-

stanislaw-orda : [email protected].

Nawalnyj redivivus albo nowości z bliskiej zagranicy

A ściślej tekst artykułu Aleksandra Baunowa  -  naczelnego redaktora  Moskiewskiego Centrum Canergie  i jednego z pięciu głównych ekspertów  tego Centrum  -  w moim swobodnym  przekładzie oraz ze zmienionym tytułem.
https://carnegie.ru/commentary/experts/1025

******

Czy wiadomo dlaczego Aleksiej Nawalnyj powrócił do Rosji, nie bacząc na oczekujące go kłopoty? Przez długi czas działał on jako najbardziej ostry krytyk Putina oraz poszczególnych postaci z  kamaryli kremlowskiej, której niejeden członek publicznie deklarował się jako osobisty nieprzyjaciel tego opozycjonisty. Jednak docelowym zamiarem Nawalnego było zajęcie pozycji lidera całej opozycji antyputinowskiej. Po tzw. próbie otrucia zajął on bezspornie właśnie takie miejsce, gdyby zaś pozostał na emigracji, nie byłby wiarygodny w tej roli.

Musiał zatem albo wrócić, narażając się na wszelkie związane z tym ryzyko, albo wybrać bezpieczny pobyt za granicą, udzielając wywiadów dla tamtejszych żurnalistów, z rychłą perspektywą porzucenia roli opozycjonisty na rzecz zostania komentatorem wydarzeń w odległym, zaśnieżonym kraju. Ale na owym mitycznym Zachodzie aż roi się od komentatorów o podobnym losie, trudno więc przebić się tam do pozycji najważniejszego z nich, nawet gdy towarzyszy takiemu chętnemu  bardzo wyrazisty opozycyjny background.

Odwaga osobista stanowiła o zasadniczym image’u, który reprezentował swoją postawą Nawalnyj, co zresztą odpowiadało napastliwemu charakterowi tego opozycjonisty. Pozostając na emigracji uzyskałby, oczywiście, zrozumienie i współczucie, ale za cenę utraty pozycji głównego rozgrywają- cego w szeregach krajowej opozycji. Dlatego przed Nawalnym stanął ważny wybór, jako że jego dotychczasowy status wynikał „z rzucania rękawicy” stronie  silniejszej, co stanowiło swoistą charakterystykę tej persony. Gdyby bowiem nie podjął wyzwania związanego z powrotem do Rosji, wówczas naraziłby na szwank swój, budowany przez lata, wizerunek niezłomnego opozycjonisty.

A decydując się na powrót udowodnił, iż zasługuje na traktowanie go jako bohatera, nie tylko przez swoich zwolenników, ale także przez neutralnych obserwatorów. I to bohatera, który nie ugiął się przed potężnymi siłami zła. A wręcz  ukazał się jako archetyp mitu o wskrzeszonym bohaterze. W tej sytuacji nie mógł wybrać racjonalnie prozaicznej dalszej drogi życia, gdyż upadek z wysokości nabudowanego własnego mitu bywa zazwyczaj bolesny, a najczęściej też nieodwracalny. Stał się Frodo Bagginsem, Orfeuszem, Dionizosem, ergo typem scharakteryzowanym w prozie Joanny Kathleen Rowling  jako „chłopiec który przeżył i wrócił, by umrzeć”. Czyli nie mógł nie powrócić, skoro mit związany z jego „wskrzeszeniem” zaczął wieść własne życie. A to drugie życie dane mu zostało nie po to, aby miał rezydować w jakiejś zacisznej alpejskiej rezydencji. Dostał je po to, aby przezwyciężyć zło, zlekceważyć śmierć i unicestwić wrogów.

Jeśli Nawalnyj stanął przed swoim wyborem, to władza również  stanęła przed swoim. Czy więc, aby pokazać własne zdecydowanie oraz miałkość opozycjonisty, lepiej było go zaaresztować, czy może lepiej zignorować i pozwolić mu na powrót do domu, jak zwyczajnemu pasażerowi?

Areszt, łącznie ze zmianą lotniska lądowania samolotu, pokazał, że ten pasażer nie został potraktowany jak zwyczajny podróżny. Jakkolwiek pierwszy komentarz Dmitrija Pieskowa - rzecznika prasowego prezydenta Federacji Rosyjskiej w brzmieniu: „Gdzie został aresztowany? W Niemczech?” -  wskazuje, że opcja zignorowania nie była definitywnie odrzucana. Poprzednio Nawalnyj dysponował  pewną swobodą działania, obecnie zaś może mu  ona zostać odebrana.

Zaniechanie aresztowania Nawalnego po jego powrocie mogłoby stanowić rodzaj alibi dla władz.  Skoro mogli zaaresztować, ale tego nie zrobili, to pośrednio oznaczałoby, iż także nie planowali go zabijać (otruć). Jeśli jednak jakaś część systemu władzy zdecydowała o aresztowaniu, może to oznaczać, iż wewnątrz struktury władzy państwowej zaczyna się wojna, czyli nie była to akcja podjęta w wyniku paniki, czy zbyt pochopnej decyzji.

Od chwili, gdy Federalna Służba  Penitencjarna ogłosiła, że Nawalnyj zostanie zatrzymany jako osoba która złamała zasady okresu próbnego (po wyjściu na wolność), było jasne, że dojdzie do jego aresztowania. Z tego względu aresztowanie pozwoliło organom państwowym na zachowanie twarzy. Pusta groźba aresztowania to byłby blamaż dla tych organów, których w jego następstwie nikt już nie postrzegałby zbyt poważnie.

Nawalnyj był dotychczas traktowany w Rosji jako osoba uprzywilejowana. Jego liczne aresztowania, z których zwalniano go warunkowo, nigdy nie kończyły się wyrokami długoterminowymi. W trakcie przebywania na warunkowych zwolnieniach wyjeżdżał za granicę, a nawet uczestniczył w wyborach mera Moskwy, chcąc w ten sposób podkreślić polityczne znaczenie stołecznego regionu. Nie musi to koniecznie oznaczać, że miał on jakieś zakulisowe uzgodnienia z władzami. W krajach o rządach autorytarnych wielu opozycjonistów korzystało z furtek, które pozostawiały im władze, bądź to w celu realizowania rozmaitych scenariuszy, albo jako pewną alternatywę dla niezadowolenia obywateli (wentyle bezpieczeństwa do upuszczania pary).

Oczywiście, nie jest również wykluczone, że Nawalnyj mógł korzystać z „pobłażliwości” części aparatu władzy, która uważała, że ze względów propagandowych wygodniej będzie pozostawić go na wolności, niż zamknąć w więzieniu. Inna część władzy mogła natomiast uważać, że jest to gra nadmiernie niebezpieczna, ale uznała, że przegapiono najbardziej korzystny moment, czyli zanim Nawalnyj stał się już zbyt znany w kraju oraz za granicą, aby aresztowanie go nie przyniosło szkód wizerunkowych. Można również zasugerować istnienie w aparacie władzy trzeciej opcji, która  uważa, że nigdy nie jest zbyt późno na pozbycie się uciążliwego wroga. Należy to uczynić, gdy tylko znajdzie się on w zasięgu aparatu państwa, lub też domagać się podjęcia takiego działania przez  ten aparat.

Eliminacja fizyczna to jest operacja tajnych służb, której sprawstwa można dowolnie zaprzeczać. Natomiast aresztowanie i uwięzienie to działanie przy otwartej kurtynie, dla którego należy znaleźć oraz podać uzasadnienie i wyjaśnienie. Ale gdy zdarzy się próba fizycznej eliminacji, a zaraz po niej areszt, wygląda to jak dalszy ciąg tego samego spektaklu.

Władze państwowe, nie próbując wyjaśnić kwestii otrucia, forsują najbardziej chwytliwą wersję medialnej walki z Nawalnym:  –  to agent na usługach obcych służb specjalnych, wydelegowany do walki z państwem rosyjskim przez wrogów tego państwa. Wersja ta, wcześniej niezbyt mocno eksponowana, została przyjęta w oficjalnej propagandzie jako główna, po nagłośnieniu przez Zachód sprawy „zatrucia” Nawalnego. Wspomniane przesunięcie akcentów pozwala przenieść Nawalnego z kategorii wrogów, z którymi prowadzi się walkę w ramach określonych reguł, do kategorii zdrajców, przy których zwalczaniu nie obowiązują żadne zasady, skoro zdrajca jest tym, który pierwszy zasady złamał.

Problem w przypadku Nawalnego wynika z faktu, że nie był on związany żadną państwową przysięgą, zatem nie mógł dopuścić się zdrady. Pozostaje natomiast swoboda w interpretowaniu poprzedniego uprzywilejowanego traktowania oraz faktu uratowania mu życia. Putin zlecił, by uratować (w szpitalu) Nawalnego, mając nadzieję na jego współpracę w wersji zdarzenia zaakceptowalnej dwustronnie, a w szczególności iż Nawalnyj nie będzie obciążał Putina, jako osobiście odpowiedzialnego za zlecenie jego likwidacji. Ponadto Putin miał nadzieję, że Nawalnyj wstrzyma się jeszcze przez jakiś czas z powrotem do Rosji. Zamiast tego spotkały go ze strony Nawalnego zarzuty o osobistej odpowiedzialności i o dyrygowanie służbami specjalnymi, a na domiar wydarzył się niemalże mesjański powrót tego opozycjonisty do kraju.

Nawalnyj przestał być osobistością polityki wewnętrznej, którego jedni reprezentanci establish- mentu władzy autorytarnej mogą usiłować wykorzystywać przeciwko innym jej reprezentantom. Po "otruciu" oraz cudownym ocaleniu znalazł się on pod czułą opieką pani Merkel, po czym na oczach całego świata przeobraził się w najbardziej znanego, najbardziej zajadłego i niebezpiecznego krytyka prezydenta Putina. Stał się anty-Putinem, politykiem numer dwa, a ściślej politykiem numer jeden, tyle że ze znakiem przeciwnym .

Zmieniło to diametralnie sytuację Nawalnego w Rosji. W optyce władzy nie jest już on postrzegany jako element polityki wewnętrznej, który może być wykorzystywany przez poszczególne frakcje walczące o władzę, ale stał się elementem polityki zagranicznej, a dokładniej instrumentem obcej ingerencji i agresji, w stosunku do którego wszystkie siły krajowe powinny solidarnie odnosić się
z wrogością.

Aresztowanie Nawalnego bezpośrednio po wizycie u kanclerz Merkel, na której zaproszenie osobiste przybył on do Niemiec, nie wydaje się gestem dyplomatycznie poprawnym. Utrudni on zapewne kontakty z nową amerykańską administracją. Ale gdy władze oceniają, iż mają do czynienia z agresją, nie czas na dyplomację. Podczas wojny muzy milczą.

Skoro Nawalnyj został zakwalifikowany jako narzędzie obcej agresji, władze Rosji mogą, mniej lub bardziej otwarcie, mówić na temat zagrożeń z tym związanych. A władze postrzegają te zagrożenia następująco:  
to nie Nawalnyj jest groźny sam w sobie, bo to tylko „szantażysta” i „bloger”. Groźne jest to, co skrywa się za jego plecami, czyli wroga wobec Rosji zagranica. To nie Nawalnyj prowadzi wojnę z rosyjskimi urzędnikami państwowymi, ale właśnie ta zagranica. I to nie on chce zmienić układ władzy w Rosji, lecz ona.

Zmanipulowane głosowanie, próba wpływu na wyniki już i bez tego trudnych wyborów do Dumy jesienią 2021 roku oraz szkody, które Nawalnyj może wyrządzić w trakcie ostatniej kadencji Putina pod władzą starej konstytucji, nie stanowią autorskich planów Nawalnego, ale są to plany obcej zmowy, której każdy kraj ma prawo się obawiać i wszelkimi sposobami starać się ją zneutralizować. A przecież aktualnie, na oczach całego świata, takie właśnie plany realizuje mocarstwo, znane jako  USA.

W tej sytuacji dla władzy nie istnieje problem, czy Rosja będzie pozytywnie postrzegana przez własnych obywateli, bądź przez cudzoziemców.  Priorytet stanowi bowiem, w jaki sposób powstrzymać operację wtrącania się przez zagraniczne służby specjalne w najbardziej istotne sprawy kraju. W efekcie czego Rosja może stać się politycznym zakładnikiem, jakiego to statusu kraj ten od dawna nie posiadał. A prezydent Federacji Rosyjskiej, jako partner do rozmów ze światowymi liderami, utraciłby część tego znaczenia, które poprzednio reprezentował w całości. 

Władimir Putin również jest człowiekiem nie pozbawionym poczucia mistyki. Związane jest ono 
z jego nieoczekiwanym wyniesieniem na szczyty władzy, co możnaby zinterpretować jako rodzaj misji powierzonej „przez niebo” . W tym kontekście osoba, która sprzeciwia się tak rozumianej władzy, osoba która w cudowny sposób wymyka się śmierci po to, aby raz jeszcze narazić się na udrękę, to nie jest tylko polityczne wyzwanie rzucone takiemu władcy, ale to także rodzaj wyzwania niejako mistycznego. A  widomą oznakę mistycyzmu stanowi nałożenie tabu na „imię” takiego pretendenta. Jak dotychczas wszystko, co tylko władze państwowe przedsięwzięły w stosunku do Nawalnego, przyczyniło się do heroizacji i mitologizacji tej osoby, począwszy od prób "zamilczania" samego jej imienia.

Pozycja Nawalnego okrzepła, jako lidera w szeregach rosyjskiej opozycji, zaś jego autorytet wzrósł pośród ludzi odnoszących się ze sceptycyzmem do reżimu. Nie tak dawno prowadził on zażarte kłótnie z niezależnymi dziennikarzami, a dzisiaj także ci z nich, którzy nadal pozostają lojalni wobec władzy, jeśli nawet nie stają po stronie Nawalnego, to przynajmniej nie uczestniczą w nagonce na niego.

W oficjalnej propagandzie wzrasta stopień trudności w atakowaniu Nawalnego. Zagraniczni politycy i dziennikarze, którzy wcześniej obawiali się jego poprzednich, nacjonalistycznych eksperymentów, gotowi są o nich zapomnieć, a także o tym, że najwyraźniej nadal nie jest on klasycznym prozachodnim politykiem w antyzachodnim kraju i jak na razie nie opowiedział się za zmianą orientacji geopolitycznej Rosji. To znaczy, że będąc krytykiem Putina, nie zmienił się w stereotypowego zachodnioeuropejskiego liberała, którego łatwo jest ośmieszyć i poniżyć w oczach patriotycznie zorientowanych obywateli.

Na dodatek Julia, żona Nawalnego, sposobi się do odegrania samodzielnej i wpływowej roli politycznej, przypominając kremlowskim władcom o problemach, jakie stwarza białoruskiemu reżimowi Swietłana Tichanouska. I dlatego nie należy ulegać złudzeniu tworzonemu przez aktualne sondaże poparcia dla polityków. W systemach władzy autorytarnej, kiedy lider polityczny traci poparcie, wówczas ono gwałtownie przesuwa się na rzecz jego oponenta.

Władza stoi zatem przed wyborem, co jest dla niej mniej groźne - pozwolenie na realny sprawdzian poparcia dla Nawalnego w najbliższych i kolejnych wyborach, czy dalszy ciąg mitologizacji legendy o prześladowanym Nawalnym, który w ten sposób będzie gromadził kapitał wszelkiego niezadowolenia oraz scedowane na jego osobę oczekiwanie zmian na lepsze.

Po zrobieniu wszystkiego dla narodzin mitu Nawalnego, władza może spróbować go rozwiać. W tym celu Aleksiej Nawalny będzie musiał wrócić do życia politycznego, jakkolwiek z nieznanymi konsekwencjami. Ale teraz wróci do niego silniejszy, niż był w momencie, gdy je zostawił.

******

Wykaz wszystkich moich notek na portalu "Szkoła Nawigatorów" pod linkiem:

http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/troche-prywaty



tagi: nawalnyj i putin 

stanislaw-orda
18 stycznia 2021 23:41
51     2320    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

cbrengland @stanislaw-orda
19 stycznia 2021 00:55

Tutaj na tej wyspie, gdzie jestem, zdaje się kilka lat temu zatruli czymś niewidocznym, nawet, nuklearnym, jakiegoś gościa z Rosji. Było głośno. Ucichło. Potem zdaje się jakiegoś ojca córki z Rosji, ot, tak, gdzieś w restauracji, w pięknej okolicy południowej Anglii, czyli, tak stosunkowo niedaleko ode mnie. Było głośno, ucichło. Prezydent Polski wszczął był właśnie interwencję w sprawie zabijanego Polaka, też w Anglii. W majestacie prawa, brytyjskiego, czy też prywatnego, tego szpitala, w kórym Polak leży. Jest głośno, ucichnie?

Kto to jest ten Navalony? Nie wiem, naprawdę.

zaloguj się by móc komentować


Caine @stanislaw-orda
19 stycznia 2021 01:17

Mocne klechdy. Zwłaszcza ta o mistycznym na tron wstąpieniu Putina.

zaloguj się by móc komentować

przerywampanu @cbrengland 19 stycznia 2021 00:55
19 stycznia 2021 03:12

Czy ty na prawdę musisz kompromitować siebie i ten portal?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Caine 19 stycznia 2021 01:17
19 stycznia 2021 04:56

Klechdy, a może tylko taka parabola "literacka" w kontekscie mitologizacji Nawalnego.

Moim zdaniem to dobry przykład aby porównać sobie  poziom publicystyki politycznej w Rosji oraz w Polsce.

W Polsce dominuje maksymalnie wyśrubowany poziom prymitywizmu propagandowego w odniesieniu do spraw rosyjskich. Czy to do "sprawy" Nawalnego, czy do dowolnej innej zza wschodniej granicy.

zaloguj się by móc komentować


olekfara @stanislaw-orda
19 stycznia 2021 08:26

"Po otruciu oraz cudownym ocaleniu". Skojarzyło mnie się z cudownie odnalezionymi książkami u gospodarza portalu. Autor artykułu widocznie też nie wierzy w  to zatrucie.

zaloguj się by móc komentować


saturn-9 @stanislaw-orda 19 stycznia 2021 08:32
19 stycznia 2021 09:09

Musi się cosik wydarzyło bowiem na załączonym w artykule zdjęciu z lotniska to Nawalny, towarzysz harcownik walki 'osi Dobra' z 'osią Zła', jako jedyny nie nosi maseczki. Dla mnie to znak, że został pomazany a C19 jemu do nosa nie wskoczy skoro przemógł zatrucie.

skromny +

a tu link do fotki

https://carnegie.ru/commentary/83646

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Caine 19 stycznia 2021 01:17
19 stycznia 2021 09:34

Miało być śmiesznie a wyszło groźnie dla lokalnej wersji deep state, który rozpanoszył się za czasów prezydenta Jelcina. 

W ostatni dzień mijającego milenium [31.12.1999 (kabalistyczna mistyka)] układ wywindował na premiera szarego, bezbarwnego wydawało się Władimira Władimirowicza Putina. 

zaloguj się by móc komentować

klon @stanislaw-orda
19 stycznia 2021 09:40

Czytając zamieszczony tekst pojawiła się u mnie myśl, że Nawalny pełni rolę emisariusza. Pod przykrywką zatrucia opuszczał Rosję, a jako bohater narodu powraca do niej. Z taką legendą łatwo jest prowadzić negocjacje i uzgodnienia. Pobyt w więzieniu to idealne wytłumaczenie powodu kontaktu z aparatem władzy. 

Takie małe political fiction. :) 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @stanislaw-orda
19 stycznia 2021 09:47

Zgadza się ,ostatnio namnożyło się sporo inscenizacji dla luda , a lud wchodzi w to jak w masło. Np.  są tacy co jeszcze wierzą w charyzmę  "wyzwoliciela" Trumpa  i maja nadzieję ,ze zrobi porządek w USA.  Te wszystkie opozycję ,zwyczajnie są kontrolowane i pełne agentury, a ich zadniem jest skoncentrownie i zdemaskowanie autentyczny opozycjonistów. Mnie te tetrzyki zwyczajnie nudzą. Wyziera z nich słabizna, taka sama jak z paździerzowej propagandy pisowskiej i pozostałych też. Do dziś nie mogę sobie darować ,że uwierzyłam w debila-elektryka. 

zaloguj się by móc komentować

atelin @stanislaw-orda
19 stycznia 2021 10:02

"Decydując się na powrót udowodnił, iż zasługuje na traktowanie go jako bohatera, nie tylko przez swoich zwolenników, ale także przez neutralnych obserwatorów. I to bohatera, który nie ugiął się przed potężnymi siłami zła."

To z wiki: Ukończył dwa fakultety – prawo i finanse ze specjalizacją w operacjach giełdowych i papierach wartościowych. W swej działalności politycznej i społecznej początkowo związany z partią Jabłoko. Następnie zdecydował się na prowadzenie działań na własną rękę. Wykupywał niewielkie pakiety akcji koncernów państwowych w celu uzyskania możliwości domagania się szczegółowych raportów z działalności spółek. Odnajdowane przez siebie nieprawidłowości publikował w Internecie, wskazując na liczne przykłady malwersacji i korupcji. Po wyborach parlamentarnych w 2011 roku zaangażował się w protesty. W czasie jednej z pierwszych demonstracji został zatrzymany i na 15 dni trafił do aresztu[3].

Ja się bardzo zdziwiłem, że życiorys Nawalnego zaczyna się od takiego zdania albowiem  Алексей Анатольевич Навальный, ur. 4 czerwca 1976 w Butyniu) - ani słowa o szkołach średnich, ani słowa o tym kiedy ukończył te finanse, ale skoro w 2000 był w partii Jabłoko, to miał 24 lata. To faktycznie może świadczyć o tym, że nie obowiązuje go żadna przysięga, nawet wojskowa. A Butyń, w którym się urodził, jest na Ukrainie.

"Putin zlecił, by uratować (w szpitalu) Nawalnego, mając nadzieję na jego współpracę w dwustronnie akceptowalnej wersji zdarzenia, a w szczególności że Nawalnyj nie będzie obciążał Putina jako osobiście odpowiedzialnego za zlecenie likwidacji opozycjonisty."

Kto jest szefem Putina i kto jest szefem Nawalnego???

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @klon 19 stycznia 2021 09:40
19 stycznia 2021 10:03

Kiedyś, tyle ze  w wersji estradowej, pełnił podobną  rolę Włodzimierz Wysocki.

Oraz jeszcze kilku innych "dysydentów".

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @atelin 19 stycznia 2021 10:02
19 stycznia 2021 10:05

Kto jest to ja tego nie wiem, zaś ci co wiedzą, raczej nie powiedzą.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @atelin 19 stycznia 2021 10:02
19 stycznia 2021 10:14

Kto jest szefem Putina i kto jest szefem Nawalnego???

Może to jedna osoba?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @maria-ciszewska 19 stycznia 2021 10:14
19 stycznia 2021 10:17

Może jakiś "kaganowicz" na żołdzie pod "czerwonym szyldem"?

zaloguj się by móc komentować


Paris @stanislaw-orda 19 stycznia 2021 10:05
19 stycznia 2021 10:37

No  wreszcie,  Stanislawie,...

...  dzieki  za  wpis...  i  komentarze.   Slabe  toto  jest,  ale  "nasi"  lacznie  z  oszustem  smolenskim  przejeli  sie  swoja  nedzna  rolka.

zaloguj się by móc komentować

Paris @maria-ciszewska 19 stycznia 2021 10:14
19 stycznia 2021 10:44

Oczywiscie,  ze...

...  to  jest  jedna  i  ta  sama  osoba...  i  nie  dosc,  ze  jedna  i  ta  sama  to  jeszcze  sama  swoja  !!!

zaloguj się by móc komentować

betacool @Draniu 19 stycznia 2021 09:47
19 stycznia 2021 11:28

Do dziś nie mogę sobie darować ,że uwierzyłam w debila-elektryka.

Młodsi byliśmy i głupsi. Ale też mam kaca do dziś.

zaloguj się by móc komentować

Pioterrr @betacool 19 stycznia 2021 11:28
19 stycznia 2021 13:55

Po Mazowieckim, to dopiero byłby kac.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Pioterrr 19 stycznia 2021 13:55
19 stycznia 2021 13:57

Mazowiecki to była pacynka Geremka. Nie tylko on zresztą.

zaloguj się by móc komentować

betacool @Pioterrr 19 stycznia 2021 13:55
19 stycznia 2021 14:01

Umówmy się, że opcji bezkacowej nie było. Berbelucha, denaturat albo borygo.

Wybór płynów na niedaleką przyszłość jakością też nie zachwyca. Gołownia już mi z bólu puchnie.

zaloguj się by móc komentować

klon @betacool 19 stycznia 2021 14:01
19 stycznia 2021 14:53

>>>Gołownia już mi z bólu puchnie.<<<

Na pewne substancje człek nie może się odczulić bądź zaadoptować do nich.
Jak nie wytworzymy własnych produktów, szok anafilaktyczny murowany.
Tylko monopol na wyroby wprowadzono odgórnie.
Powrót do księżycówki nas czeka?

zaloguj się by móc komentować

Pinokio @cbrengland 19 stycznia 2021 00:55
19 stycznia 2021 14:58

Może pisz coś o muzyce np:
http://www.klasycznaplytoteka.pl/
Przepraszam za mój poprzedni ostry wpis
Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @stanislaw-orda
19 stycznia 2021 17:23

Nawalny dobrze go opisują na wschodzie. - Drugi Kiereński trzeba go promować.

Przekaz jest jasny – osobnik prowadzony przez służby bo inaczej dawno by go skutecznie zdjęto.

Co do zatrucia nie wypowiem się za źródło ale już mu fajnie szyja buty – zatrucie litem z lekarstw.

http://johnhelmer.net/berlin-clinical-data-confirm-alexei-navalny-had-pancreatitis-diabetes-liver-failure-staphylcoccal-infection-mild-heart-attack-no-novichok-symptoms/

Cała zabawa z Nawalnym w ciuciubabkę trwa a ile rzeczy tym przykryto ot Chabarowski i rodzący się bunt.

Tam rodził się poważny problem dla Kremla a nie jest nim zabawny złoty chłopiec.

Poważni ludzie jak gen. Aleksandr Iwanowicz Lebied – w sprawach awiacji nie mają takiego szczęścia.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Nieobyty 19 stycznia 2021 17:23
19 stycznia 2021 19:38

"Legendowanie" tzw. opozycjonistów niejedno ma oblicze.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda
19 stycznia 2021 20:19

Hej, wiadomo że wszyscy wiemy że to gierka ale przecież do czegoś powinna prowadzić?

Tym bardziej jeśli szefem Putina i Nawalnego jest ta sama osoba. Bo to chyba oznacza że plan się powiedzie? ;) Wydaje się że takie naturalne skojarzenie jak inżynier, no ok to była zawodówka, elektryk jest też najprostsze. Ale wtedy mamy...

Nie no od dawna piszę że tam wybuchnie wojna domowa a my rykoszetem oberwiemy i stąd wojska USA. Ale tak długo jakoś nie chciało się to zrealizować.

No dobrze, lubię podgrzewać atmosferę. Wciąż uważam że Trump nie wykonał swojego zadania. Tzn. że Biden tam długo nie pociągnie. U Ruskich Nawalny wraca. Czy wkrótce wobec nadchodzących zdarzeń nie zaczniemy myśleć o covidzie i całym wynikającym z niego luzie, z sympatią?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 19 stycznia 2021 20:19
19 stycznia 2021 20:39

To jeśli ta sama. Ale co wówczas jeśli  to są różne osoby?

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda 19 stycznia 2021 20:39
19 stycznia 2021 20:55

Putin i Nawalny w przeciwnych obozach? Wtedy na starcie już wyłamujemy się ze schematów Okrągłego Stołu. Raczej nietypowa sytuacja.

Ale i tak chyba zmierzająca do tego samego. Nawalny szczeka na Putina, oskarża go  ale nie boi się wrócić. Czyli wie że raczej mu nic nie grozi. Jak Wałęsa będzie pić wódkę w jakimś sympatycznym więzieniu. Jeśli taką ochronę może mu zapewnić ta druga, antyputinowska strona to oznacza że tam jest na równo, Putin można rzec jest słaby. Dodatkowo ważne jest że rzecz wychodzi do ludu, lud ma to obserwować. Czyli sprawa wyszła poza załatwianie po cichu. A to chyba oznacza że będzie ciąg dalszy?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 19 stycznia 2021 20:55
19 stycznia 2021 21:08

Putin musi przyszykować swojego następcę, więc tu nie może być mowy o żadnych przypadkach.

Ale lemingżerka w zachodnich przekwitłych  demokracjach musi odnosić wrażenie, że ten ktoś przedstawia  "lepszą"  alternatywę od poprzednika.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda 19 stycznia 2021 21:08
19 stycznia 2021 21:34

Nie... przecież rzeczywista władza na zachodzie świetnie musi się orientować co kto i jak. Nawalny to tylko spektakl dla ludu, tylko masy mogą uwierzyć w przeżycie po zatruciu najbardziej zabójczą trucizną świata.

Jeśli Nawalny jest szykowany jako następca Putina to wracamy do teorii jednego zwierzchnika. I pytania dlaczego Nawalny. Jak niby ma przejąć władzę? Rozpiszą wybory, zrobią trochę zadymy w stylu Majdanu i już? Tzn. co? Skoro ma nie zmienić się nic? Skoro ma się nie zmienić to równie dobrze Putin może sobie rządzić do śmierci.

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @stanislaw-orda
19 stycznia 2021 22:03

A jednak ktoś miłością braterską do Rosji pała ( na razie to najbardziej do Południowej Syberii)  

BEIJKING, 19 stycznia (Xinhua) - "W rozwoju strategicznej współpracy Chin i Rosji nie widzimy granic, jak daleko ta współpraca może zajść i nie ma strefy zakazanej" - powiedział we wtorek rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych.

Rzecznik Hua Chunying wygłosił przemówienie po tym, jak rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow podczas swojej dorocznej konferencji prasowej w poniedziałek wypowiedział się wysoko na temat stosunków Chiny-Rosja.

Chiny bardzo wysoko oceniają pozytywne uwagi Ławrowa na temat stosunków dwustronnych. Rzeczywiście, Chiny i Rosja są zjednoczone, a ich przyjaźń jest nie do przerwania, Hua powiedział na konferencji prasowej, dodając, że w 2020 roku stosunki Chiny-Rosja przetrwały próbę raz w stuleciu pandemii i bezprecedensowych zmian na świecie oraz osiągnęły nowe, niezwykłe rezultaty.

Hua powiedział, że w 2021 r. przypada 20. rocznica podpisania chińsko-rosyjskiego traktatu o dobrosąsiedzkiej i przyjaznej współpracy, obie strony zgodziły się skorzystać z okazji, aby w pełni wdrożyć konsensus osiągnięty przez szefów państw obu krajów, odnowić wspólne zobowiązanie do wiecznej przyjaźni i współpracy korzystnej dla obu stron, a także promować współpracę z wyższego punktu widzenia, o szerszym zakresie i na głębszym poziomie - powiedział Hua. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 19 stycznia 2021 21:34
19 stycznia 2021 22:04

A niby dlaczego nie może to być Nawalny?

Na Zachodzie odgrywane są  podobne tragifarsy.

Ale ci którzy powinni  wiedzieć, to przecież wiedzą. A dla reszty odgrywa się sukcesywnie demokratyczny teatrzyk.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @DYNAQ 19 stycznia 2021 22:03
19 stycznia 2021 22:10

Jeszcze trochę klimat się ociepli i Syberia będzie jak znalazł.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @stanislaw-orda 19 stycznia 2021 19:38
19 stycznia 2021 22:10

 Nawalny opozycjonista - dla mnie мужская шлюха.

Za sam wygląd za ten cynizm bijący z twarzy -  10 lat łagrów.

Nie wiem dlaczego ale z twarzy można rozponać człowieka - i nie chodzi o odczucie estetyczne a ale odbiór czy to człowiek zły czy dobry, z mimiki widać nawet idzie rozpoznać czy karierowicz.

Fakt rzadko idzie się pomylić np. efekt maskowania i treningu lub przypadek socjo lub psychopaty w jednej z faz itp.

Nawalny ma twarz bydlaka nie tępego bydlaka a cynicznego bydlaka.

Postaje czekać aż ten który mu daje kryszę powie dość.

Cyrk z otruciem - a czy nie obrucił panią która mu służby podstawił i przyprawiła taki koktajlem że go w Berlinie odtruwali.   W tą wersje jestem w stanie uwierzyć - bo niby jak super trucizna nowiczok a tu jeden w Angli a drugi  Nawalny przechodzi otrucie jak zwykły katar. Litwinienko po herbacie długo konał a Nawalny co żyje i idzie do męskiego aresztu chyba poswawolić i odhaczyć wpis do CV. 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda 19 stycznia 2021 22:04
19 stycznia 2021 22:17

Oczywiście że może być Nawalny, to był punkt wyjścia, naturalna koncepcja. Tylko dlaczego? I co z tego wyniknie.

Tego typu zmiany, choć pozorne, miały jednak zawsze poważne konsekwencje. Pierestrojka, Okrągły Stół to były wydarzenia światowe. Ukraiński Majdan też przobraził Ukrainę. O to właśnie chodzi. Dla NICH to może jakaś gierka ale dla mas, a przecież mamy spektakl dla mas, takie rzeczy zmieniają wiele.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Nieobyty 19 stycznia 2021 17:23
20 stycznia 2021 05:27

Generał Lebied'. Baza danych wrzuca 20.04.1950 - 28.4.2002.

 

Z punktu widzenia idiosynkrazji dominującego ciemnogrodu w mediach masowego przekazu data urodzin wskazuje na moc protezy cyfrowej "6".

Aby zapobiec takiej ruchawce jaką zaserwował czerwiec roku 1953, czołgi na ulicach Moskwy, wydarzyło się to co się wydarzyło w znaku protezy cyfrowej "9".

Zostawiono odcisk kciuka ... wyszła klamra "69". Halo Berlin 2004 ? 

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @saturn-9 20 stycznia 2021 05:27
20 stycznia 2021 19:46

Proste rzeczy są nie dostrzegalne - wydarzenia w historii Rosji widziane przez pryzmat znaczenia doboru  daty - jako podpisu zleceniodawcy/reżysera.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @saturn-9 19 stycznia 2021 09:09
21 stycznia 2021 15:37

Dałem się zwieść zgrabnemu ujęciu.

A.A.N. przemieszczał się z maseczką.

 

Deklarował, że się nie boi.

https://youtu.be/B0n6I5hx5Lk?t=7391

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda
23 stycznia 2021 20:15

Narazie podkręcają.

Manifestacja w Moskwie. Zatrzymana ale potem zwolniona żona Nawalnego. Policja podobno klasycznie brutalna ;)

A u nas w TV dzisiaj po Wiadomościach reklamują poniedziałkowy „Putin, historia rosyjskiego szpiega”. Widzę że druga część. Ciekawe co tam pokazują.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 23 stycznia 2021 20:15
23 stycznia 2021 20:52

Ale rezydencji Trumpa (licznych ) nie pokazywali. W każdym razie nie przypominam sobie, aby robiono z ich powodu podobną chutzpah.

No i co ich (TVP) obchodzą rezydencje Putina. Czyżby to prezes J. Kurski sprezentował je prezydentowi FR?

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda 23 stycznia 2021 20:52
23 stycznia 2021 21:58

Bo Trump jest dobry :)

Tak czy siak póki co mamy Putin vs Nawalny. Ciekawe czy faktycznie, jak sugerował wyżej klon, Nawalny nie otrzymał w Niemczech istotnych danych co do swojej roli. Zawsze to inaczej kiedy przyjdą do ciebie jakieś tajemnicze ważne ludki. Z czarnym berecikiem na głowie lub fartuszkiem przypiętym do pasa. No ewentualnie z legitymacją CIA. Po takim czymś pewnie łatwiej nabrać przekonania i pewności co do swoich poczynań. To jednak inne uczucie niż rozmowa z lokalnymi mafiozami. Taka pewnie nie daje poczucia pełnienia istotnej wyższej prawdziwej misji ;)

Niestety niepokoi synchronizacja z wydarzeniami na Białorusi gdyż ta jest bliżej nas. Jeśli faktycznie owe ruchawaki mają narastać to jasne jest że musi nastąpić stanowcza odpowiedź reżimu. Jasne też jest że lud nie ma większej motywacji do walki z reżimem, który rozdaje karty. No chyba że dojdzie do jakiejś zapaści, klęski co sprawi że reżimy także swoje wewnętrzne wparcie, nastąpią podziały na szczycie. Nie wnikam tu na ile będzie to wszystko autentyczne ale jaką logiką powinien się teoretycznie wykazać rozwój sytuacji. Musi nastąpić coś jeszcze zanim Nawalny będzie mógł realnie myśleć o jakimś tam poparciu, skupić wokół siebie wystarczająco silną grupę „reformatorów”.

Ja tam ciągle stawiam na Trumpa... Ostatnio myślałem że mająca wkrótce nastąpić śmierć Bidena mogłaby namieszać, przyśpieszone wybory. Jednak takie coś niewiele obecnie zmienia. Ciekawszym rozwiązaniem byłoby jeśli wyskoczyłoby coś dużego pokazującego że wybory były sfałszowane lub źle policzone. To musiałby doprowadzić do paraliżu gdyż nie byłoby wiadome kto ma prawo do rządów. Po prostu ciąglę szukam tego pstryczka, który przestawi wajchę a napisem „ludzie, jest dobrze, banki drukują kasę, ratują przed Covidem, Biden oznacza porządek, i spokój, wszystko zaraz przejdzie”. Owszem myślę że przejdzie ale nie tak jak sobie ludzie wyobrażają.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @stanislaw-orda 19 stycznia 2021 19:38
24 stycznia 2021 06:55

Istnieje magia nazwisk. Czy w rosyjskim czuć powiew tego co zawarte jest w angielskim 'put-in'? A nazwisko rodowe A.A. ma jakiś związek z tym co po polsku kryje hasło 'nawałka'?

 

Z punktu odniesień arytmologii stosowanej A.A.N. w czepku urodzony taka data 4.6.1976 sprowadza się do finalnej wszechmocnej protezy cyfrowej "6".

Promotorzy W.W.P. z lat jelcinowskiej smuty obstawiali właściwie bowiem 07.10.1952 to też właściwy sprzyjający punkt odniesienia wypada '88' przez '16' do finalnego '7'.

Poczucie globalnego humoru szczytywało bo nazwisko skrywa 'put-in'

Umiejętności lokalsów w politycznym ju-jitsu nie zostało docenione więc z czasem nastała konieczność wykreowania dla powierzchownej publiki postaci w swojsko brzmiącym amalgamacie Put-ler.

 

Czy decydentom w Kremlu wygodnym jest siedzieć na bagnetach?

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @smieciu 23 stycznia 2021 20:15
24 stycznia 2021 07:03

Nie znam Aleksandra Navalnego ze spiczów z okresu przed 'zatruciem'. Z tego co powiedział na lotnisku, z namordnikiem na wizjerze, to zdaje się być do tej roli doskonały bo obły, znaczy dużo mówił a w sumie nic nie powiedział.

Władze wsadziły Navalnego do aresztu. Ruch był przewidziany i czekamy na dalszy rozwój wypadków. Intra muros różne rzeczy mają miejsce... Szachista Władimir Władimirowicz poczuje [o ile więzień poślizgnie się na mydle i orła wywinie] ponownie bóle krzyża. Z wiekiem garb [pełen wykroczeń] rośnie a medialne łamanie kołem zostało doprowadzone do perfekcji [the case of D.T.] więc nie ma co liczyć na 'zlituj się'.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @saturn-9 24 stycznia 2021 07:03
24 stycznia 2021 11:36

Chyba coś poczuje. Organizacja protestów niczym naszych aborcjonistek. Zabawne że znowu mamy to 2^7 czyli: Demonstracje i pikiety odbyły się w 128 miastach i miejscowościach kraju ;) Skoro u nas robią to „starzy” to chyba tam też? Tym bardziej że wydaje się że innych tam nie ma...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @saturn-9 24 stycznia 2021 06:55
24 stycznia 2021 11:43

Niestety, ale do mnie zupełnie nie przemawiają podobne numeryczno-kabalistyczne konotacje.

Ale nie znaczy to przecież, abym zamartwiał się z tego powodu.

Raczej skłaniam sie do poglądu, że Nawalny to podobna kreacja, jak sporo wcześniej swojski nasz  Bolek.

 

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @smieciu 24 stycznia 2021 11:36
25 stycznia 2021 09:56

Dzięki za link. 

Poranną porą,  Deutschlandfunk 8:50, mowa była o ponad 100 miejscowościach i 3400 osób zatrzymanych (międzynarodowy przegląd prasy). Według francuskiego, France Culture, protesty będą kontynuowane w każdą sobotę.

Zimowe protesty a dla rozgrzewki policja pałuje. Protesty w Irkucku przy arktycznej temperaturze - 50°C  potwierdził w przeglądzie prasowym Deutschlandfunk.

A skoro 128 miast jak wrzuca interia a na 8/8 fotce żółto-czarno ub​rana postać z charakterystycznym gestem ze święta Purim to znaczy, jak dla mnie, lotta continua w mediach trwać będzie do ostatniego protestującego nieopierzonego kanarka.

 

Proteza cyfrowa "128" hot stuff, hot stuff  ?

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @stanislaw-orda
30 stycznia 2021 20:33

Fajny tekst ale nie doceniasz Moskwicinów. W ten sposób kreuje się następcę Putina, który otrzyma błogosławieństwo zachodu. W poglądach na kwestię polską Nawalny nie różni się w niczym od Putina. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Magazynier 30 stycznia 2021 20:33
2 maja 2021 10:16

Ja ich nie doceniam?

To nie mój tekst, mój jest jedynie przekład z grażdanki

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować