudowaniu na polecenie Paskiewicza spektakularnego mostu łyżwowego pod Płockiem w latach 1836 -1838 (spory jurysdykcyjne co do zapłaty za materiały pod budowę ciągnely się 21 lat po jego wybudowaniu)
pierwszym naprawdę nowatorskim rozwiązaniem technicznym co do mostu w popowstaniowym (po 1831) KO był - wybudowany według projektu Feliksa Panzera - generalnego inspektora Zarządu Komunikacji Lądowych i Wodnych w KP - most w Kośminie na Wieprzu. Rozpisywał się o tym już petersburski Zurtnal glavnogo upravlenia putej ssobsecvnia z roku 1844, potem do sprawu powrócił Przegląd techniczny w 1900 roku. To umyka powszechnej świadomości.
manama1 @qwerty 8 października 2022 08:53 | |
8 października 2022 09:23 |
A to już czystej wody manipulacja. Tymczasem praktycznie od przejęcia władzy w polskich służbach transportowych przez moskiewksiego tatara Teniszewa (połowa lat 40-tych XIX wieku - Teniszew to ten który wprowadził prawo -nieegzekowane- o smaganiu batem niewydolnych drużnikow na polskich drogach) ) ruch inwestycyjny w budowie sieci transportowej KP prawie zupełnie zamiera, etc etc.
stanislaw-orda @manama1 8 października 2022 09:17 | |
8 października 2022 09:35 |
a ileż to rzeka Wieprz w Kośminie ma szerokości (i głębokości?)
qwerty @manama1 8 października 2022 09:23 | |
8 października 2022 09:46 |
Od przejęcia aparatu skarbowego po 1989r. przez funkcjonariuszy SB oraz rezydentury sowieckich wywiadów zlikwidowano fizycznie setki polskich firm i obywateli. Idź się uczyć.
BTWSelena @qwerty 8 października 2022 09:46 | |
8 października 2022 11:45 |
Czyli wracamy do punktu wyjścia,qwerty.Rozumiem,że ludzi uzdolnionych,wprost geniuszy hołubiła kazda władza w epokach ,mając swoje interesy na uwadze. I chyba tak należy rozumieć,bo geniusz nie moze się rozwijać bez poparcia i nauki. Rzecz w tym co geniusz tworzy przydatnego dla władców,chcący wykorzystać ich genialne prace dla okazania swojej wielkości. Dzisiaj tych geniuszy władcy panujący,lub też koncerny i korporacje skupiają raczej zespołowo,kupując sobie szczególnie zdolnych i stwarzając im wprost idealne warunki rozwoju.
Faktem jest, zdarzało się,w każdej epoce właśnie tym geniuszom ,stworzyć coś z czego ludzie mieli pożytek. Właśnie o tym jest dyskusja.
I nie ma chyba szczególnego przykładu w historii,aby Ci dobrzy konstruktorzy i budowniczowie ,byli wolni od polityki i niezależni od panujących Królów,władców etc,etc.Tym bardziej ,że w epoce w której żył St.Kierbedź nie każdy genialnie uzdolniony ,mógł studiować ,rozwijać się i budować wspaniałe ,solidne mosty.
qwerty @BTWSelena 8 października 2022 11:45 | |
8 października 2022 15:47 |
Geniusze rosyjskiej matematyki siedzieli w łagrach. Trudno to hołubieniem nazwać. Ale jest faktem, że racjonalni władcy nie mieli zahamowań w popieraniu nawet tych z niepożądanym pochodzeniem. Uogólnianie, że nie każdy w danej epoce mógł to czy tamto nie jest dobrym podejściem do tematu. Dzisiaj może geniuszy komornicy na zbity pysk wyrzucają. A w prlu był restrykcyjnie respektowany zakaz karier dla obcych klasowo co nie chcieli budować komunizmu. Robota i trochę kasy i splendoru owszem tak. Ale paszportu od rektora nie dostałem. Wicie, rozumicie ...
qwerty @BTWSelena 8 października 2022 11:45 | |
8 października 2022 15:51 |
To też nie kwestią owej polityki rozumianej siak czy owak lecz granicy kariery zawodowej vs zostania nadzorcą. Byłem studentem prof. Michała Życzkowskiego też geniusz i to za komuny i co prawić w tym temacie?
BTWSelena @qwerty 8 października 2022 15:51 | |
8 października 2022 20:38 |
Gratuluję,bo być studentem prof.M.Życzkowskiego-to trzeba było mieć ten przysłowiowy "łeb"Sorry za skrót myślowy. Za komuny nie za wielu profesorom pozwalano na swobodę podróżowania i studiowania,czy pełnienia obowiązków na zagranicznych uczelniach. Prof Życzkowski miał też oparcie w katolickiej Rodzinie i przyjaźni Karola Wojtyły.A granice kariery zawodowej bywały kruche,trzeba było mieć rzeczywiście genialne zdolności.
Prawdą jest ,że wielu rosyjskich matematyków siedziało w łagarch.Tak skrótowo "na wszelki wypadek". Natomiast warto wspomnieć o geniuszu matematycznym Stefana Banacha ,bo zmarł w sile wieku tj 53 lat. A mógł jeszcze tyle w tej dziedzinie stworzyć.Ciekawy ,barwny opis "matematycy z Lwowa"
https://www.rp.pl/historia-polski/art18948691-matematycy-z-lwowa
ps.nie trolluję notki autora,ale dyskusja nad uzdolnionymi ludźmi zawsze mnie fascynowała,więc nie mogłam się powstrzymać.
Paris @stanislaw-orda 7 października 2022 23:58 | |
8 października 2022 21:31 |
Mysle, ze...
... jednak nie do konca fantazjuje, ale to jest nieistotne. Natomiast podoba mi sie dyskusja pod Twoim wpisem, a szczegolnie ,,zdanie odrebne,, Manamy1 nt. SK,... sadze, ze jest w nim duzo racji !!!
stanislaw-orda @Paris 8 października 2022 21:31 | |
9 października 2022 13:59 |
Zachowaj czujność, bo wyraz "sądzę" to rusycyzm (pochodzi od судить, - uważać, mieć opinię)
Paris @stanislaw-orda 9 października 2022 13:59 | |
9 października 2022 17:20 |
OK... dzieki,
BTWSelena @Paris 9 października 2022 17:20 | |
9 października 2022 18:53 |
Nie obawiaj się tak bardzo "sądzenia" szanowna Paris. Pan Stanisław trochę przesadził z tym rusycyzmem.Ten wyraz tłumaczy się na kilkanaście języków i chociaż w mowie polskiej jest dużo zapożyczeń,tak "sądzenie"jest powszechnie używanym słowem i ma mnóstwo synonimów. Odmienia się po polsku ,dobrze:
https://pl.wiktionary.org/wiki/s%C4%85dzi%C4%87
stanislaw-orda @BTWSelena 9 października 2022 18:53 | |
9 października 2022 19:39 |
I to nie jest jedyny rusycyzm w języku polskim.
Paris @BTWSelena 9 października 2022 18:53 | |
9 października 2022 19:54 |
Ja sie bardziej boje, Pani Seleno,...
... Bozego sadzenia, niz tego ,,rusycyzmu,, Stanislaw`owego,... a za linka - dziekuje !!!
BTWSelena @stanislaw-orda 9 października 2022 19:39 | |
9 października 2022 22:14 |
Zgadza się, rusycyzmy na dobre się już zadomowiły w strukturach języka polskiego. Ale po ludzku sądząc Etymologia nas pogodzi rozsądnie.
https://slowniketymologiczny.uw.edu.pl/entry/152