-

stanislaw-orda : [email protected].

Co nowego słychać w Nowym Świecie?

W moim tłumaczeniu tekst Pawła Tarasienko, z-cy redaktora działu zagranicznego dziennika moskiewskiego „Kommiersant” (Коммерсантъ - Rynkowiec) o tym, czy Wenezuela zastąpi relacje z Rosją relacjami z USA.
 https://pl.wikipedia.org/wiki/Kommiersant

Tekst ukazał się na stronie fundacji Carnegie Endowment for International Peace (z siedzibą centrali w Waszyngtonie, Mass., USA) z datą 30 listopada br., czyli jest „pierwszej świeżości”.
https://carnegieendowment.org/

Od siebie dodałem nieco przypisów i linków.

******

Prezydent Maduro prawdopodobnie nadal będzie zachwycał Moskwę antyamerykańską retoryką o tym, jak zachodnia hegemonia staje się przeszłością. Ale w rzeczywistości ta retoryka nie zapobiegnie odnowieniu przez Wenezuelę współpracy gospodarczej z USA, ani osłabieniu realnych więzi z Rosją.
(Nicolas Maduro Moros – prezydent Wenezueli od 2013 r.; poprzednikiem na tym urzędzie był Hugo Raphael Chávez Frias, zm. w 2013 r. --  przypis S.O.)

Przyjaźń między Rosją a Wenezuelą, jej kluczowym sojusznikiem w Ameryce Południowej, przechodzi najpoważniejszą próbę od 20 lat. Decyzja amerykańskiego ministerstwa skarbu o zezwoleniu amerykańskiej kompani naftowej  CHEVRON na wydobycie ropy w Wenezueli jest wyraźnym dowodem na reset w stosunkach między Caracas a Waszyngtonem, jako skutek rosyjskiej operacji wojskowej na Ukrainie.

Wenezuelski przywódca Nicolas Maduro niespodziewanie znalazł się w roli beneficjenta działań wojennych na dalekim wschodzie Europy. Amerykańskie sankcje przeciwko jego reżimowi nie przyniosły rezultatów, zatem Waszyngton, porzuciwszy ultimatum, znajduje się obecnie w roli petenta.

Oczywiście, nawet całkowite zniesienie sankcji raczej nie zmusi Maduro do porzucenia antyamerykańskiej retoryki, która tak bardzo łechce kierownictwo na moskiewskim Kremlu. W praktyce jednak nie przeszkodzi to Wenezueli w otrzymaniu dywidend politycznych oraz gospodarczych przy odmrożeniu relacji  z "imperium zła". Mentor Maduro, Hugo Chávez,vw swoim czasie opanował do perfekcji takie zaklęcia z retoryki.

Przyjaźń w retoryce

Od chwili podjęcia działań wojennych wobec Ukrainy władze rosyjskie nie ustają powtarzać, że większość państw świata popiera, a przynajmniej rozumie motywy ich działań. Jednak faktycznych zwolenników Rosji jest na świecie mało, zaś Wenezuela byławśród nich jednym z ostatnich.

Maduro wielokrotnie oskarżał Zachód o celową eskalację konfliktu, aby "rozczłonkować i zniszczyć" Rosję. Nazwał zachodnie sankcje wobec Moskwy "szaleństwem", a ukraińskie przywództwo "neofaszystowską elitą" i zgodził się z wieloma innymi tezami rosyjskiej propagandy. Wenezuela nigdy nie wystąpiła przeciwko Rosji podczas głosowań ONZ nad potępiającymi ją rezolucjami. Ale to z powodu, że Boliwariańska Republika Wenezueli jest w praktyce pozbawiona prawa głosu ze względu na swoje ogromne zadłużenie z tytułu  składek należnych do kasy ONZ.

Wiosną Maduro zadzwonił do Putina, by omówić „przeciwdziałanie kampanii kłamstw i dezinfor- macji uruchomionej przez kraje zachodnie". A latem, na forum ekonomicznym w Petersburgu, wiceprezydent Wenezueli Delcy Rodriguez powiedziała, że sankcje "otwierają dla nas nowe horyzonty", przy czym ich zakres będzie przedmiotem dwustronnych rozmów komisji między- rządowej obu krajów, które odbędzie się w połowie grudnia 2022 r. w Caracas.
(Delcy Eloína Rodríguez Gómez  -  v-ce prezydent od 2018 r.;  -  przypis S.O.)

Na potwierdzenie tej retoryki we wrześniu wysłano do Rosji pierwszy transport wenezuelskich awokado, a rosyjscy turyści zostali zwabieni na wakacje do Wenezueli. Na wyspie Margarita, jednym z niewielu stosunkowo bezpiecznych miejsc w kraju, pojawiły się nawet tabliczki informacyjne w języku rosyjskim.

Nie zapomniano o tradycyjnych sferach współpracy - zwłaszcza wojskowo-technicznej. W tej chwili są to jednak głównie usługi posprzedażowe, natomiast nowe projekty (np. budowa zakładu do produkcji AK-103 i amunicji) zostały odłożone w czasie z powodu ograniczeń wynikających z sankcji. Potwierdzeniem bliskości obu krajów miało być również goszczenie etapu ulubionego pomysłu rosyjskiego Ministerstwa Obrony, czyli Międzynarodowych Igrzysk Armii w Wenezueli w sierpniu bieżącego roku.

Życie pod sankcjami

Wszystko to nie oznacza jednak, że Wenezuela jest skazana na przyjaźń z Rosją. Historia pokazuje, że USA nadal pozostają kluczowym partnerem, czy to jako wróg, czy jako lepszy przyjaciel. Wenezuela stała się głównym dostawcą amerykańskiej ropy w latach dwudziestych XX wieku, a podczas II wojny światowej zaspokajała w dużej mierze potrzeby energetyczne USA i innych sojuszników z koalicji antyhitlerowskiej.

Nawet Hugo Chavez umiejętnie łączył ostrą antyamerykańską retorykę z aktywną wymianą handlową ze Stanami Zjednoczonymi, dzięki czemu wenezuelska gospodarka rosła o blisko 10 procent rocznie. Dopiero druga fala nacjonalizacji w 2007 r. okazała się fatalnym błędem, który dotknął filie zachodnich koncernów naftowych. Retorsje w postaci sankcji, nieudolne zarządzanie przemysłem i gwałtowny spadek cen ropy pogrążyły Wenezuelę w bezprecedensowej zapaści społecznej i gospodarczej.

Wybory prezydenckie w 2018 r. ostatecznie sprowadziły kraj do pozycji  pariasa. Zachód nie uznał reelekcji Maduro, popierając jego rywala Juana Guaido, który ogłosił się tymczasowym prezydentem.
(Juan Gerardo Guaidó Márquez  - uznawany przez „Zachód” p.o. prezydenta Wenezueli;przypis S.O.)  

Z powodu zaostrzenia amerykańskich sankcji naftowych Wenezuela straciła blisko 90 procent dochodów z eksportu, a w odwecie zamrożono amerykańskie aktywa państwowego koncernu naftowo-gazowego PDVSA (7 mld USD).
(PVD SA - Petróleos de Venezuela, S.A.; wenezuelskie  państwowe przedsiębiorstwo naftowe  -  przypis S.O.)

Mało kto miał wówczas wątpliwości, że Maduro jest skazany na rychłą zagładę. Jednak jego reżim się utrzymał. Dotknięci sankcjami kleptokraci nie zbuntowali się, jak oczekiwano w Waszyngtonie, ale przeciwnie, zjednoczyli się wokół swojego lidera w obliczu presji północnoamerykańskich imperialistów, którzy ingerowali w ich pieniądze i władzę.

Chavistas  (nominanci Hugo Chaveza  -  przypis S.O. ) zatrzymali w swoich rękach wszystkie dźwignie realnej władzy, obarczając odpowiedzialnością za wywołanie w kraju monstrualnej biedy autorów nałożenia „bezprawnych jednostronnych sankcji".

Tymczasem wenezuelska gospodarka stopniowo się restrukturyzowała i zaczęła omijać amerykański system finansowy (tj. rozliczenia w USD - przypis S.O.). Chiny, Indie, Iran, Rosja i Turcja stały się głównymi partnerami naftowymi. Wenezuelczycy łagodzili ryzyko wtórnych sankcji, rozwijając wielopoziomowe schematy zaopatrywania w ropę.

Jednym z epizodów restrukturyzacji systemu było przeniesienie europejskiego biura PDVSA z Lizbony do Moskwy. Tak więc do końca 2019 r. USA uznały „rosnącą zależność PDVSA i reżimu wenezuelskiego od Rosji, rosyjskiego rządu i kompanii ROSNIEFT". Ten rosyjski koncern stał się jednym z największych inwestorów w Wenezueli i aktywnie poszukiwał i wydobywał tam ropę (wraz z PDVSA). Jednak już w 2020 r.  Rosnieft zapowiedział, że przestanie pracować z powodu sankcji amerykańskich . Firma sprzedała swoje wenezuelskie aktywa rosyjskiemu Zarubieżnieft, specjalnie utworzonej w tym celu spółce państwowej. Wiosną 2022 r. pięć spółek joint venture z jej udziałem produkowało 125 tys. baryłek dziennie.
https://en.wikipedia.org/wiki/Zarubezhneft

Wszczęcie na większą skalę działań wojennych na Ukrainie wywróciło sytuację do góry nogami. Maduro nagle przestał być traktowany jak parias i spotkał się w Egipcie z Johnem Kerry, byłym sekretarzem stanu i specjalnym wysłannikiem USA ds. klimatu i generalnie wydawał się potrzebować Amerykanów niemal bardziej niż oni jego.

Walka z dochodami z rosyjskiej ropy zmusiły USA do szukania innych jej źródeł, dlatego Wenezuela była naturalnym wyborem. Amerykańskie rafinerie na wybrzeżu Zatoki Perskiej nie są właściwie przystosowane do lekkiej ropy łupkowej, zaś ciężka ropa wenezuelska jest dla nich idealna, gdyż jej właściwości są podobne do rosyjskiej ropy  „Ural”. Nie dziwi zatem fakt, że po nałożeniu sankcji na Wenezuelę, ropa rosyjska szybko zajęła jej miejsce.

W 2021 roku rosyjskie dostawy stanowiły 8,0% importu ropy naftowej do USA, co stawiało Rosję na drugim miejscu za Kanadą. Nie trwało to jednak długo i obecnie wenezuelska ropa zdaje się triumfalnie wracać do USA.

Wielkoduszność Maduro

Jeszcze w marcu br. amerykańska delegacja rządowa odwiedziła Wenezuelę. Oprócz zwolnienia z aresztu dwóch obywateli USA, Amerykanie sprawdzali, czy Caracas jest gotowe zdystansować się od Moskwy. Już wtedy Maduro nie ukrywał zadowolenia z wyniku spotkania. A w czerwcu kontakty przyniosły pierwsze owoce: USA zezwoliły włoskiemu ENI i hiszpańskiemu REPSOL na wznowienie dostaw wenezuelskiej ropy do Europy. Z kolei Departament Skarbu USA wydał 26 listopada  br. licencję upoważniającą amerykański CHEVRON i jego spółki zależne do produkcji ropy i produktów naftowych w Wenezueli i wysyłania ich do USA. Chevron produkuje tam obecnie około 50 000 baryłek dziennie, a liczba ta może w najbliższych miesiącach osiągnąć 100 000 baryłek, a następnie  220 000 baryłek w ciągu dwóch lat.

W upoważnieniu znalazło się  kilka zastrzeżeń, w tym zabraniające Chevronowi płacenia podatków rządowi wenezuelskiemu. Niemniej nastąpiłą zmiana dotychczasowego paradygmatu, jako że USA po raz kolejny wróciły do współpracy z krajem kontrolowanym przez "dyktatora Maduro". Jednocześnie nadal nie uznają go za prawowitego przywódcę. Ale Maduro, mimo ostrej retoryki, nigdy definitywnie nie zamknął drzwi przed "amerykańskimi imperialistami". Stanowisko Caracas zawsze było takie: "Mamy długie, stuletnie relacje naftowe z USA i to wina Waszyngtonu, że się zerwały. Kiedyś się pojawią, a my będziemy na to czekać.”

Wenezuela jest światowym liderem pod względem potwierdzonych rezerw ropy naftowej (303,5 mld baryłek).

W 1998 r. Wenezuela produkowała 3,5 mln baryłek dziennie, a w 2020 r. ledwo 380 tys. Teraz produkcja znów rośnie - w październiku wynosiła 717 tys. baryłek dziennie, a w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat powinna osiągnąć 1,2 mln. Tym samym rosną dochody Wenezueli, choć powrót do poziomu z końca lat 90. zajmie siedem do ośmiu lat i nie mniej niż 250 mld USD na inwestycje w celu modernizacji istniejących instalacji i uruchomienia nowych ujęć wydobycia ropy.
Ale te pieniądze mogą się znaleźć. Zachód jest pewien, że jego relacje z Rosją już nigdy nie będą takie same, a to, co się obecnie dzieje, nie jest tylko chwilowym kryzysem, lecz decydującym rozłamem, który będzie trwał bardzo długo, o ile w ogóle uda się go przezwyciężyć.

Skazani na przyjaźń

Powrót Wenezueli do grona partnerów akceptowalnych przez Zachód znajduje się w pełnym toku. Rozmowy między władzami Wenezueli a opozycją zostały wznowione 26 listopada br. w Meksyku, a ich celem jest odblokowanie wenezuelskich aktywów w zachodnich bankach. Oczekuje się, że odblokowane środki (około 3 mld dolarów) zostaną przeznaczone na walkę ze skutkami kryzysu humanitarnego w tym kraju. Następnie będą rozwiązane kwestie losu więźniów politycznych i poszanowania wolności politycznych, co jest fundamentalnie ważne dla wyborów prezydenckich zaplanowanych na 2024 r.

Dla Maduro jest to sytuacja korzystna . Będzie mógł wytargować gwarancje bezpieczeństwa w zamian za zgodę na warunki opozycji
tj. Zachodu) w sprawie wyborów. Obietnica, że wybory będą uczciwe i przejrzyste nie będzie go nic kosztować, natomiast pozwoli  rozpocząć odmrażanie stosunków dyplomatycznych z Zachodem i znoszenie sankcji.

Biorąc pod uwagę ożywienie wenezuelskiej gospodarki, Maduro mógłby równie dobrze wygrać wybory w 2024 r. bez  uciekania się do nadużyć, ponieważ wenezuelska opozycja jest obecnie rozdrobniona i nie przedstawia poważnego zagrożenia dla reżimu. Natomiast jeśli kampania wyborcza nie potoczy się po jego myśli, Maduro może zawsze odstąpić od umowy z Zachodem, bo  niezależnie od tego jak wybory się skończą,  jego sytuacja nie będzie gorsza niż jest obecnie.

Także administracja obecnego prezydenta USA nie będzie miała problemu z przekonaniem obywateli oraz sojuszników, że trzeba coś zrobić z wysokimi cenami benzyny i że lepiej jest znieść sankcje, które nie są wszak wymierzone przeciwko Rosji, ale Wenezueli, której przywódcy są obwiniani jedynie o sfałszowanie wyników wyborów.

Maduro w dalszym ciągu będzie zachwycał Moskwę przemówieniami o tym, że hegemonia Zachodu staje się przeszłością, a na jej miejsce wyłonić ma się świat wielobiegunowy. Ale taka retoryka nie przeszkodzi mu w odbudowie współpracy gospodarczej z USA, ani osłabieniu więzi z Rosją.

W obecnych okolicznościach Moskwa nie ma możliwości, by przeciwdziałać zbliżeniu między USA a Wenezuelą. Może jedynie obserwować rozgrywające się wydarzenia, ograniczając się do tradycyj-nych oświadczeń o gotowości udzielania „pomocy w utrzymaniu konstruktywnej atmosfery wokół dialogu wszystkich wenezuelskich sił politycznych".

*********

Wykaz moich tekstów dotychczas opublikowanych na portalu "Szkoła Nawigatorów"
pod linkiem:

http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/troche-prywaty

 



tagi: wenezuela i ropa naftowa 

stanislaw-orda
6 grudnia 2022 09:48
23     1410    4 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

stanislaw-orda @stanislaw-orda
7 grudnia 2022 15:30

A na dodatek "anglosaxons" (czyli rezydenci MI 6) "rewoltują" Mongołów (chyba jakiś kolejny "majdan"),  bo przez ich terytorium musi przebiegać trasa azjatyckiego odpowiednika "Nord-stream 2", czyli gazociągu "Siła Syberii".

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 7 grudnia 2022 15:30
7 grudnia 2022 17:46

dokładniej chodzi o gazociag "Siła Syberii - 2".

Otóż gazociąg "Siła Syberii - 1" został już ukończony i prowadzi  z Jakucji bezpośrednio do Chin, docierając do Szanghaju (z innymi odnogami na terenie CHRL).

"Siła Syberii - 2" to projekt inwestycyjny gazociągu od  złóż na Płw. Jamał, zatem na trasie do Chin nie sposób ominąć terytorium Mongolii.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda 7 grudnia 2022 17:46
7 grudnia 2022 20:31

Rzeczywiście w Mongoli wybuchły w w Ułan Bator wybuchły zamieszki  po ujawnieniu informacji o kradzieży węgla o wartości 12,9 mld dolarów. Węgiel miał być wysłany do Chin. Demonstranci wyszli na centralny plac stolicy, domagając się zbadania sprawy kradzieży zasobów naturalnych i pieniędzy budżetowych, upublicznienia nazwisk osób w to zamieszanych i dymisji rządu.

Kto kradnie i jacy rezydenci ich rewoltują,to chyba Bóg raczy wiedzieć w dobie dzisiejszej propagandy.

Faktem jest ,że Rosja planuje rozpocząć budowę gazociągu biegnącego z Syberii do Chin.Pewnie to ta "Siła  Syberi-2".Będzie on przebiegać przez Mongolię, a gaz, który popłynie w rurociągu, był wcześniej dostarczany Europie. Inwestycja ma być realizowana od 2024 r .Przynajmniej tak podaje portal "euractiv"

https://www.euractiv.pl/section/gospodarka/news/rosja-chiny-gaz-energia-sila-syberii-surowce-wegiel-ropa-wojna/

Ale co ma do notki o Wenezueli inwestycja rurki FR przez Mongolię od 2024 r to nie mogę jakoś tego ogarnąć panie Stanisławie.Mógłby pan mi to przybliżyć?...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 7 grudnia 2022 20:31
7 grudnia 2022 20:44

No, że Anglosaxons mają wciąż spore wpływy we wszystkich zakątkach globu. Rewoltują Kaukaz (Gruzja), Azję Środkową (Kazachstan), a także coraz mocniej Iran, który  ma podobny dylemat jak Wenezuela. Czyli,  tzw. "Zachód" wcale nie jest w defensywie, a wręcz przeciwnie.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @stanislaw-orda
7 grudnia 2022 21:32

Tak wyrwałem z tekstu:

trzeba coś zrobić z wysokimi cenami benzyny i że lepiej jest znieść sankcje

:)

Ceny benzyny pozostaną.

Ja pamięcią sięgam w tej sprawie do pierwszej połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Prawie x2. Potem po 1976 pojawiły się pierwsze kartki, które pamiętam. A potem to szkoda ... 

Jak się oberwie z lewej, to mniej boli po oberwaniu z prawej.

Kierunki można zastąpić na z góry i z dołu.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda 7 grudnia 2022 20:44
7 grudnia 2022 22:01

No tak ,panie Stanisławie,nie znam się na geopolityce jak pan,ale z moich obserwacji to wynika ,że dwa światowe brytany gryzą się o wspólną dużą kość. Trudno nie nawiązać do Ukrainy w takiej sytuacji,ale może tak być ,że zerżą ją wspólnie...(to tak okiem kobiety).

Dlaczego tak sądzę ?...bo FR,zwłaszcza pod panowaniem Putina wcale nie lepsza od "Anglosaxonas",a nawet w pewnym sensie góruje swoim psim swędem we wszystkich zakątkach globu, zacieśnia więzi z autorytarnymi reżimami Kuby, Nikaragui i Wenezueli, która dysponuje największymi zapasami ropy naftowej na świecie, jednak jej udział w światowej produkcji tego surowca jest znikomy... Od 2006 roku Rosja udzieliła Wenezueli wsparcia finansowego szacowanego na łączną sumę 17 mld USD. Były to zarówno kredyty państwowe na zakup rosyjskiego uzbrojenia ,swoich interesów a podczas czasie wizyty Maduro w Moskwie, Rosja zadeklarowała kolejne 6 mld USD ... Rosja zaangażowała się w wywóz i sprzedaż wenezuelskiego złota należącego do skarbu państwa ,że nie wspomnę o mocnym zaangażowaniu propagandy, ,"Wagnerowców" , Gazprom, Łukoil i Rosnieft ,etc,etc...

FR równie skutecznie działa w biednej kolonialnej Afryce . Moskwa podpisała już umowy o współpracy wojskowej z kilkoma afrykańskimi krajami. Poza sprzedażą broni ważnym narzędziem jej polityki są najemnicy...Nie wspomnę już o wpływach w Europie ,gdzie sporo namieszali jak diabeł w kotle ze smołą i swoimi łapkami sięgają w Azję etc,etc... By tak ich porównać,z  "Anglosaxons" to jaka różnica?

A o co tak naprawdę walczy Rosja pod przewodnictwem Putina?

 

 

zaloguj się by móc komentować

chlor @BTWSelena 7 grudnia 2022 22:01
7 grudnia 2022 22:17

O to co zawsze. Aby każdy kraj z którym graniczy był jej podporządkowany. Co wymusza ciągłą ekspansję. Anglicy i Amerykanie muszą stosować inne środki, bo ekspansja lądowa jest dla nich utrudniona geograficznie.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 7 grudnia 2022 22:01
7 grudnia 2022 22:28

Staram się Panią zrozumieć, ale chyba nie potrafię. Moskwa to, Moskwa tamto. Kazdy kraj o sporym potencjale rozpycha się po świecie, albo podporządkowując słabszych, albo ich sekując. Nota bene, Anglosaxons  wypierani są ze swoich dotychczasowych domen (zwłaszcza w Azji i Afryce, ale też i Ameryce Łacińskiej) głównie przez Chiny, a nie przez Rosję. Każdy kraj to czyni na miarę swoich możliwości.  Dlaczego "boli" to Panią akurat w wydaniu Rosji Putina?

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda 7 grudnia 2022 22:28
7 grudnia 2022 22:57

No właśnie panie Stanisławie.Staram się być sprawiedliwa ,dlatego ,że boli mnie każdy kraj "o sporym potencjale ,który rozpycha się po świecie,albo podporządkując słabszych ,albo ich sekując"...

Cierpię wprost jak ktoś stara się podkreślać sekowanie jednego ,pomijąc drugiego... i stąd chyba pan mnie nie rozumie. No cóż...dodatkowo zadałam sobie trud z powodu pana notki o Wenezueli...aby ogarnąć co tak naprawdę dzieje się w krajach łacińskich z ich rzadami,naciskami ze wszystkich stron,demokracją i wojnami.Temat wcale nie łatwy,zważywszy ,że mają na karku politykę także USA.

A dlaczego "boli" mnie w wydaniu Putina?...bo Rosję i Putina mam za plecami z działaniem "operacji specjalnej",czy pana to tak dziwi?....

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 7 grudnia 2022 22:57
7 grudnia 2022 23:51

Troche jednak dziwi, bo ta "Operacja specjalna" nie jest wymierzona  przeciwko Polsce.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda 7 grudnia 2022 23:51
8 grudnia 2022 10:14

Nasze zdziwienie panie Stanisławie ma nierówną pojemność. Operacja specjalna naszych Euro posłów też jest  wymierzona nie przeciwko Polsce ,tylko "wybiórczo"przeciwko "pisiorom",jak twierdzą szanowni europosłowie wybrani demokratycznie.

Pewnie to niestosowne porównanie do operacji specjalnych,ale cóż ,jestem prostą kobietą i pewnie niezręcznie zabrałam głos w/s notki którą pan napisał.Miałam takie swoiste przemyślenia ,ale zmobilizował mnie pan ,aby poczytać o Ameryce Łacińskiej,pisząc o Wenezueli.A jest tego sporo .... zajęło mi to kilka dni... Dlatego dla mnie SN jest źródłem bardzo interesującej wiedzy...w której pan też uczestniczy jako tworzący notki Nawigator...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 8 grudnia 2022 10:14
8 grudnia 2022 13:54

W tej sytuacji pozostaje mi chyba jedynie zaproponować Pani lekturę tekstu pod nw. linkiem:

https://zygumntbialas.nowyekran24.com/post/170168,08-12-2022-wojna-na-ukrainie

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda 8 grudnia 2022 13:54
8 grudnia 2022 17:46

Upieram się ,że nasze zdziwienie jest obopólne i ma różną pojemność.Za linka dzięki,więc pozostaje mi się dalej dziwić panu Zygmuntowi Białasowi,że opracowuje artykuły pana Scotta Rittera jako wyrocznię o działaniach FR w/s Ukrainy.(ten zalinkowany jest w j.niemieckim)

Pan Ritter w żadnym wypadku nie jest przedstawicielem władz USA  od 25 lat a zajmuje się pisaniem ekspertyz o wojnie ,chyba z racji ,że kiedyś miał odpowiedzialną funkcję. Ritter jest także publicystą-komentatorem regularnie publikującym w rosyjskim serwisie propagandowym "Russia Today",publikującym w różnych językach te rewelacje. Jego twierdzenia były nie jeden raz negatywnie weryfikowane przez serwisy fact-checkingowe .

Ale cóż to jest Neon24 w nowej szacie i na głowę biją wszelkie ekspertyzy pana Ruszkiewicza.Pan Białas jest w miarę jeszcze kulturalny. Czasem tam zagladam i włos na głowie się jeży...Zbiorowa ekstaza i podziękowania dla Putina za działania wojenne ,aby jak najszybciej wytłuc tych banderowców, neonazistów,faszystów(co z dziećmi i starcami ?),są swoistym hołdem dla jego działań... Już ktoś powiedział mądrze,że prawda jest pierwszą ofiarą wojny..

Przeczytałam...łącznie z komentarzami.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @chlor 7 grudnia 2022 22:17
8 grudnia 2022 17:59

Ano w tym sęk chlorze. Rosja ma kraiki na odległość szerokiego toru,tymczasem USA do Rosji około 9 tysięcy km.Więc wojna musi być kosztowna.Za to USA ma pod ręką kraje Ameryki łacińskiej,ale co to za przeszkoda?jak "kolonizatorzy "płynęli pod żaglami po złote runa,wyżynając tubylców. Kurcze człowiek człowiekowi wilkiem ,a szurnięci władcy i tak wymierają jak my zwykli ludzie. I po co to wszystko,głód ,cierpienie?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 8 grudnia 2022 17:46
8 grudnia 2022 19:53

o komentarzach nie wspomniałem.

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @stanislaw-orda 9 grudnia 2022 16:58
9 grudnia 2022 17:45

Też  zauważyłam tego linka wcześniej ,ale dzięki.Jak i "nowy nabytek",który posługuje się uczonym geopolitykiem Scottem Ritterem jako wyroczni o działaniach FR w/s Ukrainy. Tylko nie ten poziom co u pana Białasa,chyba ,że translator do bani...A z mojej wiedzy wynika,że czas od czasu czyta SN ...tak,że ten tego.....bystry gość..... A tak w ogóle to jeżeli czytam notkę --to zawsze dyskusje pod notką...Hmn...może nie zostanę "czarcim pomiotem"i korona z głowy mi nie spadnie ?...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 9 grudnia 2022 17:45
9 grudnia 2022 20:59

Z  dyskusjami pod notkami jest, rzecz jasna, rozmaicie, choć najczęściej trafia się przelewanie pustego
w próżne.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda 9 grudnia 2022 20:59
9 grudnia 2022 22:00

Kurde,czy My musimy się tak czubić? Nie zgadzam się znów. Dyskusje pod notkami na SN są  w większości cenne i bardzo interesujące.Wnoszą wiele nowego i rozwijają temat. Ludzie tutaj starają się ,linkują czesto ciekawe historie.Temat ma być podany w pigułce i zazwyczaj autor,lub komentatorzy go rozwijają... nawet od tematu odbiegając.Sorry,ale akurat teraz nic nie  wnoszę i nie rozwijam pana notki. Miałam spostrzeżenia inne na początku związane z pana notką,ale rzeczywiście się rozmyło...i przelewamy puste w próżnię.

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @stanislaw-orda 9 grudnia 2022 23:02
10 grudnia 2022 00:24

Panie Stanisławie ,dajmy temu spokój.Na Neonie powinna panować taka sama zasada ,a przynajmniej Neon ma takie aspiracje . Rzekomo czuwają tam dyżurni admini,którzy też są autorami blogów i piszą jako komentatorzy  i garstka przygłupów.Bez urazy ale sam pan napisał ,że oni przelewają z pustego w próżne.... Pewnie nie wszyscy,ale tak ogólnie to dno - obecnie w tej "nowej szacie"... Stało się też tak i na salonie24.pl ,a był to całkiem niezły portal dawniej...a już nad komentarzami tam nikt nie panuje,same wyzwiska i łacina kuchenna...Autorzy chyba juz nawet nie banują,bo nowi pączkują...

zaloguj się by móc komentować

qwerty @stanislaw-orda 9 grudnia 2022 23:02
10 grudnia 2022 13:40

Na Neony należy patrzeć przez zawartość teczki operacyjnej R.Opary

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @qwerty 10 grudnia 2022 13:40
10 grudnia 2022 19:22

W zasadzie wszystkie portale netowe to rodzaj saku, w którym gromadzi sie i bierze się pod lupę co bardziej aktywnych komentatorów czy blogerów. Tworzy się ich porteret psychologicxny i typuje, który jest na co podatny, na ile, i do czego ewentualnie może być wykorzystany. Selekcja jest ostra, bo angażowani do dalszej "promocji"  sa tylko ci najbardziej "rokujący" .

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować