Jestem  zdania, że w mediach jedynie odczytują konspekty napisane  gdzie indziej, w najmniejszym stopniu nie zawracając sobie głowy  ich merytorycznym sensem.

Propaganda propagandą, a Niemcy z Rosjanami interesy robili, robią i robić będą.

Uważam, że Putin ze swoimi  kolegami jest wart z grubsza tyle samo, co każdy inny polityk ze swoimi  kolegami.

No nie wiem, wygląda bowiem  na to że Langley, ktore  dysponuje  szczegółowym dossier kanclerzycy (wraz z archiwaliami zebranymi przez STASI), mocno ją przycisnęło i tym razem nie żartuje.

Przypuszczam, ba, mam pewność, że pan Stanisław, na tę chwilę może tylko powiedzieć, że jest za, a nawet przeciw... :)

"Błąd strony rosyjskiej polegał na wypuszczeniu opozycjonisty ze szpitala, zanim został on postawiony na nogi (wybudzenie go ze śpiączki) i przed dokładnym zdiagnozowaniem u niego przyczyn zapaści zdrowotnej. Oddanie Nawalnego w gestię ośrodków, które z tej racji zaczęły ostrzał propagandowy Moskwy może wskazywać, że cała akcja mogła zostać zaaranżowana, podobnie jak w przypadku Skripalów, przez służby tych państw, które obecnie wykorzystują owe „otrucie” dla celów ofensywy propagandowej."

Cholercia, sami nieudacznicy pracują w tych służbach!

A przecież wystarczył by jeden telefon z prośbą i.... eh :)

Taka sama pewność jak to, że: "zorganizowano spektakl polityczno-medialny, tym razem z Aleksiejem Nawalnym."

Nordstream to mi się skojarzył jako pierwszy, ale jeden Nawalny to chyba za mało żeby go zablokować.
Niemniej kwestia tego KGB/FSB cały czas mnie nurtuje - nie śledziłem sprawy zbyt dokładnie, ale o nowiczoku to już chyba zaczęło się mówić zanim Nawalnego wywieźli z Rosji? I w takiej sytuacji delikwenta się przewozi na "drugą stronę" do wykorzystania jakby nigdy nic?
Coś tu grubo nie pasuje, krety to jedna z możliwości, ale jeśli KGB/FSB byłoby do tego stopnia spenetrowane to niedługo możemy obserwować jeszcze ciekawsze wydarzenia.

Nie potwierdzam.

Nie wiadomo, co dokladnie wykryto. Np. mogli wykryć pewne grupy aminowe, które występują w rozmaitych związkach, nie tylko bojowych środkach biologicznych.  Pozostaje  kwestia ich interpretacji dla potrzeb wojny propagandowej.

Panie Stanisławie oni są naszymi śmiertelnymi wrogami. Nienawidzą nas. Jeśli by mogli, zrobili by nam dużą krzywdę. To nie jest zdrowe usprawiedliwiać ich i dawać in nawej tak dalekie argumenty. Ja żyłem tam i pracowałem wiele lat. 

z nimi także pracowałem..... Ja mam na myśli władze Rosji -  w naszym interesie jest ich słabość Panie Stanisławie i każde błoto na ich brudnych twarzach. Ja nie mam złudzeń i do Nawalnego - to najprawdopodobniej człowiek finansowany przes Sorosza. Putin Nawalnego wypuścił z rąk, bo najprawdopodobniej musiał. Panie Stanisławie z nimi - jazycznikami nie dogadamy się w żaden sposób tylko ich warunki albo nasza zguba. Będą gryść nawet na kolanach.

"Nowiczoki to nowa klasa binarnych fosforowo-fluoroorganicznych środków trujących o działaniu nerwowo-paralitycznym. Pierwszy doprowadził do ich syntezy w połowie lat 80. XX w. Paweł Kirpiczew, a w całym programie („Foliant”) brało udział ponad 200 naukowców. Nowiczoki to najsilniejsza na świecie broń chemiczna. Mirzajanow twierdzi, że przy letniej aurze wystarczą dwa gramy tej substancji, żeby zabić pół tysiąca ludzi. To środek binarny – w stan gotowości bojowej jest wprowadzany bezpośrednio przed użyciem w wyniku wymieszania składników. Na pewno nie jest to broń łatwa ani bezpieczna w użyciu. Skutecznie mogą się nią posługiwać wyłącznie przeszkoleni fachowcy ze służb."

Tak to dla mnie jako laika brzmi i o czym już pan pisał...No nie wiem..czy nie zachodziła taka konieczność pokazania w świetle jupiterów ,że FR posiada tak szybką broń biologiczą,gotową do użycia wobec wątpiących w" potęgę" FR ?,a przy okazji ubija swoje interesy? Bo ,że okazja była,to wiadomo.Nie jestem w tym osamotniona,że taka myśl przychodzi do głowy..? To tylko pytanie.

Panie Stanisławie,nie jest pan agentem ruskim,ani "pisarzem"z Olgino.O tym jestem w 100% przekonana.Znajomość języka rosyjskiego dla niektórych jest podstawą,że z panem jest coś na rzeczy.To przepraszam,ale debilne podejście do tych sugestii.Moje rozważania snułam trochę w innym kierunku,lecz nie wyszło.Przyznaję mam za mało wiedzy fachowej w kwestii broni biologicznej,moze dlatego niezbyt precyzyjnie formowałam o co mi chodziło. To fakt ,wypowiedzi z kół rządowych,nawet innych krajów,przekazywane są niespójnie i myląco.I faktem jest też,że gdyby Rosjanie potraktowali od razu delikwenta nowiczokiem-nie dychnął by ani minutki więcej.A podać go w innych okolicznościach,poza FR,to niezwykły kunszt byłby...Lecz trzeba przyznać,że rozgrywa się niezły międzynarowy teatr oskarżeń;co ,kto,czym i kiedy?...Próbowałam popływać po necie w tej kwestii,lecz zagranica papużkuje ostrożnie i niejasno,a nasi korespodencji to powielają. Pozdrawiam pana...Nawigatorze !

Nie Pani wpisy miałem na myśli.

ciekawostka taka:

https://sklep.antyk.org.pl/img/230/img8.pdf

Już go "zniknąłem".

Ani chybi to  "prosiak" wyewoluował na wyższe stadium rozwoju.

1. Nie twoje  a Twoje jeżeli już przechodzimy na ty - wątpię czy miałbym przyjemność.

2. Gratuluję pewności siebie/ zadufania/ pychy - proszę wybierać - widocznie na proste pytania jest najtrudniej odpowiedzieć. Najlepiej odpowiedzieć nie bo nie - jak dziecko.

Za długo tu i nie tylko tu jestem, żeby nie wiedzieć z kto jak rozdęte ma ego.

3. Jeżeli chodzi o ''wciskanie" - to czym ta zapalczywość bronienia "ustawki" jest jak nie wciskaniem.

EOT

Nie jestem z tych abym zważał na zdanie byle kogo.

A teraz wzorem EF - banujemy niewygodnych?

Gospodarza - Pana Gabriela - przepraszam.

a kogo w tej Rosji taki Nawalany interesuje i wobec kogo stanowi zagrożenia? Bandytę? - a wokół w RP to bandytów brak? zajmij się Waść otoczeniem społecznym/instytucjonalnym w RP to bandytów doświadczysz i zobaczysz i to takich naprawdę; jest 'moda' i zapotrzebowanie na kreowanie 'męczenników' we wszelkich konfrontacyjnych rozgrywkach

I'm sorry, prawidłowo powinien był napisać: Olgino.

Mam zbyt  grube paluchy do klawiatury.

Co dla mnie jest oczywiste napisałem w notce i w komentarzach, tak że raczej niczego więcej na ten temat nie mógłbym  dodać.

A co jest jasne dla innych to nie mój problem.