-

stanislaw-orda : [email protected].

Appendix do „Sieg heil … Dioklecjan!”

Obecna notka stanowi rodzaj uzupełnienia do niedawno opublikowanego na „SN” tekstu o tytule „Sieg heil … Dioklecjan!” autorstwa blogera piszącego pod nickiem OjciecDyrektor.
http://ojciecdyrektor.szkolanawigatorow.pl/sieg-haildioklecjan#239843

Przedstawiam streszczenie niektórych poglądów dwóch naukowców, czyli Iana Matthew Morrisa, współcześnie żyjącego profesora od historii okresu klasycznego na Uniwersytecie Stanforda (Kalifornia, USA)
https://en.wikipedia.org/wiki/Ian_Morris_(historian)  
oraz żyjącego w 2 połowie XIX w. i w pierwszej XX w. belgijskiego historyka-mediewisty  Henri Pirenne’a, długoletniego profesora  (w tym rektora) uniwersytetu w Gandawie, który zakończył życie samobójstwem w wieku 72 lat.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Henri_Pirenne,

Ograniczę się jedynie do dwóch wątków, które nie zostały poruszone w ww. tekście, natomiast ich wpływ wydaje się znaczący, a nawet zasadniczy. Są nimi zmiany klimatyczne oraz  epidemie, przy czym  wymienione zjawiska występują we wzajemnej relacji. Rzecz jasna, nie wszyscy historycy zgadzają się z opiniami ww. naukowców, no, ale dosyć trudno byłoby znaleźć tematykę dotyczącą  odległych wieków, przy  której występuje powszechna zgodność . Niemniej, kwestie stawiane przez Morrisa i Pirenne’a zasługują na uwagę, przy czym znajdują potwierdzenie w danych archeologicznych jak i dokumentach dotyczących  danej epoki, napisanych przez ówczesnych kronikarzy. O ile sobie przypominam, na podobne uwarunkowania  występujące w historii dawnej Europy zwracał uwagę bloger Stalagmit (czyli p. Szymon Modzelewski). Problem w tym, że zazwyczaj długie teksty p. Szymona są przeładowane danymi, stąd nietrudno zagubić się w poszczególnych wątkach w nich poruszanych.

A zatem ad rem
Jeśli na chłodno analizować przyczyny upadku Cesarstwa Rzymskiego (Zachodniego) w V wieku nowej ery, niezbyt zrozumiałym wydaje się, iż rzymskie legie, które dotychczas skutecznie pełniły obronę opartych o Ren i Dunaj północnych granic imperium, nagle utraciły poprzednią skuteczność i nie zdołały oprzeć się fali najazdów barbarzyńców. To samo dotyczy utraty znaczenia i upadku Cesarstwa Bizantyjskiego (Wschodniego), choć tutaj jego formalny koniec to  druga połowa  wieku XV. Ale przez kilka poprzednich wieków terytorium tego cesarstwa było okrojone do Konstantynopola i okolic wokół oraz  części Bałkanów.
Ian Morris stawia tezę, iż przyczyną upadku Imperium zachodnio-rzymskiego  nie były najazdy barbarzyńców, nie spory wewnątrz pretendentów do cesarskiego tronu i nie nieudolność w sztuce wojennej  poszczególnych cesarzy. Czyli, że to były skutki, natomiast przyczyny tkwiły gdzie indziej. I wymienia dwie z nich  jako zasadnicze.

Pierwszą  była plaga epidemii , która została wywołana zintensyfikowaniem wymiany handlowej Imperium Romanum i Chin w IV stuleciu nowej ery.
[Imperium Romanum  - w IV stuleciu nazwa odnosząca się do zachodniej części imperium ze stolicą w Rzymie, bowiem w tym wieku główna siedziba cesarska została przeniesiona do nowo wybudowanego, czysto chrześcijańskiego Konstantynopola, czyli stolicy wschodniej części imperium (Bizantyjskiego);
vide:
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/vera-cruz  
w części zatytułowanej Przełom.
W notce niniejszej używam tego określenia w takim właśnie znaczeniu
]

Z terenów Azji wschodniej przywleczone zostały do Europy zarazki nieznanych tu wcześniej chorób, na które miejscowa ludność nie posiadała wrodzonej odporności. Wobec ówczesnego stanu wiedzy medycznej oraz „systemu opieki zdrowotnej’ (czyli jego braku) epidemie te prowadziły do wymierania całych społeczności . Np. w okresie od  roku 310 do roku 322 w Imperium Romanum  wymarło  od ospy, odry i innych chorób zakaźnych od 50 do 70 procent mieszkańców miast , co spowodowało drastyczne wyludnienie jego terytorium.

Oto w sierpniu AD 378 pod Adrianopolem w Tracji (obecnie miasto Edirne w europejskiej części Turcji, a trochę dawniej był to bułgarski Odrin) trzy rzymskie legie starły się z 20-to tysięczną armią federacji plemion gockich. W bitwie zakończonej klęska rzymian i unicestwieniem dwóch legii, poniósł śmierć rzymski imperator Walens (Flavius Iulius Valens). We wcześniejszym dekadach utrata dwóch legii  zostałaby natychmiast uzupełniona nowymi oddziałami, które pomściłyby poniesioną klęskę. Lecz w AD 378 rekruta w takich ilościach nie sposób było pozyskać.

W przedziale lat  200 - 500 nowej ery średnie temperatury roczne na obszarze północnej półkuli, czyli również w Imperium Romanum  obniżyły się średnio o 2 do 2,5 stopnia (stopnie Celsjusza), zaś  suma opadów zmniejszyła się o 30% do 40%  (zmniejszenie parowania). Wywarło to katastrofalny wpływ na wysokość plonów rolnych w rejonie śródziemnomorskim. Zwłaszcza w głównym spichlerzu Rzymu i Italii, jaki stanowiły nadmorskie tereny obecnej Tunezji.  W początkach IV stulecia zmalała trzykrotnie wielkość dostaw pszenicy do Italii.
[od IV stulecia głównym dostawcą pszenicy do Konstantynopola i wschodnich rejonów imperium stał się Egipt]

Podobne klimatyczne ekstremum wystąpiło w V wieku. Poskutkowało to ekspansją emirów arabskich na dominia Cesarstwa Rzymskiego (zachodniego – Afryka) i wschodniego Środkowy Wschód . Epidemia dżumy i  mała epoka lodowcowa w połowie VI wieku osłabiła demograficznie Bizancjum. Ówczesne  ochłodzenie klimatu spowodowane zostało przez silne erupcje wulkaniczne na Islandii.
Prokopiusz z Cezarei  (Nadmorskiej ergo Palestyńskiej  -  Procopius Caesarensis ) w AD 537 tak o tym pisał:
W tym roku wydarzyło się zjawisko niespotykane: przez cały rok Słońce dawało taki blask jak Księżyc, bez promieni, jakby utraciło swoją siłę aby mocno i jasno świecić. W tym czasie, gdy to się zaczęło, nie gnębiły ludzi ani wojna, ani morowa zaraza, ani jakieś inne przynoszące śmierć nieszczęście. Miało to miejsce w dziesiątym roku panowania Justyniana”. Przez trzy lata niebo było zasnute jakby dymem z piekieł.
[Flavius Petrus Sabbatius Iustinianus, cesarz w latach 527 – 565]

Mała epoka lodowcowa rozciągnęła się od roku  536 do 660, a średnioroczne temperatury były w tym okresie niższe niż w podobnym okresie ochłodzenia  w epoce nowożytnej (głównie wiek XVII) Wygenerowała przy tym istotne zmiany w historii europejskich narodów.

Okres ochłodzenia  wywołał regularne opady na półwyspie Arabskim i zelżenie dziennych upałów. Klimat tu stał się podobny do obecnego południowo-bałkańskiego (Albania, Macedonia, północna Grecja). Na rozległych pustynnych rejonach wyrosła trawa. Umożliwiło to zintensyfikowanie hodowli oraz w konsekwencji szybki wzrost populacji (rozrodczość). Właśnie w tym czasie żył tam późniejszy prorok Mohammed (Mahomet) ,tj. w latach 571- 632. Tereny na których działał nie przypominały warunków klimatycznych i biologicznych panujących na tych rejonach we współczesnej Arabii Saudyjskiej.

O ile znamy w miarę dobrze przebieg i skutki epidemii dżumy, która poraziła Europę w połowie XIV w., to zdecydowanie mniej wiemy o skutkach tej choroby, która dotknęła Europę w VI wieku. A to przecież tamta dżuma wybiła ok. 40% ludności całego cesarstwa rzymskiego (łącznie zachodniego i wschodniego), czyli ok. 25 milionów ludzi. Tereny Cesarstwa Bizantyjskiego zostały wyludnione, w Konstantynopolu w ciągu doby umierało  po 5 tysięcy osób.

W  połowie VI wieku (AD 541)  rozeszły się wiadomości o nowej chorobie w Egipcie.  Ludzie dostawali wysokiej gorączki, opuchlizna pojawiała się pod pachami i w pachwinach. W ciągu doby opuchlizna czerniała, chorzy zaczynali bredzić i wpadali w śpiączkę. Za kolejne dwie doby  większość chorych umierała w męczarniach. To była dżuma dymieniczna (pestis bubonica). W ciągu roku zaraza dotarła
do Konstantynopola.
Większość historyków wyraża pogląd, że dżuma dotarła w basen śródziemnomorski z terenów Etiopii. Zarazki jej (pałeczki) rozwijały się wcześniej w rejonie Wielkich Jezior Afrykańskich, jako endemiczny sublokator pcheł żyjących w sierści  czarnych szczurów w wysokogórskich rejonach Etiopii. W połowie VI wieku n.e.  kupcy z rejonu Morza Czerwonego przywieźli do Egiptu na swoich statkach sporo tych szczurów. Ale te pchły – nosicielki zarazków dżumy są aktywne, gdy  temperatura powietrza zawiera się  w granicach 15 - 20 C, z tego względu do roku 540 dużo wyższe jej wartości w Egipcie stanowiły dla nich barierę klimatyczną.
Zbadane słoje drzew z tego okresu wskazują na zmianę przyrostów rocznych  spowodowanych  wyraźnym  ochłodzeniem klimatu, co skutkowało obudzeniem uśpionej aktywności życiowej pcheł, a w wyniku tegoż, rozprzestrzenieniem się dżumy na nowych terenach.

Niektórzy naukowcy powiązali ten epizod z ww. obniżeniem temperatury z zapiskami bizantyjskich astrologów o pojawieniu się na niebie wielkiej komety. W konsekwencji pył z jej ogona miał osłabić na tyle siłę promieniowania słonecznego, że poskutkowało to kilkuletnim ochłodzeniem klimatu. Oczywiście nie wszyscy uznają poprawność wspomnianego powiązania skutku i przyczyny.

Tak czy owak, wydostanie się dżumy z serca Afryki do rejonu Morza Śródziemnego stało się powodem, że heroiczne próby cesarza Justyniana od samego początku skazane były na niepowodzenie. Podczas gdy wojska bizantyjskie pustoszyły Italię, to dostarczający im zaopatrzenie handlarze rozprowadzali zakażone szczury w coraz odleglejsze rejony. Po roku 546, gdy klimat powrócił do poprzedniej względnej równowagi, dżuma wygasła, ale jej zarazki przetrwały na nowych terenach. Do połowy VIII wieku co roku w różnych miejscach imperium pojawiały się ogniska tej zarazy, powodując w rezultacie wymarcie jednej trzeciej populacji.  Ziemie uprawne  pozostawione były w odłogu, miasta wyludniły się, wpływy z podatków drastycznie zmalały, instytucje państwowe przestały funkcjonować. Imperium pogrążyło się w kryzysie.

W tym czasie tereny Półwyspu Arabskiego nie zostały dotknięte przez epidemię dżumy i tam przyrost populacji nie uległ zahamowaniu. Panujące na tym obszarze temperatury stanowiły zbyt wysoką barierę dla pcheł – roznosicielek  zarazków dżumy.

To dlatego w VII wieku arabskim emirom udało się bez wielkiego trudu zająć prawie wszystkie domeny bizantyjskie w Azji i w Afryce, szereg królestw europejskich , a także zwasalizować Persję. Na tych terenach epidemie dżumy wybiły znaczną część ludności.  W końcu VI wieku w bizantyjskich włościach zmarło  30-40% ludności, przy czym w miastach 70-80%. Z wcześniejszej, niemal półmilionowej populacji, pozostało w Konstantynopolu niespełna 50 tysięcy mieszkańców. Cesarstwo Bizantyjskie i imperia perska w latach 40-tych VII wieku znajdowały się w rozsypce, podzielone na rywalizujące ze sobą części, więc również z tego względu nie były w stanie skutecznie obronić się przed nowym zagrożeniem.

Podbój arabski był zrealizowany przez konne oddziały liczące odo 5 tysięcy  do 15 tysięcy wojowników.  Wyludnione miasta nie mogły wystawić dostatecznej liczby obrońców. Około roku 640 tereny delty nilockiej w Egipcie najechane zostały przez dwa parotysięczne  tysięczne oddziały arabskie, a w niecałe dwa lata później Aleksandria poddała się im bez walki.

Mit założycielski islamu głosi, iż w 610 roku Mahometowi objawił się archanioł Gabriel i nakazał mu „Czytaj!” (w domyśle Koran). Mahomet oponował, że przecież on nie potrafi czytać, ale archanioł nalegał. W rzeczy samej prorok nie mógł niczego zapisać, co mu archanioł przekazał (przeczytał). Mahomet wywodził się z elity nowobogackich kupców z peryferyjnych rejonów Arabii. Natomiast nazwa  Koran tłumaczy się  jako „czytanie na głos/recytacja”, a jego pisemna redakcja  powstała po śmierci Mahometa, zmarłego w 632 r.
[za  Wiki:
Za „kanoniczną” uznano wersję Koranu autorstwa Zajda ibn Sabita, osobistego sekretarza Mahometa  zredagowaną za panowania kalifa Usmana (644–656)). Koran został spisany przez niego w klasycznym języku arabskim, (…) w formie prozy rytmicznej i rytmizowanej]

 Dogmat religijny o „cudowności Koranu” głosi, iż literacka forma Koranu nie jest możliwa do przeredagowania.

Islam nie był ideowo religią ufundowaną na przemocy wobec innowierców (jak np. judaizm), ale muzułmanie w ówczesnych realiach nie mogliby przetrwać bez prowadzenia ofensywnych działań wojennych. Doktryna islamu głosiła, iż to właśnie muzułmanom Bóg powierzył misję uratowania pogrążonego w chaosie świata.  Islam traktowany był jako kontynuacja religii wywodzącej się od Abrahama, a Mahomet jako ostatni z proroków, który wypełnić ma obietnice nie zrealizowane przez judaizm i chrześcijaństwo.

Mahomet głosił: Jest jeden i ten sam nasz i wasz Bóg, więc nie musimy ze sobą walczyć, czyja religia jest „prawdziwa”.  Jego sekretarz wystosował w tym duchu pisma do perskiego władcy Chosroesa II (Chosrow II Parwiz) oraz do basileusa bizantyńskiego Herakliusza (Flavius Heraclius), ale nie doczekał się od nich odpowiedzi.

Istotą rzeczy było to, że dla większości ludności zamieszkującej tereny Azji Zachodniej nie istniała zbytnia różnica, czy podatki od niej będzie ściągał urzędnik bizantyjski czy arabski. Ważnym powodem łatwej konwersji na islam, dla uprzednio chrześcijańskiej ludności tych terenów, były długoletnie represje o charakterze religijnym, wymierzone w rozmaitych „odszczepieńców”  od każdorazowo oficjalnej doktryny dworu cesarskiego w Konstantynopolu. Ci  terroryzowani i prześladowani chrześcijanie, choć odmiennych rytów, z radością powitali muzułmanów, traktując ich jako wybawicieli z opresji.

Po rozpadzie imperium perskiego muzułmanie, oprócz Mezopotamii, Palestyny, Egiptu i Cyrenajki (Afryka Północna) zajęli większość Anatolii.  Straty Cesarstwa Bizantyńskiego wskutek podbojów arabskich oszacowano na 3/4 dotychczasowych dochodów z podatków plus utrata obydwu spichlerzy zbożowych, czyli Egiptu i Tunezji. Ponieważ Konstantynopol od połowy VII stulecia został pozbawiony dostaw żywności z tych terenów, jego przedmieścia zaorano pod uprawy rolne, a transakcje monetarne zastąpiono handlem wymiennym. W ciągu kolejnych pięćdziesięciu lat instytucje cesarstwa bizantyjskiego przestały istnieć z braku możliwości ich finansowania, a  Imperium przetrwało tylko dlatego, że znalazło „tańsze” rozwiązanie, polegające na rekrutacji żołnierzy, którzy zamiast otrzymywać żołd, dostawali przydziały ziemi na której uprawiali żywność na własne potrzeby.  

Zaledwie w ciągu stulecia Arabowie przejęli pod kontrolę najbogatsze części zachodniego świata. W 674 ich armie obozowały pod murami Konstantynopola. Czterdzieści lat później stanęli już nad brzegami Indusu oraz  wdarli się do Hiszpanii. A w 732 roku  ich oddziały  dotarły
do ​ środkowej  Francji (pod Poitiers poniosły porażkę od Franków dowodzonych przez majordomusa Karola Młota).

Henri Pirenne podziela tezę, iż główna przyczyna upadku Imperium rzymskiego (zachodniego) nie leży w najazdach barbarzyńców, ale w odcięciu przez ekspansję arabską w VII stuleciu wszystkich najbardziej „żywotnych” terenów tego cesarstwa, co całkowicie załamało ekonomikę imperium, rozerwało dotychczasowe więzi handlowe i cofnęło zachód Europy do poziomu nieefektywnej gospodarki naturalnej. Dlatego wiąże koniec epoki Starożytności z podbojem arabskim najbogatszych ziem cesarstwa,  czyli w praktyce z przełomem VII i VIII wieku, nie zaś z abdykacją ostatniego władcy Rzymu (Cesarstwa zachodniego) w V wieku (476 r.).

 

******

Wykaz wszystkich moich notek na portalu "Szkoła Nawigatorów" pod linkiem:

http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/troche-prywaty

 

 


 

 



tagi:

stanislaw-orda
21 czerwca 2021 13:04
72     2575    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda
21 czerwca 2021 13:15

Koniec epoki starożytnej i początek średniowiecza. To jest sensowne, ale weź do tego przekonaj wielbicieli trendów, nurtów i prekursorskich działań na niwie kultury, podejmowanych przez oświeconych rewolucjonistów, którym wszystko sprzyja. 

zaloguj się by móc komentować

chlor @stanislaw-orda
21 czerwca 2021 13:24

Czyli zgadza się: w naszej części półkuli ocieplenie klimatu jest korzystne, zaś oziębienie fatalne.

 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @stanislaw-orda
21 czerwca 2021 14:06

Nie do końca przekonuje mnie teza, że zmiany klimatyczne sterowały rozwójem i ekspansją dżumy dymienicznej. O ile w pierwszej fazie rozumiem, że pchły miały barierę klimatyczną do pokonania, to w następnej fazie po przekroczeniu jakiegoś punktu krytycznego głównym nosicielem zarazków dżumy jest chyba człowiek. Przecież nie każdy zainfekowany miał chyba kontakt z tymi pchłami. To jedno.

Drugie jest następujące. Jak wytłumaczyć rozprzestrznienie się dżumy w póżniejszych wiekach, kiedy swobodnie pokonywała strefy klimatyczne z Chin do Europy i z Europy na Bliski Wschód docierając do Mekki.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @chlor 21 czerwca 2021 13:24
21 czerwca 2021 14:19

Wszystko zależy od skali tych zmian i ich tempa.

I wówczas nie dokładał się do bilansu "cieplnego" wpływ współczesnej technosfery cywilizacyjnej.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 21 czerwca 2021 13:15
21 czerwca 2021 14:21

Za dużo artyjołow, książek i podręczników napisano wedle dotychczasowego szablonu. Trzeba by było powymieniać kadrę akademicką. Ale nie ma na kogo.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @mniszysko 21 czerwca 2021 14:06
21 czerwca 2021 14:33

Przeczytałeś "po łebkach'.

Wszystkie te kwestie są w notce wyjaśnione.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @stanislaw-orda
21 czerwca 2021 14:46

Najlepiej tak napisać. Cytuję:

>>> W tym czasie tereny Półwyspu Arabskiego nie zostały dotknięte przez epidemię dżumy i tam przyrost populacji nie uległ zahamowaniu. Panujące na tym obszarze temperatury stanowiły zbyt wysoką barierę dla pcheł – roznosicielek  zarazków dżumy. <<<

Dokładnie ten problem podnoszę. Chyba, że nie umiem pisać po polsku.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @mniszysko 21 czerwca 2021 14:46
21 czerwca 2021 15:14

Owszem, po polsku.

Choć nadal nie rozumiem w czym problem.

zaloguj się by móc komentować


cedric @mniszysko 21 czerwca 2021 14:06
21 czerwca 2021 15:42

Wszelkie infekcje pojawiaja sie w stanach nadmiaru żelaza, niedoboru witamin, a takim był okres dżumy, czy czarnej ospy. Drobnoustroje do opanowania organizmu wymagają żelaza- jest to  warunek sine qua non. Dlatego krwioupusty, bańki hijama, autohemoterapia, pijawki, picie krzemu normowało  stan żelaza/zdrowia,podobnie  przyprawy (bylica, kurkuma, cynamon) . Wsród osób , które przeżyły dżumę byli głównie anemicy z niedoborem żelaza. Trzeba też pamiętać , że gorączka zużywa witaminę A , o czym nie chcą pamiętać pediatrzy szczepiąc na odrę/inne choroby, a co może skończyć się autyzmem.

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=16&t=2663&hilit=nadmiar+zelaza

" Przeciążenie żelazem - bardziej niebezpieczne niż niedobór witaminy D.
Mercola.com"

Okres koniunkcji/brak ochrony magnetycznej  narusza też status melatoniny przez wzmożone szkodliwe promieniowanie kosmiczne/wyrzuty plazmy słonecznej, ale też przez zaburzenia rytmu dobowego "rok bez lata", co obniża odporność. Ludy radzily sobie z tym zbierając dziurawiec, czy ogólnie zioła o północy, kiedy melatoniny jest najwięcej.

Brak słońca  odbija się  nie tylko brakiem "głośnej" teraz witaminy D3, ale też melanin, siarczanu, UV inaktywującego drobnoustroje i wielu innych składników , które zebrałem w wątku helioterapii.

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=16&t=2547&start=50&hilit=helioterapia

Znanym przykładem korzystania z helioterapii jest sanatorium Hipokratesa .

Nie wolno zapominać o toksyczności metali ciężkich/arsenu, fluoru z wulkanizmu i rozwijającego się przemysłu i o kiepskich warunkach sanitarnych.

Pisze się ,że dżuma ominęła Polskę  czasów Kazmierza W. , co to "zastał drewnianą , a zostawił murowaną" -białko używano na zaprawę, a  żółtko podniosło odporność ludności. Nie wiem, ile w tym prawdy.

Nadmiar żelaza stoi m.in. za zawałami, demencją, cukrzycą, nowotworami, infekcjami, depresją bezpłodnością, przyspieszonym starzeniem,uszkodzeniem nerek i wątroby.

https://www.primanatura.pl/survival-of-the-sickest-ksiazka-ktora-moze-wydluzyc-zycie/

https://www.primanatura.pl/o-hemochromatozie-alzheimerze-anemii-itd/

" Hemochromatoza – spadek po Wikingach?

[...]

Gdy układ immunologiczny rusza do ataku przeciwko patogenom, w pierwszej kolejności na linię frontu wystawia makrofagi – komórki odpornościowe, których zadaniem jest przechwycić wroga i przetransportować go do węzłów chłonnych w celu zanalizowania i opracowania strategii obronnej. Ale makrofagi są też wykorzystywane do wewnętrznego transportu jonów żelaza!

Ofiary dżumy umierały w mękach, między innymi doświadczając rozrywania węzłów chłonnych w pachwinach. Działo się tak dlatego, że zanim makrofagi dotarły do węzłów, bakterie dżumy zdążyły się wielokrotnie namnożyć wykorzystując zawarte w makrofagach żelazo. A w makrofagach silnych, zdrowych mężczyzn znajdowało się przecież więcej żelaza niż w makrofagach anemicznych kobiet, dzieci i starców."

Ubiór lekarza epidemicznego składał się z maski z dziobem (na zioła) i peleryny, która chroniła przez wchłanianiem aresnu przez skórę(?).

W kontekście epidemii polecam też wątek o arseniehttp://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=16&t=2773&hilit=arsen#p12381

zaloguj się by móc komentować



mniszysko @cedric 21 czerwca 2021 15:42
21 czerwca 2021 16:09

Rozumiem ale nie o to mi chodziło. Dżuma dymieniczna jak rozumiem rozprzestrzenia się za pomocą pcheł i zarażonych ludzi. Prawda?

Jeśli więc na początko dżuma nie mogła sforsować bariery klimatycznej, z powodu pcheł, które nie znoszą wyższej temperatury. To potem, po sforsowaniu tej bariery namnaża się swobodnie przez kontakty ludzkie na przykład na targach. Czyż nie tak? Powinna podążać szlakiej tensywnej wymiany handlowej.

Więc dostawszy się do Egiptu dzięki szczurom i pchłom, zaraziwszy sporą grupę ludności, nie powinna mieć żadnych barier klimatycznych i powinna się już rozprzestrzeniać już głównie poprzez kontakty międzyludzkie. Czyli powinna bez problemów rozprzestrzenić się i na półwysep Arabski.

Tak sobie wyobrażam rozprzestrzenianie się dżumy w XIV wieku, gdzie swobodnie pokonywała różne strefy klimatyczne o niskiej czy wysokiej temperaturze dobowej. Dlaczego więc pod koniec starożytności ominęła półwysep Arabski?

Może ja coś nie wiem i na przykład błędnie zakładam, że zarażenie następuje również przez kontakt międzyludzki. Podczas gdy zarażenie jest wyłącznie poprzez pchły. O to mi biega.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @mniszysko 21 czerwca 2021 16:09
21 czerwca 2021 16:13

Nigdzie nie twierdzę, że wyłącznie poprzez pchły (szczury). One stylko transportują  zarazki  do poszczególnych rejonów świata.

zaloguj się by móc komentować

chlor @stanislaw-orda
21 czerwca 2021 16:24

Jeszcze niedawno myślałem, że sprawa dżumy została ostatecznie rozstrzygnięta 10 lat temu po odtworzeniu DNA mikrobów (pobranego ze średniowiecznych cmentarzy). Metodą, a jakże - testów PCR. Jednak spory powracają. Jest zgoda co do glównego sprawcy (yersinia pestis), ale już są głosy, że było kilka odmian zarażających różnymi drogami. Klimat nie miał istotnego wpływu na dżumę średniowieczną, szalała równie dobrze w Norwegii jak i w krajach ciepłych. Przeważa pogląd, że dżuma w starożytności była spowodowana inną odmianą mikroba niż ta w średniowieczu. W sumie wiele istotnych detali dotąd nie wyjaśniono.

 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @stanislaw-orda 21 czerwca 2021 16:13
21 czerwca 2021 16:25

Ale chyba pozostaje kwestia do wyjaśnienia dlaczego dżuma, która zdziesiątkowała Bizancjum i basen Morza Śródziemnego jakoś szczęśliwie oszczędziła Półwysep Arabski. Czegoś mi tutaj brakuje w tej łamigłówce.

Osobiście bardzo mnie przekonuje teza, że Średniowiecze zaczyna się wraz powstaniem imperium arabskiego. Mnie samemu podoba się jako data symboliczna końca starożytności i początku średniowiecza lipiec 711, kiedy wydarzyła się bitwa nad rzeką Guadalete, która zapoczątkowała definitywne opanowywanie Półwyspu Iberyjskiego przez Arabów.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @mniszysko 21 czerwca 2021 16:09
21 czerwca 2021 16:26

Z tego co czytałem to przez kropelki między ludźmi rozprzestrzenia się tylko płucna odmiana dżumy, a dymienicza (opisana w tekście) tylko przez pchły.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @mniszysko 21 czerwca 2021 16:25
21 czerwca 2021 16:28

Na Płw. Arabskim średnie temperatury, nawet przy czasowym ochłodzeniu, były i tak za wysokie dla pcheł roznosicielek bakcyla dżumy. Czyli gdy srednia temperatura obnizyła sie np. z 28 do 25 C, wcuiąz l stanowiła taką barierę.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @Zyszko 21 czerwca 2021 16:26
21 czerwca 2021 16:37

To sprawa jest wyjaśniona. Rozumiem, że dżuma XiV wieku, która tak zdziesiątkował, to nie jest dymieniczna tylko inna jej odmiana i dlatego tak swobodnie spenetrowała Bliski Wschód.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @stanislaw-orda
21 czerwca 2021 16:41

Swoją drogą szkoda, że książka Henri Pirenne "Mahomet i Karol Wielki" nie została przetłumaczona na język polski. Chętnie bym poczytał jak najazd arabski zmienił powiązania gospodarcze i szlaki handlowe.

zaloguj się by móc komentować


cedric @mniszysko 21 czerwca 2021 16:09
21 czerwca 2021 16:53

Może medycyna arabska znalazła sposób na dżumę -hijama-bańki krwawe, czarna kawa/kofeina/EGCG z zielonej herbaty- też wiąże żelazo, baharat saudyjski (?), węgiel drzewny(?) .Moringa blokuje endotoksynę i receptor TLR4.

https://pbc.gda.pl/Content/63969/doktorat%20PTACH%20Anna.pdf

Czasem te medyczne wynalazki pomagają w kampaniach, jak wit.C i flota brytyjska.

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=17&t=805&p=110356&hilit=szkorbut#p110356

https://myholisticdentist.com/2018/08/19/whats-the-most-important-vitamin-for-dental-health/

"Jak witamina C stworzyła morską potęgę Anglii

" Kapitan Cook wyleczył szkorbut W epoce odkrycia, gdy statki pływały po pełnym morzu w poszukiwaniu nowych lądów, handlu i zasobów naturalnych, wielu żeglarzy często chorowało na wyniszczającą chorobę. Oto kilka mało znanych faktów na temat wypraw, które poszły źle:


Vasco Gama stracił dwie trzecie załogi podczas żeglugi przez Ocean Indyjski w 1499 roku.
Magellan poinformował, że stracił ponad 80 procent swojej załogi podczas przekraczania Pacyfiku w 1520 roku
Pedro de Quiros doświadczył wysokiej śmiertelności podczas swoich wypraw w 1600 roku
Komandor George Anson z Wielkiej Brytanii poprowadził eskadrę przeciwko Hiszpanom w 1740 roku. Stracił pięć ze swoich sześciu statków i dwie trzecie załogi do szkorbutu, w sumie 1300 żeglarzy.
Szkorbut
Szkorbut został nazwany „plagą morską” i obecnie wiadomo, że jest spowodowany niedoborem witaminy C. Szkorbut zabił więcej żeglarzy, niż wszystkie inne przyczyny, w tym inne choroby, katastrofy na morzu i podczas bitwy, szacunkowo 2 miliony ."

 

Ciekawym tematem mógłby być też marmit- brytyjskie smarowidło z drożdży i soli zamiast masła.

Post (w ramadanie , chorobie) ogranicza ekspozycję na endotoksynę , a ta jest główną przyczyną zgonów, zawałów , udarów, padaczki, kacheksji nowtworowej.

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=16&t=2640&p=110245&hilit=endotoksyna+post#p110245

" Korzyści z postu wynikają z obniżenia poziomu endotoksyny (LPS), a nie z mniejszej ilości kalorii (?)

Dyskusja w „Studiach naukowych” rozpoczęta przez haidut, 5 września 2018 r."

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=16&t=2640&p=110460&hilit=kacheksja#p110460

" Endotoksyna powoduje kacheksję w raku; Jak naprawdę działają leki statynowe

Dyskusja w „Studiach naukowych” rozpoczęta przez haidut, 23 marca 2019 r."

Poza tym są znane anybiotyki naturalne , jak chrzan, czosnek, srebro.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @cedric 21 czerwca 2021 16:53
21 czerwca 2021 16:59

W kilku minionych wiekach ekspedycje dalekomorskie uratował bawarski wynalazek, a mianowicie beczki z kiszoną kapustą (zapas witaminy C).

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @mniszysko 21 czerwca 2021 16:37
21 czerwca 2021 17:02

Możliwe, w kazdym razie była to, zdaje się,  inna zaraza- cytując za Wikipedią:

"Stosując analizę DNA w materiale pobranym z zębów osób pochowanych na średniowiecznym cmentarzu w Aschheim w Bawarii, stwierdzono, że Dżuma Justyniana była spowodowana przez inne szczepy bakterii niż te, które spowodowały epidemię czarnej śmierci w XIV–XVII. wieku i niedawną epidemię dżumy w XIX–XX. wieku[6]."

zaloguj się by móc komentować

cedric @stanislaw-orda 21 czerwca 2021 16:59
21 czerwca 2021 17:08

Indianie praktykowali herbaty z igliwia-bogate wit.c.

Popularnością cieszyło też się sadło bobra- wit.ropz. w tłuszczach, hormony sterydowe, ale i salicylan z przysmaku bobrowego-wierzby, który też wiąże żelazo .

Wątek o salicylanach-infekcje, tarczyca, nowotwory, neurologia

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=16&t=2648&p=119743&hilit=salicylany+SM#p110758

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Zyszko 21 czerwca 2021 17:02
21 czerwca 2021 17:18

może te pierwotne szczepy (bakcyle) zmutowały w jakieś inne warianty zarazków.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @stanislaw-orda 21 czerwca 2021 17:18
22 czerwca 2021 09:19

Możliwe. Tak też spekulują w angielskiej wiki:

"Szczep Yersinia pestis odpowiedzialny za Czarną Śmierć, niszczycielską pandemię dżumy, nie wydaje się być bezpośrednim potomkiem szczepu dżumy Justyniana. Jednakże, rozprzestrzenianie się dżumy Justyniana mogło spowodować ewolucyjne promieniowanie, które dało początek obecnie istniejącej kladzie szczepów 0ANT.1.[36][37]"

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @stanislaw-orda
22 czerwca 2021 20:51

Jako, że do mnie ta piłeczka wiec podnoszę:

1. Ta teoria o epidemiach rodzi wiecej pytan niż wyjaśnia, bo niby dlaczego epidemie miały dziesiatkować Rzymian, a Gotów/Germanów już nie? Przecież kupcy rzymscy mieli rozlegĺe i intensywne kontakty z nimi...ta teoria po prostu nie trzyma sie kupy. 

 

2. Co do Arabów...dlaczego po opanowaniu terenu od Libii do granic Chin i przejecia roli pośrednika handlowego nie n8szcxyly 8ch epidemie a kalifat trwal i trwał? Nawet dżuma z 1346-50 nie złamala ich. Dlaczego? Bo dżuma dotknęła WSZYSTKICH. Dlaczego 7-8 wieków wcześniej epidemie były takie wybiorcze u uderzaly tylko w Rzym? 

 

3. Co do ilosci oddziaĺów Arabskich to zgoda. Ale to dodatkowy dowod na to, że jakas tajemnicza ręka im pomagała. Poruszyl Pan kwestię Egiptu. A wie Pan, że do podboju Egiptu walnie przyczyniły sie herezje monofizytów i monoteletów? A to, że te herezje pojawiły sie w okresie szczytowej potegi Bizancjum dowodzi, że "Dioklecjan" chcial oslabic przy ich pomocy (lub nawet zniszczyć) Bizancjum. Ciekawe że monofizytyzm i monoteletyzm już n8e byl tak agresywny i luczny po wykonaniu zadania przez Arabów. No i kto ich uzbroił? Bo heretycy w tamtym czasie dokonywali zbrojnych aktow przemocy, zajmowali cale miasta i regiony. To byla wojna domowa - identyczny modus opreandi mamy podczas herezji protestanckiej - a wiec ta sama reka to robiła. 

4. Zmiany klimatu....ehhh....szkoda gadac..... jeszcze dziura ozonowa i 0lamy na Słońcu....klimat zmienial sie zawsze...takim argumentem można uzasadniac zmierzch polskiej potegi...."bo, panie klimat sie zmienil i to tak że w 1715 mielismy minimum Maudera"......nie bede dalej z tego szydzil, bo lenistwo umysłowe "znanych" historyków jest mi znane (z ich własnej twórczości). 

 

Tak wiec czuje sie rozczarowany...aczkolwiek nie z pańskiej winy....Pan tylko przytacza...

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @OjciecDyrektor 22 czerwca 2021 20:51
22 czerwca 2021 20:53

Modus Operandi...rzecz jasna....literówki to moj znak rozponawczy...:).....gdy w pośpiechu piszę

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @mniszysko 21 czerwca 2021 16:09
22 czerwca 2021 21:04

Dżuma z 1346-50 miała poczatek na Krymie, ktory wtedy był wielkim globalnym centrum handlowym. Dżume rozniesli kupcy ze wszystkich krain, a którzy utrzymywali kontakty z Krymem. 

Tak wiec te bajania, że Arabów oszczedzila, że Rzym/Bizancjum "nie miało ludzi" (jak Wałęsa - "Nie miałem ludzi. Sam wszystko musiałem robić") to unik przed odpowiedzia na fakty, które są z logicznego punktu widzenia daja tylko jeden możliwy wynik - taki jak w mojej notce.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @OjciecDyrektor 22 czerwca 2021 21:04
22 czerwca 2021 22:50

Po co te nerwy?

Nie wydaje mi się, aby Ian Morris czy Henri Pirenne byli na tyle marnymi  historykami wieków średnich, że można ich opinie tak lekko spuścić do kanalizacji.

Otóz tak się złożyło , że na wszystkie wysunięte obiekcje wyjaśnienia znajdują się  w notce.

Wychodzi na to, że czyta pan co drugie zdanie i ma problem ze złapaniem wątku.

Natomiast prawdziwy pański znak rozpoznawczy to są śmichy-chichy z wpływu zmian klimatycznych .

Ale nie napiszę,  co ja przez ten znak rozpoznaję.

zaloguj się by móc komentować

cedric @stanislaw-orda
23 czerwca 2021 00:29

Choroby o dużej zakaźności  atakują szybko i szybko ustępują. Epidemie dżumy trwały długo, co może wskazywać na czynnik środowiskowy obniżający odporność. Jednym z takich może być arsen-w oceanach , powietrzu, opadach. Ch. Keshan (przypisywana niedoborowi selenu) może być też spowodowana toksycznością arsenu, (który jest m.in. antagonistą selenu)  z wulkanów Pacyficznego Pierścienia Ognia. Gorączki krwotoczne typu Ebola też mogą być spowodane arsenem- z wód głebinowych i leczenia trypanosomozy melarsoprolem.

https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(09)61100-4/fulltext

" W swoim Traktacie o zarazie (1603) uczony lekarz i wybitny dramaturg Thomas Lodge zalecał, aby pod pachami pacjenta nakładano ciastka z arszenikiem."

https://www.bbc.co.uk/bitesize/guides/z7r7hyc/revision/4

" Niektóre z leków, których próbowali, obejmowały:

Nacieranie wrzodów cebulą, ziołami lub posiekanym wężem (jeśli jest dostępny) lub krojenie gołębia i nacieranie nim zainfekowanego ciała.
Picie octu, jedzenie pokruszonych minerałów, arsenu, rtęci czy nawet dziesięcioletniej melasy!"

https://www.worldhistory.org/article/1540/medieval-cures-for-the-black-death/

https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S1674987120302115

Arsenic contamination of groundwater: A global synopsis with focus on the Indian Peninsula

" •Prawie 108 krajów świata dotkniętych skażeniem arszenikiem w wodach gruntowych.

•Zagrożonych jest ponad 230 milionów ludzi, w tym 180 milionów z Azji.

•Sugeruje się, że ponad 90% zanieczyszczeń arsenem ma charakter geogeniczny.

•Długotrwałe spożywanie wód gruntowych skażonych arsenem powoduje poważne problemy zdrowotne.

Abstrakt
Ponad 2,5 miliarda ludzi na świecie pije wody gruntowe, a dostarczanie wysokiej jakości wody pitnej stało się jednym z głównych wyzwań ludzkiego społeczeństwa. Chociaż wody gruntowe są uważane za bezpieczne, wysokie stężenia metali ciężkich, takich jak arsen (As), mogą stwarzać potencjalne problemy i zagrożenia dla zdrowia ludzkiego. W artykule przedstawiamy przegląd aktualnego scenariusza skażenia wód gruntowych arsenem w różnych krajach na całym świecie ze szczególnym uwzględnieniem Półwyspu Indyjskiego. W przypadku kilku nowo dotkniętych regionów zgłoszonych w ciągu ostatniej dekady, zaobserwowano znaczny wzrost globalnego scenariusza skażenia arsenem. Szacuje się, że prawie 108 krajów jest dotkniętych skażeniem arszenikiem w wodach gruntowych (o stężeniu przekraczającym maksymalny dopuszczalny limit 10 ppb zalecany przez Światową Organizację Zdrowia. Największe z nich pochodzą z Azji (32) i Europy (31), a następnie regiony jak Afryka (20), Ameryka Północna (11), Ameryka Południowa (9) i Australia (4). Ponad 230 milionów ludzi na całym świecie, w tym 180 milionów z Azji, jest zagrożonych zatruciem arszenikiem.Kraje Azji Południowo-Wschodniej, Bangladesz, Najbardziej dotknięte są Indie, Pakistan, Chiny, Nepal, Wietnam, Birma, Tajlandia i Kambodża.W Indiach do tej pory 20 stanów i 4 terytoria związkowe zostały dotknięte skażeniem arszenikiem w wodach gruntowych.Próba oceny korelacji między zatruciem arszenikiem typ warstwy wodonośnej wskazuje, że najbardziej dotknięte są wody gruntowe wydobywane z nieskonsolidowanych osadowych warstw wodonośnych, szczególnie tych, które znajdują się w młodszych pasach orogenicznych świata. Uważa się, że zanieczyszczenie arsenem ma charakter geogeniczny. Wnioskujemy, że osady aluwialne są głównym źródłem skażenia wód gruntowych arsenem i postulujemy silny związek z procesami płyt tektonicznych, budową gór, erozją i sedymentacją. Długotrwałe spożywanie wód gruntowych skażonych arsenem powoduje poważne problemy zdrowotne, takie jak rak skóry, płuc, nerek i pęcherza moczowego; choroba wieńcowa serca; rozstrzenie oskrzeli; hiperkeratoza i arszenikoza. Ponieważ główne źródło arsenu w wodach podziemnych jest pochodzenia geogenicznego, zasięg zanieczyszczenia jest kompleksowo powiązany z geometrią warstwy wodonośnej i właściwościami warstwy wodonośnej regionu. [...]

Abstrakt graficzny
https://ars.els-cdn.com/content/image/1-s2.0-S1674987120302115-ga1_lrg.jpg

Zastanawiające , że dżuma w 20 w. w krajach Magrebu nie zaatakowała Europy, chociaż powinna. Czy przyczyną mogły być źródła wody skażone arsenem? A co z żywnością przywożoną z obszarów skażonych?

 

zaloguj się by móc komentować

cedric @cedric 23 czerwca 2021 00:29
23 czerwca 2021 00:43

Oczywistym jest , że używane monety mogły zawierać toksyczne metale , jak ołów, kadm, rtęć, pozostałości arsenu. Interesujące byłoby zbadać, które monety , naczynia, sprzęty codziennego użytku mogły być źródłem ekspozycji. Wprowadzenie druku w póxniejszych wiekach też mogło stanowić obciążenie olowiem. Zecerzy za komuny mieli podobno dodatkowy przydział mleka do odtruwania.

Zieleń arsenowa byla w swoim czasie używana do oprawiania ksiązek i obić ściennych. Mozliwe , że w ten sposób zatruł się Napoleon.

https://agupubs.onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1002/2017GH000064

" Next-generation ice core technology reveals true minimum natural levels of lead (Pb) in the atmosphere: Insights from the Black Death

https://doi.org/10.1002/2017GH000064

" Abstrakt
Wbrew powszechnym przypuszczeniom, analizy lodowca alpejskiego nowej generacji o wysokiej (od rocznej do wieloletniej) i ultrawysokiej (poniżej roku) rozdzielczości pokazują, że prawdziwe historyczne minimalne naturalne poziomy ołowiu w atmosferze wystąpiły tylko raz w ciągu ostatnich ~2000 lat. Podczas pandemii Czarnej Śmierci załamanie demograficzne i gospodarcze przerwało produkcję metali, a ołów w atmosferze spadł do niewykrywalnych poziomów. To odkrycie kwestionuje obecne zrozumienie rządów i przemysłu na temat przedprzemysłowego zanieczyszczenia ołowiem i jego potencjalnych skutków dla zdrowia ludzkiego dzieci i dorosłych na całym świecie. Dostępna technologia i położenie geograficzne ograniczyły wcześniejsze badania rdzeni lodowych. Zapewniamy nowe zapisy wysokiej (dyskretnej, indukcyjnie sprzężonej plazmy mas, ICP-MS) i ultrawysokiej rozdzielczości (spektrometria mas z plazmą sprzężoną indukcyjnie z ablacją laserową, LA-ICP-MS) dotyczące atmosferycznego osadzania ołowiu wydobytego z wysokiego lodowca alpejskiego Colle Gnifetti w Alpach Szwajcarsko-Włoskich. Pokazujemy, że w przeciwieństwie do powszechnej opinii, niskie poziomy na lub zbliżające się do naturalnego tła wystąpiły tylko w jednym 4-letnim okresie w ciągu ~2000 lat udokumentowanym w nowym rdzeniu lodowym, podczas Czarnej Śmierci (~1349-1353 n.e.), najbardziej niszczycielskiej pandemii w historii Eurazji. Ultra-wysoka rozdzielczość chronologiczna pozwala po raz pierwszy na szczegółowe i zdecydowane porównanie nowych danych glacjochemicznych z zapisami historycznymi. Dowody historyczne pokazują, że działalność wydobywcza ustała pod wiatr od rdzenia od ~1349 do 1353, podczas gdy jednocześnie na lodowcu stężenie ołowiu (Pb) — datowane na podstawie liczenia warstw potwierdzonego datowaniem radiowęglowym — spadło do poziomów niższych niż wykrywalność, o rząd wielkości poniżej liczb uważany za niski we wcześniejszych badaniach. Poprzednie założenia dotyczące „naturalnego” poziomu ołowiu w atmosferze przedindustrialnej – i potencjalnego wpływu na ludzi – były mylące, ze znaczącymi implikacjami dla obecnej polityki ochrony środowiska, przemysłu i zdrowia publicznego, a także dla historii narażenia człowieka na ołów. Transdyscyplinarne zastosowanie tej nowej technologii otwiera drzwi do nowych podejść do badania wpływu antropogenicznego na przeszłe i obecne zdrowie człowieka. [...]

1. Wstęp
Chociaż naukowcy i współcześni historycy udokumentowali niszczycielski wpływ zatrucia ołowiem (Pb) na ludzi w ciągu ostatnich 2000 lat (przynajmniej) [Hernberg, 2000; Nriagu, 1983], zakres narażenia populacji na podwyższony poziom ołowiu w atmosferze pozostaje niejasny. Pomimo środków łagodzących i środków zdrowia publicznego mających na celu zmniejszenie narażenia ludzi w środowisku pracy i zamieszkania, ołów pozostaje głównym zagrożeniem dla zdrowia publicznego na całym świecie [Mushak, 2011]. Skutki nawet minimalnego narażenia człowieka obejmują niedobory umysłowe [Hernberg, 2000; Lanphear i in., 2005], zmniejszona płodność [Mushak, 2011; Selevan i wsp., 2003; Chang i in., 2006; De Rosa i in., 2003] oraz nasilenie zachowań agresywnych [Mielke i Zahran, 2012; Reyesa, 2015]. Objawy te obserwowano nawet przy niskim poziomie stężenia Pb we krwi, zwłaszcza u dzieci [Hernberg, 2000]. Zanieczyszczenie atmosfery ołowiem jest zarówno przyczyną wyższego poziomu ołowiu u ludzi, jak i zamiennikiem wyższego stężenia ołowiu w aerozolu. Historycznie Pb był wydobywany i wytapiany (wraz ze srebrem) i był szeroko stosowany w monetach, rurach wodociągowych, dachach, a ostatnio jako dodatek do farb i paliw [Hernberg, 2000]. Standardy rządowe i przemysłowe nadal przeceniają udział poziomów naturalnego ołowiu (Pb) w środowisku [Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska, 2010; Richardson i in., 2001]. Nasze ciągłe pomiary o wysokiej i ultrawysokiej rozdzielczości potwierdzają i rozwijają się na podstawie wcześniej opublikowanych, pionierskich, ale o niższej rozdzielczości badań rdzeni lodowych oraz tych z osadów jeziornych i rdzeni torfowych, które sugerują stały wzrost poziomu ołowiu w Europie Zachodniej od ~1250 do 900 p.n.e. do chwili obecnej, z okresami jedynie umiarkowanego spadku [Hong i in., 1994; Renberg i in., 2001; Shotyk i in., 1998; Le Roux i wsp., 2004; Martínez Cortizas i in., 2013; Montgomery i in., 2010; Gabrieli i Barbante, 2014; Brännvall i in., 1999]."

zaloguj się by móc komentować

cedric @cedric 23 czerwca 2021 00:43
23 czerwca 2021 00:57

https://www.pnas.org/content/115/22/5726

Lead pollution recorded in Greenland ice indicates European emissions tracked plagues, wars, and imperial expansion during antiquity

https://doi.org/10.1073/pnas.1721818115

" Pochodzenie ołowiu i szacunkowe emisje
Przydatność rdzeni lodowych Grenlandii do badania starożytnych gospodarek zakłada, że europejskie emisje ołowiu pochodzące głównie z wydobycia i wytopu rud siarczkowych ołowiu i srebra (np. galeny) zdominowały inne źródła w starożytności (17, 18). Na przykład w rzymskich kopalniach Rio Tinto w Hiszpanii kruszone rudy ołowiu i srebra były prażone i przetapiane w temperaturze ~1200 °C przez około 10 godzin w małych, półkolistych piecach glinianych. Ponadto dodawano ołów w celu zagęszczenia srebra, a srebrzysty ołów został odprowadzony, a następnie sklejony w celu oddzielenia ołowiu i srebra (19). Większość emisji pochodziła z wysokotemperaturowego wytapiania. Stosunki izotopów ołowiu w kilku zgłoszonych odrębnych próbkach GRIP były zgodne ze źródłami w Hiszpanii, a także w północno-zachodniej i środkowej Europie (2)."[...]

Historyczne powiązania
Trwały wzrost emisji ołowiu rozpoczął się około 1000 r. p.n.e., zbiegając się z ekspansją Fenicjan na zachodnią część Morza Śródziemnego (ryc. 3) i trwał do końca II wieku p.n.e. wraz ze wzrostem działalności wydobywczej (24, 25), szczególnie w zachodniej i północnej części Morza Śródziemnego. gdzie modelowanie FLEXPART sugerowało wysoką czułość emisji w rekordzie NGRIP2 (ryc. 1).

Utrzymujące się wysokie poziomy emisji od połowy IV do II wieku p.n.e. odpowiadały intensywnemu wydobyciu w kartagińskiej i republikańskiej Hiszpanii rzymskiej, a w I i II wieku ne wydobyciem w okresie Cesarstwa Rzymskiego. Wahania w ramach ogólnego wzorca odpowiadały wojnom wpływającym na kluczowe regiony górnicze (rys. S7 i tabela S1), z krótkoterminowymi spadkami prawdopodobnie spowodowanymi skierowaniem części siły roboczej górników do działań wojennych lub ucieczką z regionów górniczych dotkniętych działaniami wojennymi. Długoterminowe spadki prawdopodobnie były związane z czynnikami zniechęcającymi do inwestowania w rozdartych wojną regionach. Na przykład emisje ołowiu spadły w szczególności wraz z wybuchem pierwszej wojny punickiej (264–241 p.n.e.), ale wzrosły w późniejszych latach, gdy Kartagina zwiększyła wybijanie srebrnych monet na opłacenie najemników (26). Podczas drugiej wojny punickiej emisje ołowiu początkowo spadły, ale wzrosły po zajęciu przez Rzym Kartaginy terytoriów górniczych w południowej Hiszpanii w 206 r. p.n.e. (27).

Działania wojenne między 200 a 79 p.n.e. na Półwyspie Iberyjskim i południowej Francji również odpowiadały spadkowi emisji ołowiu. Na przykład emisje spadły gwałtownie po 125 roku p.n.e., współcześnie z wojną w południowo-środkowej Francji przeciwko Allobrogom (124 p.n.e.) i Arwernom (124–121 p.n.e.), a także inwazjami Cimbrów i Teutonów w latach 104–101 p.n.e. Utrzymywały się na niskim poziomie podczas powtarzających się działań wojennych w Hiszpanii od 108 do 82 p.n.e. (Tabela S1). Dalszy spadek po 80 roku p.n.e. do trwałego minimum republikańskiego zbiegł się z wojną sertoriańską w Hiszpanii (80-72 p.n.e.), a emisje pozostały niskie przez następną dekadę, zbiegając się z okresowymi nalotami luzytańskimi (72-62 p.n.e.). Wyraźne ożywienie rozpoczęło się dopiero po 61 roku p.n.e., kiedy Juliusz Cezar, ówczesny gubernator Hiszpanii, rozpoczął kampanię przeciwko Lusitańczykom, aby przywrócić porządek (28). Odnowa ta utrzymywała się przez około 10 lat, ale została zatrzymana i odwrócona podczas wojen domowych, od kampanii Cezara w Hiszpanii (49-46 p.n.e.) aż do ostatecznego zwycięstwa Oktawiana/Augustusa (31 p.n.e.). Powtarzające się spadki w produkcji zbiegające się z wybuchem wojen dotykających głównie Półwysep Iberyjski, a następnie powrót do zdrowia po zakończeniu każdej wojny, sugeruje, że wojny spowodowały poważne przerwy w produkcji srebra ołowiu w środkowej i późnej Republice Rzymskiej. Kryzys Republiki Rzymskiej charakteryzujący się powtarzającymi się wojnami i niestabilnością polityczną od końca II do połowy I wieku p.n.e. zbiegł się z utrzymującym się okresem bardzo niskich emisji ołowiu.

Dywidenda pokojowa po wojnach domowych odwróciła schyłek II do połowy I wieku p.n.e., przy czym najwyższe emisje ołowiu w starożytności miały miejsce w I wieku n.e., a nie w I wieku p.n.e., jak sugerowali nieliczni GRIP. próbki (2, 3). Po szybkim wzroście emisji, który rozpoczął się w 17 roku p.n.e., emisje utrzymywały się na wysokim poziomie do lat 160., ponownie z krótkoterminowymi wahaniami. Ten okres wysokiej emisji zbiegł się z apogeum Cesarstwa Rzymskiego pod rządami Pax Romana, naznaczonego u jego początku konsolidacją cesarskich rządów nad prowincjami, a pod jego koniec wyniszczającą plagą Antoniny, prawdopodobnie ospą, od 165 do 193 roku n.e. (29).

Znaczną część wzrostu emisji w okresie cesarskim można przypisać eksploatacji kopalń w północnej Hiszpanii po podboju Asturii i Kantabrii, zakończonym w 16 r. p.n.e., oraz w Niemczech po obu stronach Renu od 8 r. p.n.e. Chociaż było tu mniej rzymskich kopalń niż w południowej Hiszpanii, symulacje FLEXPART wykazały, że wrażliwość na emisje NGRIP2 w tych regionach była większa niż w Kartagenie i Sierra Morena (rys. S6): dwa do trzech razy w miejscach na północy Hiszpania, dwa w zakładach w Niemczech na zachód od Renu i aż pięć w Sauerland na wschód od Renu. Spadek z najwyższego szczytu w I wieku n.e. nastąpił w 9 roku n.e., zbiegając się z opuszczeniem przez Rzymian ziem na wschód od Renu, w tym kopalni Sauerland, po unicestwieniu trzech legionów w Lesie Teutoburskim. Po połowie I wieku n.e. utrzymujący się szczyt cesarstwa rzymskiego prawdopodobnie wynikał z emisji z kopalń w całej Hiszpanii oraz w południowo-środkowej Galii, Wielkiej Brytanii i Niemczech. Różnice w okresie imperialnym odzwierciedlały wzrost i spadek obszarów górniczych w niektórych z tych regionów, zwłaszcza w tych, w których wrażliwość emisji NGRIP2 była szczególnie wysoka.

Plaga Antoninów wyznaczyła punkt zwrotny między wysokim poziomem produkcji srebra ołowiowego w okresie Cesarstwa Rzymskiego a znacznie niższym poziomem obserwowanym od połowy II wieku do połowy VIII wieku. Plaga zakłóciła wydobycie z powodu wysokiej śmiertelności w górnictwie i ucieczki z niego  regionów i zmniejszony popyt z powodu utraty liczby ludności. Okres najniższych emisji w jakimkolwiek czasie po 900 r. p.n.e. zbiegł się z kryzysem cesarskim w III wieku od 235 do 284 r. n.e., a zwłaszcza z ostrą pandemią znaną jako Plaga Cypriana (249–270 n.e.) (29). Pierwsze poważne ożywienie emisji ołowiu po pladze Antoninów miało miejsce około 750 r. n.e., wraz ze wznowieniem wczesnośredniowiecznego wydobycia we Francji, zwłaszcza w kopalni i mennicy Merowingów w Melle oraz w Wielkiej Brytanii w okolicach Wirksworth w Derbyshire (30).

Wahania w wydobyciu i wytopie srebra ołowiu wskazywane przez grenlandzki odczyt zanieczyszczenia ołowiem i szacowane emisje ołowiu były bezpośrednio odzwierciedlone w próbie i metalurgii rzymskiej srebrnej monety, denara (ryc. 3). Gwałtowny spadek emisji ołowiu zbiegł się w czasie z obniżeniem wartości zawartości srebra w denarach w 64 roku n.e. i przejściem w produkcji denarów z nowego metalu na recykling monet. Podobnie krótkotrwały szczyt na początku II wieku n.e. zbiegł się z krótkim okresem ponownego użycia nowego metalu (103–107 n.e.) (31). Ostateczne obniżenie wartości denara w III wieku n.e. do zawartości srebra poniżej 4% zbiegło się z absolutnym nadirem emisji ołowiu w naszym rekordzie po 900 r. p.n.e.; od końca trzeciego do połowy IV wieku ne rzymski system monetarny przesunął się na zasadniczo bimetaliczną walutę w złocie i stopie miedzi, z niewielkimi wyjątkami, gdy emitowano srebrne monety (4)."

zaloguj się by móc komentować

cedric @cedric 23 czerwca 2021 00:57
23 czerwca 2021 01:19

Czy przewożone zboże zawierało czynnik  toksyczności/obniżenia odporności?

Czy pogoda niszczyła ziarno infekując pleśnią/mikotoksynami?

https://pubs.usgs.gov/circ/1372/pdf/C1372_Plague.pdf

str.14 szlaki rozprzestrzeniania

" około roku 540 w Cesarstwie Bizantyjskim i jest  znany jako Plaga Justyniana, na cześć panującego cesarza. Pandemia prawdopodobnie miała swój początek w Etiopii lub Egipcie i rozprzestrzeniły się na Konstantynopol, gdy statki załadowane zbożem przewoziły również szczury i ich pchły."

str.15

" Lekarze od dżumy nosili długi czarny płaszcz owinięty wokół
maski, aby nie odsłaniać skóry. Często był pokryty łojem
lub woskiem, aby był odporny na plwocinę i inne płyny ustrojowe."

 

Mycotoxins in Food and the Plague of Athens

R. Schoental

Pages 83-85 | Published online: 13 Jul 2009

https://doi.org/10.3109/13590849409034541

" Abstrakt
Sugeruje się, że wybuch „plagi” w Atenach w V wieku p.n.e. był spowodowany spleśniałym pokarmem zawierającym immunosupresyjne mikotoksyny, w tym drażniącą toksynę T-2 wytwarzaną przez niektóre mikrogrzyby Fusarium. Attyka, małe pagórkowate, nadmorskie miasto-państwo, musiało sprowadzać zboża z zagranicy; jednak z powodu wojny peloponeskiej i zajęcia portu Piraeus przez siły wroga, niedostatek żywności mógł zmusić ludność przepełnionych Aten do spożywania jakiejkolwiek żywności, nawet gdy spleśniała. Stało się to w okręgu Orenburg w ZSRR w czasie II wojny światowej, kiedy wybuch „trucizny pokarmowej aleukii” spowodował wiele ofiar śmiertelnych."

 

 

zaloguj się by móc komentować

cedric @cedric 23 czerwca 2021 01:19
23 czerwca 2021 09:59

Zmiany klimatyczne mogły sprzyjać tworzeniu mikotoksyn podczas prymitywnego przechowywania żywności, ale też sam zbiór mógł odbywać się podczas niekorzystnej pogody związanej z wulkanizmem, zboże mogło nie doschnąć w snopkach na polu.

Polska , jako spichlerz Europy miała utrudnione  dostarczanie ziarna drogą rzeczną/morską , ponieważ  warunki długiego wilgotnego transportu były przyczyną psucia ziarna.

http://www.e-biotechnologia.pl/artykuly/mikotoksyny/

"Zespół Kliniki Hematologicznej w Krakowie dowiódł, że selen unieszkodliwia aflatoksyny i tym samym chroni komórki przed rakotwórczym działaniem tych trucizn – mykotoksyn. Ponadto selen wpływa niszcząco na pleśnie, które je produkują.

Pieczywo na zakwasie

Jak wynika z badań, aż jedna trzecia toksyn pleśniowych to mykotoksyny, oporne na działania wysokich temperatur. Stwierdzana w mące zawartość mikotoksyn nie przekracza zwykle tolerowanej dawki dziennej, dlatego wynik wszelkich kontroli jest pozytywny i mąki dopuszczane są do produkcji pieczywa. Jednak regularne spożywanie takich wyrobów prowadzi do nagromadzenia się mykotoksyn w organizmie, co daje odległe w czasie skutki Jedynym znanym sposobem eliminacji tych związków z pieczywa jest wprowadzenie technologii produkcji pieczywa na zakwasach.

Plusem fermentacji na zakwasie jest to, że bakterie kwasu mlekowego eliminują związki rakotwórcze z pieczywa – azotany, azotyny, a przede wszystkim toksyny pleśniowe, co odciąża nasz układ odpornościowy."
http://www.vitanatural.pl/Mykotoksyny
http://www.czytelniamedyczna.pl/3528,mikotoksyny-niebezpieczne-metabolity-grzybow-plesniowych.html

http://permakultura.net/2010/08/10/madrosc-przodkow-wynalazek-fermentacji-i-kiszenia/

Selen ( obniżany przez metale cięzkie, arsen, mikotoksyny) jest niezbędny w utrzymaniu sprawnego układu odpornościowego,a  gorączki krwotoczne są odzwierciedleniem jego niskiego  poziomu.

W przechowywaniu zbóż używano gałązek cyprysów, które wydzielały cyjanowodór – zapobiegał rozwojowi grzybów i szkód spowodowanych przez insekty.

Dobre warunki do przechowywyania zboża posiadali  mieszkańcy  Kapadocji – stała wilgotność i temp. w miastach wydrążonych w tufach wulkanicznych.
http://www.amercom.com.pl/tajemnice-starozytnych-cywilizacji/338-SE-46.html

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @stanislaw-orda 22 czerwca 2021 22:50
23 czerwca 2021 21:24

Pan wszystkie moje posty odbiera jako nerwy? Dziwne...może Pan czyta miedzy wierszami. 

Pańska notka nie daje odpowiedzi na żadne moje pytania/podejrzenia. 

Epidemia z czasów Justyniana Wielkiego to 150 lat po obrabowaniu cesarstwa zachodniego i prawie 90 lat przed podbojem arabskim. Przypominam, że epidemie rozprzestrzeniaja sie po szlakach handlowych. Przypominam że Atabia to pid9bna strefa klimatyczna co Egipt. A Germanie moeli podobny system immulogiczny co Rzymianie.

Brakuje mi jeszcze dodania, że byc może zmiany pola magnetycznego Ziemi lub upadek meteorytu były przyczyna sukcesów Arabów i Getmanów......Pana nie dziwi falt, żr Germanie uciekali przed Hunami? Przed Hunami, którzy nie wygrali żadnej bitwy z Rzymianami (bitwy były nierozstrzygniete - remisowe)...a ruszajac na Zachodniorzymskie cesarstwo nagle dostali zapału wojennego i nie można było ich powstrzymac....napeawde ten fakt Pana nie dziwi i uważa że tych "wybitnych" historyków z ich teoriami należy traktować serio? 

Nie zastanawia Pana, że Arabowie ruszyli akurat na Persje w momencie, gdy Herakliusz złamał ich potege (i odebrał relikwia Krzyża Świetego z Jerozolimy)? Udało im sie zajać tylko połowe terenów Bizancjum ale Persje połknęli w całości. I co? Epidemie i zmiany klimatu wykończyły Persję? A Bizancjum nie (bo w końcu ocalało w uszczuplonej wersji)? 

 

Naprawde Pan uważa że klimat i epidemie to lepsze wyjaśnienie tego co stało się w latach 378-665? Prosze chociaż nie obrażać mojej inteligencji....

zaloguj się by móc komentować

cedric @OjciecDyrektor 23 czerwca 2021 21:24
23 czerwca 2021 22:32

Zaburzenia magnetyzmu powodują brak ochrony przed szkodliwym promieniowaniem z kosmosu , co może sprzyjać mutacjom, obniżeniu odporności. To jest fakt naukowy. Obecnie jesteśmy w czasie takiej ekspozycji. Chyba wiele osób to odczuwa na sobie.

https://www.researchgate.net/publication/11582882_Geomagnetic_activity_influences_the_melatonin_secretion_at_latitude_70_degrees_N

https://losyziemi.pl/sredniej-sily-szczyty-oddzialywan-magnetycznych-wystapia-23-i-28-czerwca

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @cedric 23 czerwca 2021 22:32
24 czerwca 2021 00:36

Hmn..zainteresowały mnie oddziaływania drgań magnetycznych ziemskiego pola na ludzi...oraz wpływ na problemy kardiologiczne.Konkretnie chodzi o wszczepiony Kardiowerter-Defibrylator z dwoma diodami. Czy zachodzi jakaś możliwość fałszywego alarmu? Czy wie pan coś na ten temat?...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @OjciecDyrektor 23 czerwca 2021 21:24
24 czerwca 2021 04:05

Niech  Pan wystosuje swoje zastrzeżenia  do Iana Morrisa (wystarczy przy nazwisku dodać "historian" oraz University of Stanford, California, USA. Na pewno dotrze. I jestem niemal pewien, że odpisze.
Do Henri Perinne'a pisać nie ma sensu bo on od dawna w zaświatach.

A ode mnie niechże się Pan odczepi.

zaloguj się by móc komentować

cedric @BTWSelena 24 czerwca 2021 00:36
24 czerwca 2021 15:20

Tak. W ostatnich tygodniach sporo było różnych awarii serwerów, samozapłonów, złego samopoczucia, strzelanin. Skarajnym przykładem takiego działania pogody była

https://pl.wikipedia.org/wiki/Burza_magnetyczna_roku_1859

Polecam też tekst o działaniu  chmury burzowej. 

http://www.e-tatry.com/index.php?option=com_content&view=article&id=298&Itemid=253&showall=1

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @cedric 24 czerwca 2021 15:20
24 czerwca 2021 18:03

Dzięki cedric'u..Poczytałam o tym wszystko ,co powinnam wiedzieć.Wróciłam także do notki pana Stanisława. Osoby z tymi "maszynkami" wszczepionymi -powinny na pierwszy grzmot uciekać do domu,a także nawet bez burzy obchodzić z dala transformatory...

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @cedric 24 czerwca 2021 18:25
24 czerwca 2021 20:09

O wpływie zmian natężęnia pola magnetycznego wiem...czytałem ks. prof. Włodzimierza Sedlaka - pioniera światowej bioelektroniki (polecam każdemu na początek jego "Wstęp do bioelektroniki"). Denerwuje mnie tylko - i z tego szydzę - że ci "historycy" mając przed soba fakty i cały warsztat naukowy siegaja po hipotezy z nieswoich dziedzin (w ktorych są laikami) a nie chce im się użyć własnej mózgownicy i spróbowac wytłumaczyc procesy w sposób właściwy dla nauk historycznych....dla mnie jest ewidentna autocenzura...

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @stanislaw-orda 24 czerwca 2021 04:05
24 czerwca 2021 20:15

Czy ja się Pana czepiam? Dyskutuje....podaje kontrargumenty....a Pan się denerwuje...to po co było pisac ten "appendix"? Po to aby mnie przytłovzyc autorytetem jakiegos specjalisty"? I jeszcze Pan mnie odsyła do tego "speca" bo sam sie nie chce zmierzyc z moimi kontrargumentami? 

Przepraszam ale stosuje Pan uniki....a ja nie lubie, gdy ktos stosuje uniki i zawsze wtedy pozwalam sobie na szyderstwo a raczej na ironię...niech Pan o tym pamięta.

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @cedric 24 czerwca 2021 15:20
24 czerwca 2021 20:23

Co do burzy magnetycznej z 1859 to nie wiem czy Pan ma świadomość, że tym njusem ratuje Pan "speców od historii"...chodzi mianowicie o wytłumaczenie takiej kwrstii - czy to przypadek że okres zjednoczenia Włoch pokrywa sie idealnue z ojresem budowy kanału sueskiego (1859-1869)? Ileż to niewygodnych pytan można uniknąć pidajac ten jeden prostu fakt "panie! Czy pan wiesz jaka wtedy była burza magnetyczna?" 

I jak tu z tego nie szydzić? Jak tu nie ironizować?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @OjciecDyrektor 24 czerwca 2021 20:15
24 czerwca 2021 20:42

Appendix to dodatek, uzupełnienie.
Sama nazwa wyjaśnia po co takie coś  się pisze.
Oczywiście, najlepiej by było, aby to Pan  sam go był napisał.
Ale, jak wiadomo, proza życia nie pozwala na to, aby było "najlepiej".

Pewnie dlatego wciąż nie jest (nam) najlepiej.

PS

Ja także  potrafię nienajgorzej szydzić i także warto o tym pamiętać.

 

zaloguj się by móc komentować

cedric @OjciecDyrektor 24 czerwca 2021 20:09
24 czerwca 2021 20:56

Jest więcej ksiązek niż prof.Sedlak. Niektórym trudno przyjąć do wiadomości znaczenie uziemienia dla zdrowia, że okulary przyciemniające mogą utrudniać zajście w ciążę. Ale to nic nowego, był Obrzydłówek, byli oponenci Semmelweissa...Grunt -to dobre samopoczucie i żadnych wątpliwości.

R.Becker -niedoszły noblista

https://www.amazon.com/Body-Electric-Electromagnetism-Foundation-Life/dp/0688069711 (polskie Elektropolis)

https://www.amazon.com/Cross-Currents-Electropollution-Promise-Electromedicine/dp/0874776090/ref=pd_psc_dp_d_0_2/144-5864398-8125803?pd_rd_w=M3NO2&pf_rd_p=83f4b62c-18cd-447a-a1e8-8bdea771fe8a&pf_rd_r=CHX20X6C02M3G3Y39JFY&pd_rd_r=42f10227-81f6-4e4b-9611-86544f316972&pd_rd_wg=W0aSC&pd_rd_i=0874776090&psc=1

https://www.amazon.com/Earthing-Most-Important-Health-Discovery/dp/1591203740/ref=pd_psc_dp_d_0_5/144-5864398-8125803?pd_rd_w=DWnyD&pf_rd_p=83f4b62c-18cd-447a-a1e8-8bdea771fe8a&pf_rd_r=0AM06HN3S8ZYQ6HF5059&pd_rd_r=b3883d36-e3c8-4aa3-aff4-897d35b068b6&pd_rd_wg=GxxPZ&pd_rd_i=1591203740&psc=1 (jest po polsku)

https://www.amazon.com/Invisible-Rainbow-History-Electricity-Life/dp/1645020096/ref=pd_psc_dp_d_0_6/144-5864398-8125803?pd_rd_w=h3F6S&pf_rd_p=83f4b62c-18cd-447a-a1e8-8bdea771fe8a&pf_rd_r=C45A58DRT6CEDPVEY8EM&pd_rd_r=eb1790fd-582e-46ef-8524-201a2748d00d&pd_rd_wg=n9iHR&pd_rd_i=1645020096&psc=1

https://www.acusmed.pl/autor/james-oschman/

 

Już przyszła,muszę pojechać po odbiór

https://www.amazon.com/Magnetic-Reversals-Evolutionary-Leaps-Species/dp/0964874679

 

 

zaloguj się by móc komentować

cedric @OjciecDyrektor 24 czerwca 2021 20:23
24 czerwca 2021 21:00

Na necie niektorzy walczą ,żeby przeżywać radość z odzyskanego smietnika. Ja netu ,a tym bardziej SN tak nie postrzegam i mam nadzieję z wzajemnością. Prosiłbym o max wieści w mini treści , chyba , że ironizowanie poprawia samopoczucie i podnosi oksytocynę przez kontakt społeczny (choćby jałowy).

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @cedric 24 czerwca 2021 21:00
25 czerwca 2021 08:29

Ironizowanie to u mnie taki wentyl bezpieczeństwa....ale niektórzy i to traktuja ze śmiertelna powaga i pisza mi "odczep sie ode mnie". 

Gospodarz czesto tu na SN walczy z taka pokusa użytkowników SN, aby okolicznosci historyczne tłumaczyc na zasadzie "Bóg tak chciał". I obiektywnie rzecz biorac wiem, że Bóg i tak o wszystkim decyduje, wszystko kontroluje i na końcu jego wola sie wypełni a nie ludzka, ale dał nam też dużo wolności....nawet bardzo dużo i w ramach tej wolności możemy robić, co dusza zapragnie (nawet strasznie głupie rzeczy). I dlaczego nie mielubysmy sie zastanawiac i ustalac dlaczego dany człowiek pistąpil 5ak a nie inacze? I dlaczego niby mielubtsmy sie ograniczać do jednej absolutnej przyczyny (która zreszta słabo znamy)? 

Pan wie, że elektromagnetyzm, klimat na Ziemi i parenaście innych rzeczy (ze zjawiskami kwantowymi i fraktalami na czele) jest mało poznanych, a już zupełnie nie rozumiemy dlaczego tak jest (np. dlaczego świat jest skwantowany a nie analogowy? albo dlaczego operuje prawdopodobienstwem a nie pewnościa? - zasada nieoznaczonosci, albo dlaczego liczby niewymierne odgrywaja tak wielka rolę i w ogóle po co one w ogóle istnieją?).....dlatego bardzo to niebezpieczne - podpierać sie w argumentacji tym, czego istoty nie rozumiemy do końca albo nawet wcale....można sie poślizgnąć i przy salwie śmiechu wyjść na głupka.. 

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @cedric 24 czerwca 2021 21:00
25 czerwca 2021 08:42

I jeszcze jedno: pan tu ze szczegółami omawia zagadnienia epidemii (zmian klimatu mniej)....ale caly czas czekam na zasadnicza odpowiedź na zadadnicze pytanie: epidemia czy zmiana klimatu to zjawisko dotykajace (majace wpływ) na wszystkich ludzi na obszarze wystepowania tedgo zjawiska. Dlaczego wiec jedni mieliby miec z tego powodu "pod górkę" a inni "z górki" . Dlaczego , gdy sie klimat zmieniał Polska słabła a Anglia i Holandia rosła w siłe? Dlaczego epidemie dżumy czy choleryw XVIIIw   mialy Polske osłabiac a Prusy już nie (gdzie śmiertelnosc była nawet wieksza niż w Polsce). 

Kto tu wiec sobie iron8zuje czy szydzi z ludzkiego rozumu? Ja czy ci "wybitni specjaliści"?

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @stanislaw-orda 25 czerwca 2021 08:31
25 czerwca 2021 08:44

Nie rozumiem o co Panu biega z tym pytaniem?

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @cedric 24 czerwca 2021 18:25
25 czerwca 2021 09:53

To są ciekawe dyskusje i warto je poczytać .Wszystko to poszło na zakładkę do ponownego czytania. W większości dotyczą one zawałów. Jak dotąd medycyna jest trochę bezsilna w "kardiomiopatiach".Szansę przeżycia operacyjnego mają młodzi,lecz ,raczej nikłe...w dalszych skutkach, dalej deflibrylatory ,betoblokery,no i oczywiście przeszczep serca.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @BTWSelena 25 czerwca 2021 09:53
25 czerwca 2021 10:05

Medycyna jest "bezsilna" bo nie może wyjść poza czysto chem8czna stronę życia. Ks. prof. W. Sedlak wskazywał/dowodził, że życie to nie sama chemia, a sprzężenie zwrotne chemii i elektromagnetyzmu (nazywał to bioelektroniką). Tak więc lekarze koncentruja sie tylko na jednej stronie medalu, a drugą nie są wcale zainteresowani - stąd ta "bezsilność". Brak zainteresowania wynika z awersji do konsekwencji finansowych, jakie nowe odkrycia zawsze ze soba niosą. 

zaloguj się by móc komentować

cedric @BTWSelena 25 czerwca 2021 09:53
25 czerwca 2021 11:09

Metformina obniża b1, b12, CoQ10,beta-blokery-nazywane też bronia masowego rażenia obnizają B1, CoQ10, melatoninę, testosteron, statyny obniżają CoQ10, dolichol,wit.rozp. w tłuszczach no i cholesterol.

Dodatki typu stearynian magnezu hamuje metabolizm. Gdyby był palmitynian byłoby  OK.

Inne wypełniacze , jak dwutlenek tytanu, dwutlenek krzemu, Poisorbat80 zwiększają narażenie na endotoksynę, która jest przyczyną zawałów, udarów, padaczek, depresji, nowotworów, bezpłodności, marskości wątroby, uszkodzeń nerek i co tam jeszcze...

Środek mający w  nazwie Extra Comfort zawierający Polisorbat80 w trakcie zaparcia prawdopodobnie spowodował u kogoś w rodzinie taki naprawdę Extra "wieczny komfort" -zawał z udarem i wyłączenie nerki.

To  tylko mały przykład , dlaczego często mamy kardiomiopatię.

zaloguj się by móc komentować

cedric @OjciecDyrektor 25 czerwca 2021 08:42
25 czerwca 2021 12:01

Debaty na poważne tematy nie mogą się odbywać w kategorii ataków personalnych, ironizowania , przekomarzania "golono,strzyżono"  bo to często zakłóca narrację, w miejsce ścierania argumentów wkracza ścieranie się ego. Najlepiej byłoby , gdyby algorytm zamazał nicki , a zostały czyste argumenty, żeby nie było wiadomo od kogo pochodzą. Zestawienie tylko za i przeciw , jak u księgowego pozwoliłoby przechylać wnioski końcowe w tę , czy inną stronę. Nie znam Pana przygotowania medycznego , ale nie wydaje mi się , żeby obejmowało szczególnie dociekliwie rolnictwo, medycynę, toksykologię dawnych wieków ,styl zycia, rytuały religijne itd. Jeśli dyskusja będzie prowadzona w ten sposób przez milion, no powiedzmy stu Ojców Dyrektorów to zrobi się sajgon , z którego nic nie wynika,  może wzrośnie sprzedaż dobrych ksiązek w Foto-Mag, albo BJN, ale może też przynieść  odwrotny rezultat. 

Dlatego podpowiem, może Pan sobie zamówi np. w księgarni Foto-Mag, tam jest dużo wartościowych książek, takie tytułu:

https://napoleonv.pl/globalny-kryzys-wojna-zmiany-klimatyczne-i-katastrofa-w-xvii-wieku

sama bibliografia od strony 666 do 717.

https://www.empik.com/historia-brudu-ashenburg-katherine,p1248513439,ksiazka-p

http://ksiazkihistoryczne.pl/antropologia-i-etnologia-kulturowa-antropologia-nieczystosci/p,137403

Na cheopsie zrobiłem wątek o arsenie-który obniża selen, cynk, wit.B1, cysteinę /glutation, wit.A, ale i D3 , chociażby przez cysteinę i cynk,  zwiększa toksyczność żelaza.

Głównym stałym źródłem arsenu były wody, kopalnictwo, ale okresowym wzmożony wulkanizm. Obecnie arsen pochodzi także  ze szczelinowania łupkowego, studni głębinowych w Afryce, stosowany był w nawozach, podczas niszczenia upraw ryżu na wojnie wietnamskiej, jako dodatek do tuczenia trzody chlewnej i drobiu, z jednoczesnym obniżeniem norm cynku ( vide afrykański pomór świń, ptasia grypa, covid u norek utylizujących ptasią grypę).

W czasie wulkanizmu mamy zasnucie nieba, brak wit.D3, podczerwieni, melanin, stres,  depresję, wyczerpanie melatoniny, która jest potrzebnym hormonem stresu , odpowiadającym  za odporność, także na zwiększone promieniowanie kosmiczne.

Czynniki silnie zakaźne szybko obejmują znaczne obszary, po czym epidemia wygasa. W przypadku epidemii dżumy ciągnęło się to latami, a więc prawdopodobnie  istniał czynnik środowiskowy.

Wszelkie drobnoustroje wymagają żelaza,  dawna medycyna miała tego świadomość i obniżała żelazo w stanach chorobowych - krwioupusty, pijawki, bańki krwawe (Arabowie), zioła krzemowe (Pulmonaria, skrzyp, perz, pokrzywa , poziomka ) , sok z brzozy, gemmoterapia (jedzenie pąków) ,ubój rytualny, żeby zwierzę pozbyło się żelaza w jak największym stopniu. Struktura pacjentów covidowych wynosiła 80% mężczyzn (żelazo), 20 % -kobiety (po menopazuie, na antykoncepcji?).

Kultury semickie miały świadomość rozprzestrzeniania się chorób, dlatego do przepisów religijnych dołączyły sanitarne , obróbki żywności-kosher, pareve, halal itd. Duże znaczenie dla odporności miała droga w tamtych czasach sól, a z nią jod -Indianie mają problem dostępnością soli i z poceniem- ospa w Ameryce Płn, dotknęła Indian , ale nie Hiszpanow ( tu czynników moze być więcej).

https://lubimyczytac.pl/autor/21711/mark-kurlansky

Brak słońca wpływa też na odporność roślin (zaraza ziemniaczana i hołodomor w Irlandii , oprócz polityki brytyjskiej ).

Medycyna przedstawia nam dorbnoustroje , choroby w niekorzystym świetle, a one w rzeczywistości spełniają dobrą/konieczną/regulującą  funkcję. Np. gruźlica w stresie oksydacyjnym utylizuje nadmiar żelaza, oksydowany cholesterol/metylocytrynian.

Nowotwór może dla nas produkować siarczan sterydu (rak prostaty, rak piersi), melaniny ( czerniak), regenerować komórki macierzyte dające potencjalnie nieśmiertelność.

Wirusy utylizując żelazo wytwarzają puryny, które są źródłem długowieczności (dieta dra B.Franka).

Zawał serca jest alternatywną ścieżką produkcji siarczanu. 

Astma jest próbą zwiększenia CO2 , którego astmatycy w czasie ataku mają mało. 

Podobnie padaczka, jast niedoborem CO2 w OUN, podanie go powoduje ustanie nawet lekoopornej padaczki-CO2 powoduje wazorelaksację/dotlenienie , O2-wazospazm/niedotlenienie.

Kiedyś zawały leczono podaniem carbogenu, który cofał wazospazm -  był na wyposażeniu straży pożarnych i karetek w USA.

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=24&t=122&p=116139&hilit=carbogen+zawa%C5%82#p116134

https://www.researchgate.net/publicatio ... ia_History
Czterech zapomnianych gigantów historii anestezjologii
Lewis S. Coleman *
Department of Anesthesia, Fellow, American Institute of Stress

Ale ponieważ są to może trudne sprawy to w wersji light polecam rózne ksiązeczki o epidemiach, jako o żelaznym wilku  typu M.Rosalak.

Mam prośbę o zakończenie tego tematu , bo chleba juz z tego nie będzie.

 

 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @OjciecDyrektor 25 czerwca 2021 10:05
25 czerwca 2021 13:07

I tutaj zgadzam się z panem. "Medycyna"-,nawet gdyby odkryła dobre panaceum na nieuleczalne choroby,jest trzymana w dobrych cuglach przez całe sitwy interesów- naprodukowanych leków firm farmaceutycznych .W ostatnich latach przypominają  raczej zmilitaryzowane zakłady... Rozumiem choroby takie jak cukrzyca,czy tarczyca,które coraz więcej kroczą wraz ze sposobem produkcji żywności. Nie każdy z młodych,coraz częściej obdarzony tarczycą,czy cukrzycą,będzie szukał sposobu naturalnych ziółek,czy hodował kurki,świnki i krówki...Zresztą ziółka też są inne niż w ubiegłych wiekach ,bo to co leci z góry i powietrza pada też na ziółka....

A więc produkcja niesamowitej ilości antybiotyków,środków przeciwzapalnych,przeciwbólowych,tak chętnie przepisywana przez lekarzy ,jest siłą,która napędza niesamowitą kasę....producentom...generując inne choroby tymi lekami. I koło się zamyka...

Sorry,do  autora  tekstu za zejście z kursu -ludzkość od wieków toczą dwie najgorsze przypadłości : choroby ciała i choroby polityczne. Na te ostatnie nie ma leków,jedynie kurs na prawdę,lecz i ona zawodzi.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @cedric 25 czerwca 2021 12:01
25 czerwca 2021 22:03

Pan ma specjalistyczna wiedze, ale jakby Pan zaczął tu snuć teorie, że Anglia została zdetronizowana -jako mocarstwo - przez rolnicze USA z powodu dwutlenków tytanu,krzemu i w ogole z powodu tych wszystkich toksyn -  tak charakterystycznych dla wysokouprzemyslowionego kraju - wchlanianych przez jej mieszkancow, to bym tsk samo ironizowal z Pana jak z autora notki. Bo wiedza specjalistyczna nie może byc oderwana od zdrowego rozsadku i logicznego myślenia (przyczyna-skutek). 

Tak wiec zaprezentowal Pan swoja specjalistyczna wiedze, ale odpowiedzi na moje pytania nadal nie otrzymalem...ani od autora ani od Pana. 

PS. Ironia to nie atak personalny....to reakcja na unik lub na zignorowanie pytań.  Nikogo nue atakowalem ad personam....ale jak ktos jest przeczulony na punkcie swojego ego, to faktycznie może to tak potraktować. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @OjciecDyrektor 25 czerwca 2021 22:03
25 czerwca 2021 22:11

Ja na pańskim miejscu podziękowałbym za uzupełnienie własnych wywodów.

A Pan postawił na "ambit" kto tu kogo.

Weźże się Pan ogarnij i przestań  brnąć  w zaparte, czyli  nie rób pośmiewiska z poważnej tematyki.
Nie jest Pan wcale najmądrzejszy we wsi (zaraz po krowie sołtysa), choć być może wmówiono to Panu .

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @stanislaw-orda 25 czerwca 2021 22:11
25 czerwca 2021 22:17

Nie dokazuj miły, nie dokazuj......nie tak łatwo stopisz serca mego lód. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @OjciecDyrektor 25 czerwca 2021 22:17
26 czerwca 2021 12:45

Ojejku! Daj pan spokój. Obniżasz pan poziom, w tym również swój.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @OjciecDyrektor 25 czerwca 2021 22:17
26 czerwca 2021 12:45

Ojejku! Daj pan spokój. Obniżasz pan poziom, w tym również swój.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @stanislaw-orda
26 czerwca 2021 12:47

Czy Morisa i tego drugiego idzie dostać gdzieś w Polszcze w wersji książkowej? Liścik na poczcie wewn.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @stanislaw-orda
26 czerwca 2021 12:55

"To dlatego w VII wieku arabskim emirom udało się bez wielkiego trudu zająć prawie wszystkie domeny bizantyjskie w Azji i w Afryce, szereg królestw europejskich , a także zwasalizować Persję."

Drugi Plus gydybym się dało. Zaś diaspora wygenerowała, zaczęła zapewne wtedy a skończyła w IX w., grę planszową zwaną kabałą, dokładniej ilan sefirot - drzewo zliczeń-emanacji, emanacji bezoosobowego bóstwa czyli nicości, dosłownie takie są podstawy Sefer Yetzira Ksiągi Uformowania pierwszej wersji drzewa zliczeń, b'limah jest na początku i znaczy nicość. A zatem wbrew pozorom nie chodziło tu o cele religijne/duchowe.

W XI w. diaspora wygenerował Majmonidesa. 

To były odpowiedzi diaspory i razem konieczności że tak powiem dziejowe, w istocie merkantylne.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @mniszysko 21 czerwca 2021 14:06
26 czerwca 2021 12:58

Świadomym importem na zlecenie? Kornelius Agrippa i, w interpretacji Maciejewskiego, jego przepowiednia o nadejściu Antychrysta.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @stanislaw-orda
26 czerwca 2021 13:01

"Henri Pirenne podziela tezę, iż główna przyczyna upadku Imperium rzymskiego (zachodniego) nie leży w najazdach barbarzyńców, ale w odcięciu przez ekspansję arabską w VII stuleciu wszystkich najbardziej „żywotnych” terenów tego cesarstwa, co całkowicie załamało ekonomikę imperium, rozerwało dotychczasowe więzi handlowe i cofnęło zachód Europy do poziomu nieefektywnej gospodarki naturalnej."

Pożądam Pirenne'a i Morrisa w wersji papierowej. Są mi niezbędnie konieczni.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Magazynier 26 czerwca 2021 12:45
26 czerwca 2021 15:26

No nie dam, bo epidemiami m9żna wytłumaczyc wszystko...i tu też Moris pidaje jako swoj koronny dowod dwie epidemie: z lat 310-322 i te z lat panowania Justyniana Wielkiego. 

Wskazuje zatek piraz kolejny, że wjazd barbarzyńcòw i upadek cesarstwa zwchodniego to lata 410-455, czyli aż 100 lat po pierwszej epidemii i 100 lat przed druga epidemia. Jesli można jakiejs znaczace wydarzenie łączyc z epidemia ktora miała miejsce 100 lat wcześniej, to w takim razie można jako główna przyczyne upadku Konstantynopola w 1453 i rozwoju Imperium Osmańskiego podawac epidemie z lat 1346-1350. Logiczne to chyba jest, co?

Poza tym dlaczego Moris nie wyjasnia jednej ale zasadniczej sprzecznosci w swoich wywodach? Skoro ta druga epidemia z lat panowania cesarza Justyniana tak osłabila Bizancjum, to jakim cudem rekonkwista trwała w najlepsze i z pozytywnym skutkiem - przypomne że zniszczono nie tylko Wandalów ale i Ostrogotów w Italii i zajeto Ceute z Andaluzją. Poza tym za Herakliusza nastapiło pokonanie odwiecznego wroga Persje (ten sojusz z Chazarami - o którym wspomina Ostrogorski - to był szykowany na Persje a nie Arabów). 

No i dlaczego unika kwestii rozwoju herezji monoteletyzmu i monofizytyzmu i uzbrojenia wyznawcow tych herezji? Przecież my wiemy jaki wpływ na rozwalenie cesarstwa niemieckiego miała reformacja. A przecież w tym czasie epidemie różne też były (choćby w płn. Italii...i co? Pogrzebało to Mediolan? Nie).

Nikt mi nie chce tu przekonujaco wykazać, że moje zarzuty sa bezpodstawne. Jedyne co słyszę to żebym sie nie ośmieszał. To ja sie pytam: czy SN zamienia sie w salon24? 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Magazynier 26 czerwca 2021 13:01
26 czerwca 2021 15:29

A Pirenne ze swoja teza potwierdza raczej moje wywody a nie te w tej notce.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować