Wszystko już było …
I raki, i ryby, i kaczory, i donaldy, a nawet czaskoskie i im podobni. W polityce, ma się rozumieć. Natomiast serwowanie kolejnych powtórek tego samego przeradza się w coraz bardziej żenującą tragifarsę, jak choćby ten ostatni kabaret w Końskich. Niby ma być fajowo i zabawnie, a przecież przychodzi nam żyć w ponurych czasach. Najwyraźniej jest to rodzaj kary boskiej. I nie ma co narzekać, bo ta bywa zawsze zasłużona.
Przesadzam? No to przeczytajcie felieton Karola Zbyszewskiego, który nosi tytuł „Deklaracja ideowa: zupa na stole!”. Tekst ma swoje lata, bo był zamieszczony w nr 50 tygodnika „Prosto z mostu” z 31 października 1937 r. Ale wygląda na to, że i obecnie jest jak najbardziej à propos (zwłaszcza po przeprowadzeniu zabiegu liftingu, czyli zaktualizowania tzw. uwarunkowań historycznych, np. takich jak zaproponowane w przypisach). Felietony satyryczne ww. Autora zamieszczane były w ramach cyklu zatytułowanego „Ryżową szczotką”, przy czym część z nich była zdejmowana przez sanacyjną cenzurę. Ale wielką zaletą jest, że były to teksty króciutkie. Ten stary tekst wypadało uzupełnić przypisami, a jako że to satyra, więc i przypisy też są bardziej pół serio. Dla higieny psychicznej nie mogę wstawiać samych ważnych i poważnych tekstów. I od czasu do czasu potrzebne jest trochę luzu. Oto więc owa miniaturka.
***********
„W Warszawie powstał Związek Dyplomowanych Kucharek. Właśnie odbyło się inauguracyjne zebranie na którym wysłano trzy depesze hołdownicze do kilku dygnitarzy z zapewnieniem lojalności i gotowości do współpracy. Uchwalono deklarację ideową z następującymi punktami:
1) Armia polska jest chlubą narodu! Kucharki zapowiadają, że ci co zechcą ją zniszczyć będą mieli z nimi do czynienia!!!
2} Bezrobocie należy w kraju zlikwidować!
3) Fabryki wznieść, rolnictwo zmotoryzować, flotę większą od angielskiej stworzyć, autostrady pobudować, podatki skasować!
4) Przebudować polski ustrój społeczny, gospodarczy, umysłowy, fizyczny, psychiczny, klimatyczny,;
5) Chiny i Japonię [1] wezwać do natychmiastowego zaprzestania gorszącej i niebezpiecznej wojny!
6) Za każdorazowe pranie w domu dyplomowana pracownica domowa winna otrzymać dodatkowe 4 zł. [2]
Pomieszanie ról jest dziś normalną rzeczą. Gdy późno wracającemu do suteryny stróżowi żona robi wymówki, on się zaperza: - Byłem przecie na zebraniu naszego związku, układaliśmy protest przeciw polityce Gdańska. [3] Natomiast minister opowiada wieczorem żonie: - Ależ się zmordowałem, mieliśmy konferencję w sprawie uregulowania godzin zamykania bram.
Zaśmiewano się ostatnio w Ameryce z zebranych przez jakiegoś dłubacza zakazów przed laty wydanych i dotychczas nieskasowanych po różnych stanach, że w Teksasie nie wolno młodzieńcowi siedzieć bliżej dziewicy jak o półtora łokcia, w Ohio chodzić w zielonym surducie ze złoconymi guzikami, w Kalifornii malować sobie włosów i mieć więcej niż dwa tłuste koty...
U nas nie do śmiechu z żadnych przepisów, bo gorliwa władza czuwa i w przystępie praworządności aplikuje je z całą pedanterią. W pewnej wiosce pies rzucił się na chłopa i chciał go ugryźć, chłop kopnął go w mordę. Kropnięto chłopu 5 zł kary na mocy przepisu o niedopuszczalności maltretowania zwierząt. Właścicielowi psa palnięto 5 zł za to, że spuścił go z łańcucha. Hyclowi dano 5 zł by złapał psa i go stracił zgodnie z ustawą uznającą kąsające psy za wściekle i nakazującą ich tępienie.
W średniowieczu przyzwoity rycerz przed zaciukaniem innego rycerza zawsze się wpierw na jego intencję głośno pomodlił o zdrowie i wszelkie pomyślności. Dziś bon ton, przed zbiorowym zażądaniem podwyżki, nakazuje wysłać depeszę z hołdem, odbyć kwarantannę 3-minutowego milczenia i stwierdzić entuzjastycznie, że silne lotnictwo to potęga Polski. Taki już jest protokół.
Gdy w tramwaju apoplektyczny pan żąda otwarcia okna ze względu na zaduch, część pasażerów woła:
— Brawo! Konsolidujemy się z panem. Otwierać okno!
Największy wynalazca naszego wieku to ten co wymyślił grób Nieznanego Żołnierza. Anonimowy dobroczyńca dał zatrudnienie wszystkim mężom stanu, dyplomatom, prezesom i kwiaciarniom. Ze wspaniałej, podniosłej koncepcji moda i schemat uczyniły nieznośną piłę. Przyjezdna drużyna piłkarska składa wieniec przed meczem, składa go i grupa absolwentów z Golędzinowa. [4]
PAT [5] wmontował przed grobem aparat filmowy na stałe i ten aparat dostarcza najwięcej materiału do usypiających dodatków. A pewien nasz minister pojechawszy do Danii kazał kupić wieniec, włożył surdut i cylinder, sprawdził przed lustrem skupioną minę. Okazało się, że Dania prowadziła ostatnią wojnę przed 200 laty i nie ma u nich grobu Nieznanego Żołnierza. Wielki kłopot. Co robić przez cały ranek? Gdzie się dać sfotografować?
Zanosi się, że coraz więcej ludzi będzie mówić jak ten kuchmistrz do lokaja w „Bristolu” [6] przed bankietem: - Idź wygłoś do gości deklarację ideową: „zupa już gotowa.”
Przypisy:
[1] wypadało by zamienić na inny zestaw antagonistów;
[2] cenę wypadało by zaktualizować;
[3] wypadało by wymienić na inny podmiot polityki;
[4] https://pl.wikipedia.org/wiki/Grupa_Rezerwy_Policyjnej_w_Warszawie
[5] PAT - Polska Agencja Telegraficzna; współcześnie byłaby to kamera TV.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_Agencja_Telegraficzna
[6] „Bristol”; ówcześnie najbardziej ekskluzywny hotel warszawski.
*******
Wykaz moich notek na portalu "Szkoła Nawigatorów" pod linkiem:
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/troche-prywaty
tagi:
![]() |
stanislaw-orda |
15 kwietnia 2025 09:15 |
Komentarze:
![]() |
BeaM @stanislaw-orda |
15 kwietnia 2025 09:33 |
You made my day :)))
p.s. Bristol nadal niczego sobie
![]() |
pink-panther @stanislaw-orda |
15 kwietnia 2025 10:26 |
Zawsze mówiłam, że ten Zbyszewski to geniusz:))) Notka super.
![]() |
BeaM @pink-panther 15 kwietnia 2025 10:26 |
15 kwietnia 2025 10:38 |
Pełna zgoda, uwielbiam ten postulat:
Przebudować polski ustrój społeczny, gospodarczy, umysłowy, fizyczny, psychiczny, klimatyczny
![]() |
bosman80 @BeaM 15 kwietnia 2025 10:38 |
15 kwietnia 2025 11:01 |
Trzeci jeszcze lepszy ;-)
![]() |
BaZowy @stanislaw-orda |
15 kwietnia 2025 12:13 |
Super, poproszę więcej dla luzu psychofiko.
![]() |
BTWSelena @stanislaw-orda |
15 kwietnia 2025 12:15 |
Ubawiłam się,znaczy się ,że zdrowiejemy Stanisławie. Już trzeci plus panu postawiłam w tak krótkim odstępie.
![]() |
ArGut @stanislaw-orda |
15 kwietnia 2025 13:08 |
Ja to się generalnie z kolegą nawigatorem nie zgadzam ... ale COPY-PASTE z pisania pana Karola jest wesołe.
Ja w mojej branży bazowej ( elektronicznie przetwarzanie informacji ) MAM wręcz ZAWSZE problem z tym co kolega opisał w [6] - ujmijmy to tak czy nazwa odpowiada zawartości. Czy ekskluzywny hotel, to ekskluzywna hotelowa obsługa.
Proszę samemu spojrzeć Bristol, dziś. I samemu rozważyć czy ta hotelowa ekskluzywność już była ... Mnie się wydaje, że była całkiem inna.
![]() |
atelin @ArGut 15 kwietnia 2025 13:08 |
15 kwietnia 2025 13:57 |
A co, według kolegi, stanowi o ekskluzywności hotelu?
![]() |
ArGut @atelin 15 kwietnia 2025 13:57 |
15 kwietnia 2025 14:57 |
Kolega to w mojej ocenie uznał linki z komentarza za nie istotne. Przypominam komentujemy treść zatytułowaną - Wszystko już było ... a nie ekskluzywność
Nie potrafię odpowiedzieć, gdyż staram się unikać ekskluzywności. Jak się kolega wklika w link o Bristolu to może przeczytać, że:
* Hotel Bristol, Warsaw jest beneficjentem Subwencji Finansowej uzyskanej w ramach Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju.
Mamy więc nie byłą ekskluzywność, a taką inną dofinansowaną luksusowość ...
![]() |
atelin @ArGut 15 kwietnia 2025 14:57 |
15 kwietnia 2025 15:51 |
Ta dofinansowana luksusowość to podsłuch i podgląd w każdym pokoju. :-)
![]() |
stanislaw-orda @BeaM 15 kwietnia 2025 10:38 |
15 kwietnia 2025 16:42 |
Trudno wymyśleć postulat o pełniejszym zakresie.
![]() |
stanislaw-orda @ArGut 15 kwietnia 2025 14:57 |
15 kwietnia 2025 16:45 |
wszystko już było, oczywista, w polityce.
Sugerowałbym czytać dokładniej.
Reszta to didaskalia.
![]() |
klon @stanislaw-orda |
15 kwietnia 2025 21:06 |
Czysta socjalistyczna demokracja :)
I wciąż jest kontynuowana. Dziś z przymiotnikiem "walczącą". Nie do końca wyjaśniono z kim, lecz z pewnością o lepsze jutro....choć nie wiem też czyje.
![]() |
stanislaw-orda @klon 15 kwietnia 2025 21:06 |
15 kwietnia 2025 21:20 |
tekst z 1937 r. , czyli tuz przed wojną. Wówczas socjaliści rządzili w Polsce pełną gębą (i kieszenią). Podobnie jak i po wojnie.
I sprawują rządy aż do dzisiaj. Przedbrani za demokratów, ma się rozumieć.
Jka dla mnie to nie wiadomo co gortsze, czy 'czysty" socjalista czy udający demokratę. A poza tym, socjalista i demokrata to byty nie do odróżnienia.
![]() |
Maginiu @stanislaw-orda 15 kwietnia 2025 21:20 |
16 kwietnia 2025 22:08 |
Jak dla mnie to nie wiadomo co gortsze, czy 'czysty" socjalista czy udający demokratę. A poza tym, socjalista i demokrata to byty nie do odróżnienia. Jak bym czytał Nicolasa Dávilę...
![]() |
stanislaw-orda @Maginiu 16 kwietnia 2025 22:08 |
17 kwietnia 2025 05:34 |
Dávila to jeden z moich ulubionych autorów, bo ja nie jestem "wyznania demokratycznego".