-

stanislaw-orda : [email protected].

Zagłada koszar Simancas. Epizod 4

To już ostatnia część kwintetu moich notek blogowych o epizodach hiszpańskiej wojny domowej
lat 1936-39. Dla porządku podaję linki do poprzednich:
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/hiszpanski-katyn
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/troche-o-guernice-o-rezerwie-hiszpanskiego-zota-o-czerwonej-orkiestrze-o-malarzu-pablo-picasso-i-o-kilku-innych-kwestich-epizod-1
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/hiszpanskie-zoto-dla-stalina-oraz-rekrutacja-do-czerwonej-orkiestry-epizod-2-cz-1
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/czerwone-orkiestry-albo-epizod-3

Tym razem tekstu notki nie skompilowałem z rozmaitych publikacji, natomiast zamieściłem wyimki z książki pt.: „Ostatnia krucjata. Hiszpania 1936  [The Last Crusade: Spain1936;  edytor: Christendom Press. West Chester, Pensylwania, 1996] autorstwa zmarłego w 2011 r. Warrena Hasty Carrolla, niemal zupełnie w Polsce nieznanego amerykańskiego historyka i działacza katolickiego. Książka przedstawia w porządku chronologicznym  wydarzenia pierwszej fazy zbrojnej rebelii komunistycznej, która za swój główny cel postawiła fizyczne unicestwienie kościoła katolickiego w Hiszpanii.
https://en.wikipedia.org/wiki/Warren_H._Carroll
https://www.christendom.edu/about/warren-h-carroll/

Publikacja miała polski debiut w 2007 r., w niszowym wrocławskim wydawnictwie WEKTORY.

Zamieszczone w notce wyimki dotyczą epizodów hiszpańskiej wojny domowej z jednego miesiąca wojny, czyli z sierpnia 1936 r., gdy rebelia wszczęta przez kominternowskich „rewolucjonistów” wydawała się mieć wszelkie widoki na ostateczne zwycięstwo. Po zakończeniu „epoki Franco”, zarówno te wybrane oraz im podobne epizody przestały być w Hiszpanii, że nie wspomnę o innych częściach Europy czy pozaeuropejskiego świata, tematyką nagłaśnianą publicznie. Realia tych zdarzeń w żaden sposób nie pasowały bowiem do konsekwentnego i planowego ideologicznego mitologizowania tzw. rewolucjonistów, czyli przedstawiania ich jako szlachetnych bojowników „O wolność i demokrację”. A przecież taka mitologizacja stanowi jedynie kolejne z licznych łgarstw kreowanych we współczesnej epoce, mających za swój cel podmianę rzeczywistego opisu wydarzeń historycznych na zakłamaną, poprawnościowo-lewacką wersję.
Epoce, w której  nie szanuje się bohaterów, ale się ich obawia, gdyż bohaterowie, którzy oddali  życie dla sprawy, stanowią wyrzut sumienia dla współczesnych ludzi, którzy nie wiedzą po co mają żyć, a jednocześnie uważają, że nie mają dla czego umierać.

Ktoś kto interesuje się historią XX wieku  w zakresie szerszym, niż edukacyjne minimum programowe doszczętnie zreformowanego systemu oświatowego, mógł słyszeć o heroicznej obronie w 1936 r. twierdzy Alkazar w Toledo przed kominternowskimi rebeliantami. Wówczas nadeszła w ostatnim momencie odsiecz wojsk narodowych i zdołano ocalić resztki obrońców tej wspaniałej reduty. Rzecz jasna, nie miejsce tu na szczegóły, gdyż zainteresowani tematem łatwo znajdą dostęp do stosownych publikacji. Dlatego jedynie jako ciekawostkę zamieszczam link, pod  którym można odsłuchać hymnu obrońców Alkazaru:
 Himno del Alcázar de Toledo:
https://www.youtube.com/watch?v=TAtq1dKEfqk

http://www.requetes.com/alcazar.html

O obronie w sierpniu 1936 r. koszar Simancas w porcie Gijón nad Zatoką Biskajską, nie ma w zasadzie żadnych publikacji w języku polskim. Ja uznałem to za wystarczający powód, aby ten temat przybliżyć. Istnieje również jeszcze drugi, bardziej subiektywny, a mianowicie ojczym mojej żony był aktywnym uczestnikiem wspomnianej wojny domowej. Zawszeć co dwa powody to nie jeden. W zredagowaniu niniejszej notki wykorzystałem niewielkie fragmenty tekstu wspomnianej wcześniej publikacji Warrena H. Carrolla, które uzupełniłem linkami oraz przypisami. Przypisy własnego autorstwa oznaczyłem inicjałami: […. ; S.O.]. Ponadto w kilku miejscach poprawiłem stylistykę w polskim przekładzie na, w moim przeświadczeniu, bardziej „zgrabną”. 

Sierpień 1936 r., Hiszpania

W Gijón [Asturia; S.O.] (…) nieustępliwy pułkownik Antonio Pinilla  dowodził obroną koszar Simancas.  https://es.wikipedia.org/wiki/Antonio_Pinilla_Barcel%C3%B3
3 sierpnia jemu i jego ludziom udało się odeprzeć nocny atak tylko dzięki ostrzałowi z krążownika „Almirante Cervera”, który pozostał, by ich wspierać. Dwa dni później, tym razem o świcie, odparli kolejny atak także dzięki ostrzałowi z krążownika.
https://en.wikipedia.org/wiki/Spanish_cruiser_Almirante_Cervera
6 sierpnia na koszarami przeleciały samoloty nacjonalistów i zrzuciły na ich teren zapasy żywności oraz lekarstw - co bardzo poprawiło morale obrońców. 8 sierpnia krążownik musiał odpłynąć na jeden dzień; budynki koszar Zapadores, przylegające do koszar Simancas bronionych przez ludzi pułkownika Pinilli, zostały niemal zdobyte w kolejnym nocnym ataku (w porze nocnej obrońcy mogli strzelać jedynie mierząc w błyski wrogich wystrzałów). Krążownik powrócił 9 sierpnia.
13 sierpnia zdezerterowała część obrońców koszar Zapadores, nie widząc nadziei na odsiecz ani szans na kontynuowanie oporu, niemniej pozostało w nich jeszcze 117 żołnierzy  oraz około 200 w Simancas. 14 sierpnia rozwścieczeni oporem rewolucjoniści, miotając bluźnierstwa, wyprowadzili z bazyliki Najświętszego Serca Pana Jezusa  w Gijón [La Basílica del Sagrado Corazón de Jesús],  która służyła jako  więzienie, 116 przetrzymywanych tam więźniów, w tym 9 księży i dwóch zakonników kapucynów, po czym rozstrzelali wszystkich wyprowadzonych na cmentarzu parafialnym Jové. I jak to zdarzało się przy wielu innych okazjach, postrzelali również do figury Chrystusa.

15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oblegający próbowali spalić koszary za pomocą benzyny, ale kolejny raz zostali odparci. W wolnych od komunistycznej rebelii regionach Hiszpanii święto to stało się okazją do proklamowania krucjaty. Na uroczystej ceremonii w Sewilii, w miejsce republikańskiej trójkolorowej flagi, wciągnięto na maszt złoto-czerwoną, królewską flagę Hiszpanii. Biskup Pampeluny Marcelino Olaechea w homilii wygłoszonej na uroczystej świątecznej Mszy św., oświadczył:
To nie jest wojna! To jest krucjata! Kościół, który prosi Boga o pokój i zaprzestanie rozlewu krwi wszystkich swoich dzieci – tych, którzy go kochają i walczą w jego obronie, jak i tych, którzy go nienawidzą  i walczą, by go zniszczyć – nie może jednak nie stanąć po stronie obrońców krzyża i wiary.”
https://es.wikipedia.org/wiki/Marcelino_Olaechea

Przebywający w Wiedniu król Alfonso Carlos de Bourbon,  przysłał list do gen. Franco, w którym wyraził swoją nadzieję, iż ci członkowie formacji requetes walczący pod sztandarami Serca Jezusowego, tymi samymi pod którymi walczyła w Katalonii w 1873 r. dowodzona przez niego armia karlistów, którzy polegną w boju, zostaną uznani za męczenników.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Alfons_Karol_Burbon
Requetés (tercios):
http://www.requetes.com/requete1.html

Ale w koszarach Simancas nie mogła obyć się w dniu święta Wniebowzięcia żadna uroczystość z Mszą św. Otóż pośród oblężonych nie było księdza, zatem pozostała im żarliwa modlitwa. A dopiero co obrońcy koszar odparli atak, w którym rebelianci obrzucili koszary płonącymi butelkami z benzyną. Pułkownik Pinilla pogratulował swoim ludziom bohaterskiej postawy i zadeklarował, iż będzie prowadził walkę do zwycięstwa lub śmierci.

Gdy w  następnym dniu krążownik „Almirante Cervera” odpłynął, pozbawiając na pewien czas obrońców koszar wsparcia ogniowego, natychmiast rozpoczął się kolejny szturm. Resztki obrońców koszar Zapadores wzmocniły załogę Simancas, ale w trakcie walk obronnych ranna została większość oficerów i bardzo wielu żołnierzy, którym rozpaczliwie brakowało lekarstw, żywności i wody. Ostrzał nie ustawał, rebelianci przeprowadzili także samolotowy atak bombowy. Wreszcie w murze koszar wybite zostały wyrwy. 19 sierpnia krążownik zasygnalizował swój powrót i zajęcie poprzedniej pozycji niedaleko od brzegu.

Z nocy 20 na 21 sierpnia oblegający sprowadzili armatę o dużym kalibrze, którą ustawili niespełna 200 metrów od muru koszar. Wśród kadry dowodzącej obroną zdolni do kierowania walką pozostali jedynie pułkownik Pinilla oraz dwóch oficerów. Nie powiodły się, podjęte przez obrońców koszar, próby wyprowadzenia kontrataku w celu zniszczenia działa. Ostrzał z niego oraz z drugiego działa o mniejszym kalibrze systematycznie burzył mury i budynki koszar.

Gdy dym i kurz przesłoniły skutecznie widoczność, rebelianci  posiadający ogromną przewagę liczebną, ruszyli do decydującego ataku i wdarli się na teren koszar, gdzie toczyli walki wręcz. Dowodzący atakiem wezwali pułkownika Pinillę do złożenia broni, ale ten odmówił. Z trzystu obrońców pozostała przy życiu co najwyżej połowa. Odsieczy ani możliwości wycofania się nie było, a tymczasem wróg nie oszczędzał nikogo. Pozostał ostatni sojusznik, z którym mieli łączność radiową, czyli krążownik „Almirante Cervera”. Po skonsultowaniu z pozostałymi przy życiu oficerami dalszego sensu walki, pułkownik Pinilla wysłał następującą wiadomość do dowódcy okrętu: „Dalsza obrona jest niemożliwa. Wróg wdarł się na nasz teren. Strzelajcie w nas!”. Na mostku kapitańskim podejrzewano, że wiadomość może być fałszywką ze strony komunistów, toteż zażądano jej potwierdzenia w formie zaszyfrowanej. Wtedy otrzymano odpowiedź: „Nie mamy czasu jej zaszyfrować”.

Rebelianci przerwali ostrzał artyleryjski, aby nie razić własnych żołnierzy, dalsze walki toczyły się już tyko z użyciem broni ręcznej oraz szabli i bagnetów.

Dowództwo krążownika wysłuchało ostatniej prośby pułkownika Pinilli. Salwy z głównej artylerii okrętowej spadły na koszary, obracając w pył zarówno zwycięzców jak i pokonanych.
21 sierpnia o godz. 18:30 „Almirante Cervera” odpłynął na pełne morze. Kapitan dowodzący okrętem wysłał do dowódcy floty wiadomość o zakończeniu akcji, kończąc ją słowami: „Koszary Simancas wyglądają jak wulkan”.

Historię tę znamy jedynie dlatego, że kilka osób zdołało przeżyć oblężenie koszar Simancas. Ale przez długi czas nie mieli odwagi o niej opowiedzieć, stąd nawet w Hiszpanii pozostaje mało znana. Jedyna publikacja na ten temat ukazała się w języku hiszpańskim w 1939 roku i od tamtej pory jej nie wznawiano.  
[Joaquín Alonso Bonet: !Simancas! Epopeya de los cuarteles de Gijón. (Simancas. Opowieść o koszarach w Gijon).  Edición 1939;  S.O.]

Tymczasem w innym rejonie Hiszpanii, w Aragonii Buenaventura Durruti, anarchista, który dowodził atakiem na koszary Atanzaras w Barcelonie, ogłaszał światu, co zamierza zrobić z krajem i jego narodem. 
[José Buenaventura Durruti Dumange; https://pl.wikipedia.org/wiki/Buenaventura_Durruti]
Wobec  kanadyjskiego reportera Pierre’a van Paassen powiedział, co następuje:
Nie boimy się ruin, bo odziedziczymy ziemię. Burżuazja może zrujnować cały świat, zanim na zawsze zejdzie ze sceny historii.”
 https://en.wikipedia.org/wiki/Pierre_van_Paassen
Natomiast do sowieckiego „dziennikarza” Michaiła Kolcowa, tuż przed szturmem na Saragossę, wygłosił taki oto manifest:
 „Nie podporządkujemy się ani Madrytowi, ani Barcelonie, ani Azanie, ani Companysowi  (…). Pokażemy wam, bolszewikom, jak się robi rewolucję.”
[Hugh Thomas: The Spanish Civil War.  Harper & Brothers, New York  1961;]

Durruti musiał znać historię, która wydarzyła się 3 sierpnia w Saragossie, o której mówiła wówczas cała Hiszpania; republikański samolot zrzucił trzy bomby na sanktuarium Matki Boskiej na Kolumnie (Nuestra Señora del Pilar), jedno z najświętszych miejsc w Hiszpanii, ale żadna z nich nie wybuchła. Jedna z nich, uderzając  w chodnik przed bazyliką, pozostawiła wyżłobienie w kształcie krzyża.
[Matka Boża z Pilar jest patronką Hiszpanii i ludów hiszpańskojęzycznych, tzw. Hispanidad;  S.O.]    https://pl.wikipedia.org/wiki/Matka_Bo%C5%BCa_z_Pilar
http://www.requetes.com/pilar.html
https://www.youtube.com/watch?v=XOu5LcDq9p8
https://www.youtube.com/watch?v=2Z59PcCjvsw

8 sierpnia kolumna wojskowa dowodzona przez Durrutiego powróciła do miasteczka Barbastro 
w kontrolowanej przez rewolucjonistów Aragonii  [ok. 60 km na wschód od Saragossy; S.O.], gdzie Durruti  ogłosił, że zamierza wyeliminować „niebezpieczne osoby”, w tym zwłaszcza miejscowego biskupa Florencio Asensio. Oczywiście wszyscy zrozumieli, co i jak Durruti zamierzał zrobić.
https://es.wikipedia.org/wiki/Florentino_Asensio_Barroso
Tej nocy biskup, skończywszy odmawiać nowennę do Najświętszego Serca Jezusa, zwrócił się do pozostałych więźniów tymi słowami: „Synowie moi, chciałbym udzielić wam ostatniego błogosław- wieństwa, a potem, jak nasz Pan, Jezus, usiądę z wami do ostatniej wieczerzy.”  A kiedy o trzeciej w nocy wyprowadzano go na egzekucję, powiedział: „Cóż za piękna noc! Dziś będę w domu Pana!”.
Został zastrzelony przy drodze z Barbastro do Sariňena, gdzie go pozostawiono. Tam konał jeszcze przez dwie godziny. Po śmierci kaci zbezcześcili jego ciało. W więzieniu w Barbasto nadal na wyrok Durrutiego oczekiwała grupa misjonarzy Niepokalanego Serca Maryi, zwanych klaretynami od imienia swojego XIX-wiecznego założyciela, hiszpańskiego świętego Antonio Marii Clareta.
 [pełna nazwa to: Zgromadzenie Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy, założone 16 lipca 1849 r.; S.O.]
 https://pl.wikipedia.org/wiki/Antoni_Maria_Claret
 

Było w niej dziewięciu księży, trzydziestu dziewięciu seminarzystów i dwunastu braci świeckich. Uwięzieni zostali 20 lipca, w dniu zdobycia koszar Ataranzas w Barcelonie, a uzbrojeni w pozyskaną tam broń anarchiści i socjaliści przejęli pełną kontrolę w Katalonii i w przyległych rejonach Aragonii, między innymi, w Barbastro. Więzienie znajdowało się w bardzo starym, pozbawionym kanalizacji, niewielkim budynku i było przeludnione. 21 klaretynów (księża i zakonnicy świeccy) było przetrzymywanych w jednej małej celi, w której okienko dla wlotu powietrza miało wymiary 30 x 15 cm. Bez przerwy zjawiali się tam rewolucjoniści, szydząc z nich i naśmiewając się oraz obiecując uwięzionym rychłą śmierć.

12 sierpnia o godz. 3:30 nad ranem 4 księży i 2 diakonów zostało rozstrzelanych. Stali się oni pierwszymi męczennikami swojej kongregacji, których Jan Paweł II w beatyfikował  w 1994 r. Pozostali byli przetrzymywani w innym, większym pomieszczeniu, dawnej sali audytorium.
Na papierku od batonika zachowała  się, napisana przez jednego z nich, wiadomość o treści:
12 sierpnia 1936, Barbastro. Sześciu naszych współtowarzyszy zostało juz męczennikami. Wkrótce my tez do nich dołączymy, ale zanim tak się stanie, chcemy oznajmić, ze wybaczamy naszym zabójcom. Ofiarujemy nasze Zycie w intencji chrystianizacji robotników, panowania Kościoła katolickiego, a także w intencji naszej kongregacji i naszych rodzin. To ostatnie, co możemy uczynić.”

13 sierpnia, kilka minut po północy więźniów ustawiono na scenie audytorium i kolejno wyczytywano po nazwisku. Wyczytany zeskakiwał ze sceny, gdzie związywano go sznurami. Jednego pominięto, gdyż okazał się obywatelstwem Argentyny. Przez drogę do miejsca kaźni, czyli pobocza niedalekiej szosy, szli śpiewając pieśni religijne, a pośród tych pieśni hymn Międzynaro- dowego Kongresu Eucharystycznego, który odbył się 25 lat wcześniej w Madrycie.
[Obrady Kongresu odbyły się w okresie 23 VI-1 VII 1911 r. Przewodniczył obradom kardynał Gregorio María Aguirre y García, arcybiskup Toledo i prymas Hiszpanii;  S.O.]

Przed egzekucją złożono im ofertę; będą mogli zachować życie pod warunkiem, że wstąpią w szeregi milicji rewolucyjnej. Wszyscy kolejno odmówili, po czym uklękli na ziemi rozkładając swoje ramiona na kształt krzyża. W tej postawie zostali rozstrzelani.

Pozostałym 21 klaretynom zapowiedziano, że zginą następnej nocy. W przeddzień egzekucji jeden
z nich zdołał przekazać list do zwierzchników Zgromadzenia, w którym informował o męczeńskiej śmierci 26 spośród uwięzionych oraz o bliskim męczeństwie kolejnych 21:

Umrzemy, modląc się o to, by krew, która popłynie z naszych żył, nie została pomszczona, ale by płynęła nadal, czerwona i życiodajna w waszych żyłach, powiększając i wzmacniając nasza kongregacje na całym świecie. Żegnaj, droga Kongregacjo! Twoi synowie, męczennicy z Barbastro, przesyłają ci z więzienia wyrazy szacunku i ofiarują ci swój smutek i mękę, które wymażą  nasze winy i słabości  przez świadectwo naszej wiernej, szczodrej i niegasnącej miłości. My, męczennicy, którym przyjdzie jutro zginąć, pamiętamy, że 14 sierpnia to wigilia święta Wniebowzięcia Maryi Panny. Zginiemy za prawo noszenia sutanny w rocznicę dnia, gdy po raz pierwszy nas w nią odziano.

Także 13 sierpnia, w mieście Cervera  [Katalonia, ok. 100 km na płd.wschód od BarbastroS.O.] został zabity przez milicjantów 30-letni klaretyn  Fernando Saperas, którzy  przez kilkanaście godzin usiłowali wymusić na nim złamanie ślubów czystości.
https://wawrzyniec.klaretyni.pl/sluga-bozy-br-fernando-saperas-meczennik-za-cnote-czystosci-sluga-bozy-marceliano-i-wspoltowarzysze-meczennicy.html

13 sierpnia w całej Hiszpanii zamordowano 104 duchownych. 

Pozostałych klaretynów z Barbastro rozstrzelano dzień później, niż zostało to zaplanowane, czyli nie 14 sierpnia, ale 15 sierpnia, z premedytacją w święto Wniebowzięcia. Także oni przez całą drogę prowadzącą ich na śmierć, śpiewali pieśni, zwłaszcza hymn Salve Regina. A oto świadectwo jednego z konwojujących ich na miejsce egzekucji milicjantów z Guardia Civil:
Ci przeklęci głupcy! Nie chcieli się zamknąć! Przez całą drogę śpiewali i wychwalali Chrystusa Króla. Jednego z nich zabiliśmy kolbą karabinu. Ale im bardziej ich biliśmy, tym głośniej śpiewali i wołali: „Viva Cristo Rey!”

 [W  latach 1936 – 1939  kominternowscy rebelianci  wymordowali w Hiszpanii tylko z samego zgromadzenia klaretynów 271 księży i zakonnikówS.O.]

W dzień święta Wniebowzięcia Maryi Panny w wychodzącej w Barcelonie gazecie „Solidaridad obrera”  [Solidarność pracownicza; S.O.] ukazał się artykuł redakcyjny pod tytułem: „Precz z kościołem” . Napisano w nim, co następuje:

Kościół musi  zniknąć bezpowrotnie (…) Ohydne kryjówki katolików przestały już istnieć. Pochodnie niesione przez lud wypaliły i oczyściły je do cna. Na ich miejscu wznosi się duch wolności, który jest przeciwieństwem ducha masochizmu lęgnącego się w kościelnych nawach. Dlatego Kościół należy wyrwać z korzeniami. Aby tak się stało, musimy odebrać kościelne dobra, które będą służyły ludowi. Zgromadzenia zakonne musza być rozwiązane, zaś kardynałowie i biskupi muszą zostać rozstrzelani.”

****
8 sierpnia rewolucjoniści zastrzelili jeszcze biskupa Segorbe [prowincja Castellón; S.O.],
Miguela Serra Sucarrats,
zaś dzień wcześniej Cruza Laplana Laguna, biskupa Cuenca. [region Kastylia – La Mancha; S.O.], który, na miejscu egzekucji (pobocze drogi prowadzącej do Villal de Oralla), zwrócił się do swoich morderców:
Nie wierzycie w Niebo? Niebo istnieje, synowie moi! Nie wierzycie w Piekło? Piekło istnieje, synowie moi! (…) Możecie mnie zabić; zostawię tu swoje ciało, ale moja dusza wzniesie się do Nieba (…) Wybaczam wam i będę się za was modlił w Niebie ”.
https://es.wikipedia.org/wiki/Miguel_Serra_Sucarrats
https://es.wikipedia.org/wiki/Cruz_Laplana_y_Laguna

Kilka dni wcześniej, 5 sierpnia, biskup Léridy Salvio Huix-Mirapleix, po odprawieniu mszy dla więźniów, został zabrany na cmentarz, gdzie miała odbyć się egzekucja 22 cywilów. Poprosił, by zastrzelono go na końcu, tak by mógł udzielić rozgrzeszenia pozostałym skazańcom. Tydzień później, tj. 12 sierpnia, został zastrzelony na poboczu szosy asystent biskupa z Tarragony Manuel Borrás, którego ciało poćwiartowano, a następnie oblano benzyną i podpalono. W tym samym dniu biskup miasta Jaén w Andaluzji, Manuel Basulto Jiménez, został wywleczony przez podburzony tłum z pociągu przewożącego więźniów i zlinczowany na stacji Vallecas. Oprócz niego zostało tam zamordowanych 200 więźniów, w tym siostra biskupa Teresa. Zastrzeliła ją milicjantka, gdy ona błagała o darowanie życia swojemu bratu. Biskup zginął klęcząc i modląc się o darowanie win swoim oprawcom.
https://filipini.eu/aktualnosci/bl-salvio-huix-miralpeix-biskup-i-meczennik.html
https://www.birminghamoratory.org.uk/blessed-salvio-huix/
https://es.wikipedia.org/wiki/Manuel_Borr%C3%A1s_Ferr%C3%A9
https://pl.wikipedia.org/wiki/Manuel_Basulto_Jim%C3%A9nez


Szczegóły ww. zdarzeń w nw. publikacjach:
Antonio Montero Moreno: Historia de la persecución religiosa en España.1936-1939.
(Historia prześladowań religijnych w Hiszpanii w latach 1936-1939;
S.O.).
Edycja: Edicionas Católica. Madryt  1961.
https://es.wikipedia.org/wiki/Antonio_Montero_Moreno
Padre Pedro Garcia: Singing into life: young 20th century martyrs.
(można to chyba przełożyć jako:  Ze śpiewem przez życie: młodzi męczennicy XX wieku;
S.O.)
Edycja: Miles Jesu. Chicago 1984
https://books.google.pl/books/about/Singing_into_life.html?id=LEbKtAEACAAJ&redir_esc=y

Przyszła pora na morał, a oto i on:

Jeśli ktoś jest zdania, że podobna jak w Hiszpanii akcja antykościelna nie może zostać rozpoczęta np. w Polsce, to ten ktoś kieruje się, w moim przekonaniu, nieuzasadnionym optymizmem. Niech rozejrzy się dookoła i posłucha, co i jak komentują ludzie „gadający telewizorem”. A kandydaci do podjęcia oraz przeprowadzenia podobnej akcji znaleźliby się w ilości znacznie ponad potrzebę. Nawet wśród użytkowników „Szkoły Nawigatorów” kilku mogłoby śmiało zgłosić akces w ich szeregi.

Na sam koniec jeszcze link do pieśni śpiewanej podczas wojny w Hiszpanii przez rycerzy „ostatniej krucjaty”, a mianowicie hymnu ich oddziałów specjalnych.

Himno del Mando de Operaciones Especiales
https://www.youtube.com/watch?v=iz8gDoon9wg

 

******

Wykaz wszystkich moich notek na portalu "Szkoła Nawigatorów" pod linkiem:

http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/troche-prywaty

 



tagi: wojna z kosciołem 

stanislaw-orda
20 marca 2021 13:46
10     1456    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

betacool @stanislaw-orda
20 marca 2021 14:43

Po takiej lekturze to tylko długa chwila milczenia zostaje i cisza jak po upadku tych bomb, które nie wybuchły.

Dzięki

 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda
20 marca 2021 16:14

To przerażające i przygnębiające fakty. Za moich czasów nie mówiono o tym w szkołach... I rzeczywiści nawet w necie w j.polskim mało dostępnych materiałów..Zatrzymam się na faktach antykościelnych. To zadziwiające jak KK przeszkadzał w budowaniu świata wtedy "budowniczym"chorych ideii i jak bardzo przeszkadza NOWYM budowniczym --obecnie...Przecież nie minęło 40 lat od okrutnej śmierci św.Popiełuszki i innych księży ,a temat jest niechętnie poruszany.Słupy wyszły  przedwcześnie z więzienia,a milczenie zapada....

A akcja antykościelna nie tylko w Polsce ruszyła gwałtownie.Jest coś w tym ,że KK nie pasuje w budowie nowej rzeczywistości.W internecie siedzi cała armia "specjalistów" od tej krucjaty....,ktorzy tylko i wyłacznie zajmują się antykościelnym tematem...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 20 marca 2021 16:14
20 marca 2021 16:25

Jestem zdania, że apogeum tej nabierającej rozpędu się antykrucjaty dopiero przed nami.
Lata , ktore nadchodzą to będzie egzamin z człowieczeństwa, i ja stawiam, że nie zostanie on zaliczony.

 

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @stanislaw-orda
20 marca 2021 21:49

Artykuł-notka jest zasmucający - nie tylko z powodu tego co opisuje, ale dlatego, że te opisy są dla nas, katolików, historią zupełnie nieznaną. To kolejny znak, jak pokrętna, zakłamana, lewacka narracja zamazuje, stara sie ukryć historyczna prawdę.

Z kolei ja wczoraj przeczytałem zupełnie dołujący tekst o kondycji Kościoła Katolickiego, a ponieważ obydwa teksty mówią o nienawiści do wszystkiego co Kościół reprezentuje i co historycznie znaczy, a także  - w różnym rozumieniu - dotyczy sposobów niszczenia Kościoła: w Pańskim tekście siłami z zewnątrz, w tekście  z linka  niszczeniem od wewnątrz,  to zamieszczę tu link do tego tekstu.

Proszę mi wybaczyć wcięcie się z tym linkiem, chciałem go umieścic w całości jako blog, próbowałem jak mogłem prosić o uruchomienie bloga, nawet...  zastukałem łyżką w kaloryfer  - no i nie udało się. Jest to tłumaczenie bardzo świeżego wywiadu z Arcybiskupem Viganó dla Radio Spada, z 11 marca tego roku. https://www.bibula.com/?p=123647



zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Maginiu 20 marca 2021 21:49
20 marca 2021 21:56

Ja ten wywiad mam przetłumaczony (na razie na prywatny użytek)  i to moje tłumaczenie jest lepsze.

Ponadto ja zawsze uzupełniam takie teksty  przypisami.

Mogę ewentaualnie przesłać na mail.

Mój adres jest w czołowce mojego bloga.

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @Maginiu 20 marca 2021 21:49
20 marca 2021 21:56

Tak przy okazji - kiedy już wszedłem na strone Radio Spada, znalazłem coś co blisko nawiązuje do Pańskiego artykułu:  https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=it&u=https://www.radiospada.org/&prev=search&pto=aue

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @Maginiu 20 marca 2021 21:58
21 marca 2021 04:48

thx za uzupełnienie

PS

Nie mogłem zbytnio uszczegółowić tekstu notki, bo zamiast 6 stron A-4 liczyłby ich  pewnie 26 .

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @stanislaw-orda
21 marca 2021 21:13

Pamięci Requetés ich czerwony beretom i zawołaniu Dios, Patria, Fueros, Rey

https://www.youtube.com/watch?v=FtX06dQZAwg

Gdzie dziś są potomkowie i spadkobiercy - karlistów.

Co się stało z dziedzictwem Franco - odwrociło  się od niego modernistyczny episkopat, kabotyn na tronie Juan Carlos oraz uwiedzone [przekretami bizensowymi i politycznymi  w UE ] miejscowe elity .

Zniszczył Franco - karlistów i falangsitów - i jego budowla bez fundamentów runęła - a jego zwłoki po latach nie zaznały spokoju.

Skarlali Hiszpanie - jeżeli nie potrafią obronić swej tradycji i wiary oraz pamięci o bohaterstwie dziadów walczących z czerwoną zarazą - można im życzyć dwóch rzeczy by się przebudzili [ale chyba już za późno] lub tego by w tym konaniu się długo nie męczyli by te drgawki jaki dziś obserwujmy ich zejście przyspieszyły. 

Zbliża się Wielkanoc - co roku w Wielki Tydzień przybywa do portu w Maladze okręt z jednostkami Legionu Hiszpańskiego

W Wielki Czwartek żołnierze Legionu Hiszpańskiego biorą udział w procesji z krzyżem Chrystusa od Dobrej Śmierci w Maladze. Żołnierze niosą na ramionach krzyż i śpiewają swój hymn: „Oblubieniec śmierci”.

https://www.youtube.com/watch?v=FtX06dQZAwg

Życzę Hiszpanski Legionstom by mogli odśpiewać w Maladze w Wielki Czwartek - El Novio de la Muerte.

Gdy w 2018 roku lewacki bydlak z rządu zabronił im tego mieli decyzje tego wypierdka gdzieś. Mają Chłopcy co trzeba - bo reszta Hiszpanów już dawno nie. 

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować