Bardzo mozliwe...

... a wlasciwie to w dzisiejszym, struganym  BURDELU  wszystko jest mozliwe...  tak wiec miejmy glowe na karku.

A może testują szybkość, z jaką wirus roprzestrzeni się po świecie? Może został wypusczony intencjonalnie?

Zastanawia mnie po prostu stopień alarmu i nagłośnienia sprawy w mediach wobec faktu, że 2000 zarażonych to przy populacji ChRL jakieś 0.0002 procenta.

Pytanie, czy chodzi o działania, czy bardziej o medialną propagandę? Zwłaszcza u nas, gdzie zasada straszenia, obok zawstydzania rodaków, stała się sensem istnienia większości mediów.

Dokladnie tak...

... i  przetrwania  w ZEROWISKU  !!!

Czyli mówiąc krótko chodzi o opróznienie magazynów z maseczek i okularów oraz wolną rękę dla rządu.

W sedno.

Jak to mówią - rzad niczego tak nie pragnie, jak naszego dobra. Uciekajmy zatem, zabierając nasze dobro/a/ ze sobą. 

stary dochtor o ... https://youtu.be/0LB94tuQDak?t=512

I też to samo pisze na stronach Dakowskiego.."chiński wirus Wuhan".Hmn.. coś mi tu brzydko pachnie;wypadek,czy testy?

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=27046&Itemid=119

W ramach medialnych doniesień o epidemii w WUHAN, nurtuje mnie parę spraw. .

Dlaczego od lat w ramach filmów katastroficznych jesteśmy podawania wdrukowaniu postawa na wypadek pandemii. Mamy szereg filmów które pokazują jak mamy się zachować, jak reagować będą siły przymus [policja , wojsko] oraz że ewakuacja jest ograniczona dla wybrańców. Co ciekawe przed zombi/chorymi – obroną/lekarstwem ma być darowanie 5 gram ołowiu a nie postawa samarytanina.

Mamy więc przygotowane społeczeństwo i wdrukowane zachowania w przypadku pandemii. Nie wspominając jak karnie ustawi się ono na szczepienie – wszak alerty próbne w przypadku grypy są skuteczne .

Kolejna kwestia to obecny rozmiar pandemii i jej kanały rozpowszechniania – jest zebrane doświadczenie z epidemią wirusa Eboli czyli wirusami na terenie Afryki, wirusa SARS z 2017 w Azji, i chyba jeszcze w Ameryce Łacińskie też coś była ZIKA i chyba mutacja grypy.

Dziwne jest wszak jedno Indie – tam tradycyjna choroby są plaga ale wirusy jakoś nie przechodzą od zwierząt szerzej choć i tam jest wirus Nipah. Choć fakt Czarna ospę zawlekł z Indii do Wrocławia - oficer SB.

Kolejny ciekawy przypadek w Afryce – do ograniczania pandemii wysyła się wojsko a nie personel medyczny no a  jakoś tak  w pobliżu epicentrum jest jednostka naukowa która zajmuję się wirusami.

Ot i mamy chińską kopię scenariusza.

Jak ten scenariusz afrykański jest zmodyfikowany – ot chińskie normy zabezpieczenia są niskie i się mógł wirus przedostać plus blokada informacji i filmiki jak ludzie mdleją na ulicach.

Jesteśmy w środku – wojny informacyjnej gdzie właściwie sterowna jest panika.

Wrócili studenci z Politechniki Rzeszowskie z Wuhanu i już część po krotki pobycie w szpitalu wróciła do domu. Jakąż to sprawną mamy służbę zdrowia tak w parę dni wszystko sprawdzili i badania zrobili i okres inkubacji wirusa zweryfikowali.

Jak to nasza władza w tej skomplikowanej materii jest sprawna a w sądach niby przy niej racja a SN rządzi.

Szum informacyjne to tylko tło wszak Pekin i Waszyngton prowadzi negocjacje w sprawie umów i warunków wymiany handlowej.

Nie śmiem nawet przypuszczać że wynik negocjacji handlowych wpłynie na tempo i skale pandemii.

Prawdopodobna,interesująca teoria.Można na szczepionkach przecież zarobić. Lecz  jak dziecku pozostawi się zapałki ,to może z tego powstać duży pożar.

O rety. wszyscy tu zginiemy? Serio?

Szanowna.

Przeczytałem linkowany artykuł i niżej cytuję fajną sentencję:

"Powszechnie bowiem wiadomo -  z wirusami najlepiej się walczy za pomocą M-16 i czołgów".

I to dotyczy moim zdaniem "wirusa systemu".

Wirusy "medialne" leczy się po kilka dolarów szczepionka.

a ktoś mówi, że wszyscy?

Szanowny Ogrodniku ! Masz tak marzycielski nick i awatar,że wywołuje u mnie tęskotę za Ogrodami.Mnie bez czytania tych okropności o czołgach,wirusach i szczepionkach wykańcza nie smok wawelski,lecz SMOG krakowski.Ledwie dycham. A  "koronawirus Wuhański " z pewnością nie jest wytworem wyobraźni,bo UFO jeszcze nie zawitało na naszą Ziemię matkę. No chyba,że to" wirus systemu". 

mnie się tak nie zdaje

mnie też

i jeszcze - gdzie leży zdrowie https://youtu.be/zf3-81yoK-Y?t=12
 https://youtu.be/jjsq_LP921A?t=26

"...w lokalnych mediach pojawila sie jeszcze informacja, ze wirus moze sie rowniez transmitowac przez oczy. Wiec oprocz maski potrzebne sa jeszcze plastikowe okulary. "

Tak sprzyjająca atmosfera utraty rozumu aż się prosi o rozpowszechnienie pogłoski, że wirus roznosi się także przez oglądanie telewizora i korzystanie z mediów.

Powróciłem do historii związanej z SARS i pierwsze przypadki zachorowań stwierdzono w Chinach w listopadzie 2002, ale władze nałożyły embargo na informacje o tym. Spawa wydała się, kiedy zachorowali ludzie w Hongkongu, a potem podróże lotnicze ludzi (jakże częste w okresie Bożego Narodzenia i chińskiego Nowego Roku) przyczyniły się do rozprzestrzeniania się wirusa.

Po siedemnastu latach nowy typ wirusa pojawił się ponownie w tym samym okresie, ale tym razem nie gdzieś na peryferiach Chin ale w ogromnym mieście (11 mln) i nastroje rozchuśtuje informacja o kompleksie laboratoriów zajmujących się właśnie wirusami (Autor opisuje, że to  niejako w następstwie poprzednich perturbacji z wirusem SARS).

Obecnie w Chinach wielkie obszary zostały dosłownie sparalizowane, bo zamyka się wiele obiektów edukacyjnych, przemysłowych, wprowadza się utrudnienia w poruszaniu się, aby nie dopuścić do rozprzestrzenienia wirusa). Jeśli to potrwa dłużej to gospodarka chińska poniesie spore straty.

Tu chciałem powrócić do afery związanej z firmą Huawei i restrykcjami amerykańskimi. W konsekwencji okazało się, że Chińczycy nie tylko mogą wprowadzić własny system zastępujący Androida, ale także zrezygnować z korzystania z usług amerykanskiej firmy Google. Było też coś ostatnio o ukróceniu ekspansji chińskiego handlu przez internet (konkurencja dla amerykańskiego Amazona).  Tu powtórzono niesprawdzoną informację, że wirus może nie tylko rozprzestrzeniać się przez bezpośredni kontakt z chorym, ale także z jego wydzielinami, a nawet z przedmiotami/towarami.

Jeśli ta sytuacja potrwa dłużej i propaganda popracuje intensywnie to Chiny nie będą w stanie zniwelować tak łatwo poniesionych strat, bo zapewne wiele krajów wprowadzi okresowe embargo na towary z Chin. Również my poniesiemy straty, bo coś zarabiamy na tranzycie chińskich towarów.

Ekspert Bartosiak spodziewał się konfliktu na Pacyfiku, a tu taki wirus może sporo namieszać.

Zobaczymy kto na tym tzw. wirusie najbardziej skorzysta.

Mała teoria spiskowa, a mianowicie rozprzestrzenianie się wirusa SARS ustało w 2003 roku, ale w 2008 roku pojawił się w Kanadzie. Hmm, ciekawe. Ktoś coś przewoził tym pociągiem i zmarł?

Podejrzałem inne notki na tej stronie i i jest ona super wiarygodna. ;)

Wyczuwam, pewną dozę zwątpienia...

'zniknęło', więc https://www.facebook.com/ukryteterapie/videos/201332567654906/

Trzeba przyznać, że wirus pojawia się dokładnie wtedy, kiedy powinien sie pojawić.  Trudno oczywiście posądzać, że ktoś go "zasiał" ale gdyby tak to Chińczycy też mają jakieś swoje "biologiczne zabawki". Już się mówi, że na chińskich ciuchach też może być. Czyli wpływ na ograniczenie eksportu i zachowania konsumentów mamy gotowy.  Wojna na atomowe bombki sie nie opłaca ze względu na skażenia ale "bombki biologiczne" ... Jednak różne rzeczy mogą sie wymknąć spod kontroli. Ciekawe czasy ...niestety...

Tak mnie teraz "tknęło" że sprawa wirusa wypłynęła kiedy Trump ogłosił że się dogadał z Chińczykami. Czyli warto pamietać, że 'rożne szatany sa tu czynne"...

Stara rzymska zasada mówi wprost:  „Patrz, kto odnosi korzyść z danego czynu.”  a kreciki to doskonałe agenciki.

Niby podają ogólna liczbę  zmarłych na koronawirusa, ale jakos nie podają  struktury wiekowej oraz  chorobowej tych zmarłych. Tzn. w jakim przedziale wiekowym głownie byli oraz na jakie dolegliwości się leczyli (cukrzyca, etc.). Bo coraz wyraźniej zaczyna wyglądać, że ten wirus wykazuje działanie selektywne. I niewykluczone, że o to właśnie chodzi.

Podają, tylko trzeba pogrzebać - jest zgodna z oczekiwaniami. 

Umierają głównie starsi i bardziej schorowani. 

doi:10.1001/jama.2020.1585