-

stanislaw-orda : [email protected].

Transformacja ustrojowa, czyli z deszczu pod rynnę

W miarę jak wymierają świadkowie i uczestnicy zrywu solidarnościowego, stanu wojennego oraz przemian po 1989 roku, to z rocznicy na rocznicę obraz tych wydarzeń ulega coraz większej  mitologizacji,  zmierzającej do  zafiksowania  narzucanych przez propagandę coraz bardziej fantasmagorycznych i coraz bardziej odjechanych „dogmatów”,które otrzymuja status jedynej
i bezalternatywnej wersji „prawdy historycznej”.

W ramach drobnej odtrutki na wspomniane wyżej „urban legends” przedstawiam fragmenty opracowania autorstwa prof. dr hab. Józefa Balcerka  (1922 - 1995).  https://xportal.pl/?p=26110
Opracowanie nosi tytuł Reformy Władysława Grabskiego a  „reformy” George’ a Sorosa.
Wydała je w broszurowej formi,”  z  datą 15 września 1994 r. oficyna „OJCZYZNA”, praktycznie jako tzw. „samizdat. Dlaczego?  Po przeczytaniu stanie się to jasne.

Przez ostatnie dwa studiów miałem kontakt z ś.p. Profesorem Józefem Balcerkiem, który wykładał
na SGPiS  przedmiot o nazwie socjologia pracy. Profesor prowadził również seminarium o tej nazwie, którego byłem uczestnikiem w latach 1973-74, a także był promotorem mojej pracy magisterskiej (obrona pracy -  grudzień 1974 r.).

Aby nie mieszać wątków tematycznych, pominąłem fragmenty dotyczące reform Władysława Grabskiego w II RP, mimo iż ich treść również zasługuje na szersze rozpowszechnienie.
Dodałem natomiast trochę przypisów (sygnowane inicjałami: S.O.), jako że  opracowanie Profesora  było napisane w 1-szej  połowie 1994 r., a zatem niektóre odniesienia są zbyt mało czytelne, żeby nie stwierdzić, iż są zupełnie nieczytelne. Zmieniłem ponadto nazwy śródtytułów oraz wymieniłem określenie radziecki na sowiecki. W kilku miejscach poprawiłem także składnię i stylistykę.

A zatem ad rem.

******
(…)
II RP odziedziczyła gospodarkę zdominowana przez obcy kapitał. Mimo prób uniezależnienia się gospodarczego, w 1937 roku, w jego posiadaniu znajdowało się nadal 43,3% kapitału spółek akcyjnych działających w Polsce. Kapitał zagraniczny, który w latach 1924 -1937 wniósł do Polski
3,2 mld zł. , wyprowadził z niej w tym samym okresie ok. 6,6 mld zł, (tj. 14 lat, bo tylko dla takiego okresu istnieją wiarygodne dane), co średniorocznie wyniosło 470 mln zł. Dla porównania kwota
rzędu 500 mln zł stanowiła równowartość rocznych budżetowych nakładów  inwestycyjnych.
Oznacza to, że kapitał zagraniczny we wskazanym okresie czasu wytransferował z Polski ponad dwukrotnie więcej środków, niż zainwestował. 

Miłe złego …
Wyeliminowanie w latach 1944-45 obcego kapitału było historycznym osiągnięciem Narodu i państwa polskiego. Stwarzało ono , obiektywnie, realna szansę rozkwitu gospodarczego, politycznego i kulturalnego naszego kraju. Ta historyczna szansa nie została wykorzystana, ponieważ pod demagogicznym hasłem socjalizmu wprowadzono system kapitalizmu biurokratyczno-zależnego (KB-Z), w którym klasa panującą stała się biurokracja totalitarna, zwana potocznie nomenklaturą.

Nomenklatura, z uwagi na swoją hierarchiczno-feudalna strukturę, nie była w stanie wyzwolić jakiegokolwiek systemu motywacji, który pośrednio lub bezpośrednio skłaniałby pracownika  do pracy wydajnej, efektywnej i twórczej. Taki system motywacji może powstać w warunkach zagrożenia nagiej (biologicznej  -  S.O.) egzystencji oraz na gruncie zróżnicowania płac i dochodów z pracy bądź zysku. Zagrożenie nagiej egzystencji, które wystąpiło w latach 1944-48, wyjaśnia powodzenie planu trzyletniego (1947-49) jako autentycznego planu odbudowy kraju.
Szczytowym okresem systemu KB-Z jest Plan Sześcioletni (1950-55), a w szczególności lata 1950-53.
Ze wszystkich krajów „bloku sowieckiego”  Polska była tym, w którym system KB-Z  był najbardziej „ułomny”. Stało się tak za sprawą nurtu narodowego, reprezentowanego przez Władysława Gomułkę, który zdecydowanie przeciwstawił się nurtowi stalinowskiemu forsowanemu przez ZPP
i CBKP i socjaldemokratycznemu („odrodzona”  PPS).
(ZPP  -  Związek Patriotów Polskich (lutu 1943 r., Moskwa; założyciele: Wanda Wasilewska i Alfred Lampe; CBKP  -  Centralne Biuro Komunistów Polski, 1.02.1944 r., Moskwa.
 przewodniczący - Aleksander Zawadzki, sekretarz  Stanisław Radkiewicz, członkowie: Jakub Berman, Karol Świerczewski, Wanda Wasilewska. W lipcu 1944 r. (Lublin) dołączyli Hilary Minc i Marian Spychalski). De facto największą rolę odgrywał J. Berman.
 Członkowie CBKP zostali wkomponowani w PPR, a następnie w PZPR  S.O.)

Biurokracja  partyjno-państwowa nigdy nie osiągnęła totalnego monopolu  władzy (poza aparatem represji), w zakresie  środków produkcji i indoktrynacji. Fiasko kolektywizacji osłabiło jej monopl na środki produkcji, a instytucje Kościoła katolickiego dość skutecznie hamowały ten  monopol w zakresie indoktrynacji.

W wyniku porozumienia sowiecko-amerykańskiego z 1941 r. , usankcjonowanego w Jałcie (1945 r.) Polska znalazła się w sytuacji przymusowej.
(porozumienie z 1941  r.;  chyba chodzi o Lend  Lease Act z 11 marca 1941 r. S.O.)
Przy podziale świata na dwie strefy wpływów politycznych (amerykańska i sowiecką), Polskę przydzielonodo strefy sowieckiej. Podporządkowanie polityczne nie oznacza jednak strukturalnego podporządkowania gospodarczego, które w ramach międzynarodowego kapitalistycznego podziału pracy (MKPP) zakłada, że kraj dominujący (metropolia, centrum) eksportuje do kraju podporządkowanego (peryferie) towary przetworzone, a importuje z niego energię i surowce.

Jedynie w sferze ideologii, a właściwie fałszywej świadomości mogła się zrodzić myśl o sowieckim podboju świata.  Od końca XIX stulecia toczyła się walka, a w latach 1914-45 wojna, o sukcesje brytyjską pomiędzy Niemcami a USA. Walka o zdobycie totalnej hegemonii w światowym systemie kapitalistycznym (ŚSK) mogła toczyć się jedynie między pełnowymiarowymi supermocarstwami, jakimi na przełomie XIX i XX wieku stały się USA i Niemcy.
Rosja carska, a następnie Rosja sowiecka  i Związek Sowiecki były i pozostały największym kolosem
na glinianych nogach, aczkolwiek w walce toczonej przez USA i Niemcy, Sowieci odgrywali rolę języczka u wagi, który mógł przechylić szalę zwycięstwa na stronę jednego z rywalizujących supermocarstw. Ale w konferencji w Bretton Woods, która przesądziła o kształcie i treści powojennego światowego ładu gospodarczego, Związek Sowiecki nie uczestniczył.
(Bretton Woods, stan New Hampshire, USA; konferencja  w dniach 1 -22 lipca 1944 r.;  -  S.O.)

USA były świadome tego, że bez sojuszu ze Związkiem Sowieckim nie zdołają pokonać  militarnie Niemiec i  ustanowić po wojnie swojej hegemonii w ŚSK.  Najpełniej uświadamiała to sobie światowa oligarchia finansowa, która powołała do życia Izrael, uzyskując w ten sposób dla USA (jako operatora i nadzorcy takich działań -  S.O.) pełną kontrolę nad największym światowym rezerwuarem ropy naftowej oraz nad systemem strategicznych powiązań komunikacyjny łączących trzy kontynenty  -  Europę, Azje i Afrykę.
(Bliski i Środkowy Wschód plus Królestwo Saudów i północna Afryka  -  S.O.)

Jedynie na tym tle można wyjaśnić paradoks (pozorny), że nie USA, ale Związek Sowiecki zerwał w 1970 r. sojusz z USA, podpisując porozumienie z RFN o demontażu układów jałtańskich.  Porozumienie to uznało de facto prawo RFN do reprezentowania całości Niemiec, stanowiąc pierwszy  zasadniczy krok do odbudowy ich terytorialno-politycznej supermocarstwowości jak i do gospodarczej kolonizacji „bloku sowieckiego” oraz samego Związku Sowieckiego, co także  umożliwiało wyjście na Pacyfik, dokąd, po II wojnie światowej, przesuwało się gospodarcze (a w konsekwencji i polityczne) centrum świata. Takim sposobem Niemcy miały przejąć  sukcesję amerykańską i ustanowić w jej miejsce swoją hegemonie w ŚSK , korzystając z pełnego wsparcia dla Ostpolitik  Willy Brandta i Helmuta Schmidta udzielanego przez  Międzynarodówkę Socjalistyczną i światową oligarchię finansową.

Porozumienie sowiecko-niemieckie z 1970 r.  oznaczało także V rozbiór Polski, którego pierwszą fazą była likwidacja suwerenności gospodarczej naszego kraju,  tym razem na rzecz Niemiec.
W tym celu nurty stalinowski i socjaldemokratyczny zjednoczyły się  organizując „nagonkę antysemicką” (1968) i „wydarzenia na Wybrzeżu” (1970), by wyeliminować z gry, tym razem definitywnie, Władysława Gomułkę, gdyż wiadomo było, że przeciwstawi się on próbom likwidacji suwerenności gospodarczej i państwowej Polski.

Polska znalazła się w sytuacji bardziej tragicznej, niż w 1939 r., jakkolwiek można było liczyć na kontrakcję USA, które wszakze nie miały zamiaru godzić się z utratą własnej pełnowymiarowej mocarstwowości.  Niemniej, sytuacja Polski była o tyle bardziej skomplikowana, że agresja gospodarcza Niemiec miała oficjalnie charakter „pomocy”, udzielanej rzekomo w celu przezwycię-żenia chronicznej stagnacji ekonomicznej lat 60-tych. (XX wieku  -  S.O.)
Za sprawą „łatwych kredytów”, przeznaczonych głównie na rozwój bazy energetyczno-surowcowej
Polska w latach 70-tych została przekształcona w takie własnie zaplecze dla RFN, NRD i Austrii. Jak również w rezerwę taniej siły roboczej i kraj-śmietnik.
(uciążliwe technologie dla surowcowej gospodarki  rabunkowej, tj. emisje ciężkiej chemii i energetyki węglowej czy wylewanie do rzek, jezior i morza praz gdzie tylko się dało  „brudnych” odpadów  -  S.O.)

„Łatwe kredyty” zostały w 1979 r. nieoczekiwanie przekształcone w „trudne”, w wyniku radykalnego wzrostu stóp oprocentowania (o ponad 300%), skutkiem czego pętla zadłużenia została zaciśnięta
na szyi gospodarki narodowej. Takim sposobem wierzyciele z MFW i Banku Światowego mogą dyktować  krajom-dłużnikom ich politykę, tak gospodarczą jak i społeczną.

Likwidacja suwerenności gospodarczej miała do prowadzić do stopniowego „obumierania” suwerenności państwa polskiego. Przede wszystkim w  tym celu powstała KSS-KOR, którego jądrem (personalnym  -  S.O.) była socjaldemokratyczna „opozycja” i „podziemie”, nieformalnie wspierane przez nurt socjaldemokratyczny w kierownictwie PZPR i przez rząd PRL. Prezentując się jako obrońca wielkoprzemysłowej klasy robotniczej „opozycyjny” („podziemny”) nurt socjaldemo- kratyczny dażył do narzucenie jej swojego przywództwa. Jednak dzięki wybraniu polskiego Papieża, Kosciół w dużym stopniu uniemożliwił przejęcie kierownictwa NSZZ „Solidarność” przez liderów opozycji socjaldemokratycznej. Dlatego w  grudniu 1981 r., w niejawnym sojuszu z nurtem socjaldemokratycznym w w PZPR (i rządzie) zdecydowali oni, realizując porozumienie niemiecko-sowieckie, na odwołanie się do obcej przemocy. Wzywając robotników do strajku generalnego, a naród do powstania, liczyli na to, że prowokując „stan wojenny” doprowadzą do faktycznej wojny domowej, która uzasadni interwencję zbrojną państw Układu Warszawskiego, co definitywnie rozwiąże „kwestię polską” w interesie Niemiec. Na szczęście polska klasa robotnicza nie posłuchała nieinternowanych liderów socjaldemokratycznych, ale za głosem Prymasa (kard.  J. Glemp -  S.O.) nie odpowiedziała siłowo na przemoc.

W latach 80-tych rządy W. Jaruzelskiego, Z. Messnera , a zwłaszcza M.F. Rakowskiego, kontynuo- wały „strategię” lat 70-tych, mimo załamania się porozumienia sowiecko-niemieckiego oraz wysiłków dyplomacji sowieckiej, aby powrócić do porozumienia sowiecko-amerykańskiego.  Starania te zakończyły się sukcesem w 1987 r. za sprawą M. Gorbaczowa.

Route table

„Okrągły stół” w 1989 r. był, w istocie rzeczy, wspólnym zwycięstwem obydwu nurtów socjaldemo- kratycznych (tj. części opozycji i części władzy  -  S.O., doskonale porozumiewających się, a jeszcze doskonalej pozorujących wzajemną niechęć, czy nawet wrogość. Ponadto funkcja Kościoła została sprowadzona do uwiarygodnienia  owego „zwycięstwa wszystkich sił demokratycznych”, w wyniku którego na gruzach NSZZ „Solidarność” wykluł się amorficzny twór w postaci ROAD, przepoczwa- rzony następnie w Unię Demokratyczną, a nieco później w Unię Wolności. Z „drugiej strony” (barykady politycznej  -  S.O.)  na miejsce rozpędzonej  PZPR zorganizowano niezwłocznie SdRP.

Z gospodarczego punktu widzenia w 1989 r. największe zagrożenie stanowiła „pętla zadłużeniowa” .Jednakże, w przeciwieństwie do okresu międzywojennego, w zasadzie cały majątek i bogactwo narodowe stanowił własność państwową, zaś widoczny gołym okiem rozpad „bloku sowieckiego”
 jak i samego Związku Sowieckiego stwarzał sytuację, w której, także z politycznego punktu widzenia, Polska nie znajdowała się w sytuacji przymusowej. Ale socjaldemokratyczne „elity” narzucają, propagują i uzasadniają strategię gospodarczą i polityczną zgodną z interesem światowej oligarchii finansowej, a nie z interesem Polski .
Światowa oligarchia finansowa, z powodu niemożności ustanowienia jednego całościowego hegemona w ŚSK, postanowiła przejąć sprawę we własne ręce konstytuując dwa ponadnarodowe rządy światowe  -  polityczny i gospodarczy.  Fundamentem pierwszego była Rada Bezpieczeństwa ONZ, zaś sekretarz generalny ONZ pełnił funkcję szefa światowej żandarmerii. Rząd gospodarczy byłby scedowany na Światowy Bank Centralny jako jedynego kreatora pieniądza i kredytu. W ten sposób serwilistyczne socjaldemokratyczne elity polityczne mogą zlecać  swoim kolejnym rządom realizowanie strategii rządu światowego jednego  jak i  drugiego.

(…)

Agenci Sorosa w akcji

U progu lat 90-tych „elity” intelektualne wmawiają Narodowi polskiemu, że obdarowywanie obcych korporacji najbardziej kluczowymi przedsiębiorstwami państwowymi stanowi optymalną „strategię gospodarczą dla Polski, jako że odwoływanie się do pojęcia „Naród”  jest współcześnie wyrazem ksenofobii, zaś obrona suwerenności państwowej  przejawia się jako polityczne zacofanie. Szermując wykładnią takiej „wiedzy teoretycznej” elity te , za pośrednictwem swoich rządów, przekazują kulisy strategicznych decyzji w zakresie prowadzonej polityki pieniężnej i kredytowej  bezpośrednio do rezydentów światowej oligarchii finansowej.

Światowa oligarchia finansowa  darzy najwyższym zaufaniem najbardziej cyniczne i najbardziej skorumpowane i zdemoralizowane odłamy biurokracji  (lumpenbusiness), które umożliwiły jej
już w latach 70-tych na zarzucenie „pętli zadłużenia”  gospodarce narodowej, a w latach 80-tych . poprzez jej zaciskanie, wymusiły przyjęcie w 1989 r. planu likwidacji polskiej gospodarki  opracowanego przez G. Sorosa.

Przygotowaniem (a może i początkiem) jego realizacji stała się wprowadzona przez rząd M.F. Rakowskiegon „polityka walutowa”, czyli eksport wszystkiego i za każdą cenę (byle w twardej walucie  -  S O.), skutkująca galopującą inflacją ergo dramatycznym obniżaniem siły nabywczej ludności. To była istotna dźwignia (albo lewar  -  S.O.) rozkwitu i umocnienia się nomenklaturowego lumpenbiznesu , który zaczął się formować już pod koniec lat 70-tych.

Rząd T. Mazowieckiego udoskonalił narzędzie „polityki walutowej” (drenażu i grabieży  -  S.O.)  wprowadzając fikcję „wewnętrznej wymienialności złotego”. Otworzyło to szeroko wrota dla wszelkiej maści spekulantów walutowych, którzy deponowali waluty obce, zamieniając je na konta złotówkowe. Na tych kontach dolar, który w komercyjnych bankach mógł przynosić oprocento-wanie w granicach 5 - 9 % rocznie, po zamianie na konto złotówkowe uzyskiwał  oprocentowanie w granicach 40-80%. Wtajemniczeni otrzymywali z NBP informację o terminie dewaluacji kursu złotego, co pozwalał im tuż przed terminem „ skoku na kasę” przywracać saldo dolarowe, by zaraz po skokowej dewaluacji na powrót zamienić je na złotówkowe.
(I tak da capo al fine, co nazywano wdzięcznym określeniem oscylator   -  S.O.)
Na potrzeby owej „wewnętrznej wymienialności złotego” kraje kapitalistyczne, z rekomendacji MFW i Banku Światowego przyznały Polsce fundusz stabilizacyjny dla złotego w wys. 1,0 mld USD .

Mechanizm ten pozwolił, na powstanie, nie tylko w Polsce, wielu „legalnych” fortun finansowych.

Także banki wykorzystywały ten proceder do generowania spekulacyjnych zysków. Odbywało się to poprzez kreowanie w przedsiębiorstwach tzw. „zatorów płatniczych”, które z kolei stanowiły pretekst  do wszczynania procedury upadłościowej. W roku 1990 wskaźnik rentowności brutto dla banków osiągnął 73,4%, i odpowiednio w roku 1993 -  14,8%. Te wskaźniki, dające wyobrażenie o zyskach spekulantów finansowych oraz banków, kształtowały z kolei oprocentowanie dla kredytów udzielanych podmiotom krajowym, co stanowiło potężny cios zadany polskim producentom i konsumentom. Poskutkowało to przede wszystkim gwałtownym spadkiem stopy życiowej.

W styczniu 1990 r. płace realne obniżyły się o ca 50%, i dopiero w 2-gim półroczu tego roku zaczeły powoli wzrastać. Niemniej w relacji rocznej uległy w 1990 r. obniżeniu do roku 1989 o 24% i o podobny procent w 1991 r. Z kolei w odniesieniu rok do roku spadki te wyniosły: w 1992 r. o 3,6%,
a w 1993 r. o 1,8%.  Znacznie drastyczniej wyglądały spadki dochodów w rolnictwie.
 (chodzi o ludność chłopską gospodarującą „na własnym”  -  S.O.)

(…)

Kolejnym  narzędziem  destrukcji stała się „polityka podatkowa” . Rząd zniósł dotacje dla przedsiębiorstw państwowych, jednocześnie wprowadzając „wakacje podatkowe” dla obcych podmiotów gospodarczych w wymiarze od 3 do 6 lat, które „wykupiły” polskie zakłady przemysłowe. Na dodatek przedsiębiorstwa państwowe naliczane miały tzw. popiwek (podatek od ponadnormatywnych wynagrodzeń). Skutkowało to niemożnością podnoszenia wynagrodzeń,
by w konsekwencji załogi zakładów i fabryk zaczęły „domagać się” jak najszybszej prywatyzacji.

Aby zlikwidować przemysł wydobywczy zastosowano inny „trick" finansowy. Uwolniono ceny materiałów zaopatrzeniowych dla gornictwa, a zachowano sztywne administracyjnie ceny na węgiel .Spowodowało to rosnące koszty, przy niemożności wzrostu przychodów z tytułu sprzedaży węgla, by wykazać, iż wydobycie go jest „nierentowne”. Dodatkowo, pośrednictwo w eksporcie węgla oddano w gestię spółkom handlowym (głównie nomenklaturowym), co w konsekwencji doprowadziło do konkurencji polsko-polskiej na światowych rynkach obrotu węglem.
(i zaniżaniu ceny sprzedażowej  węgla  S.O.)

Tzw. liberalizacja handlu zagranicznego (i reorientacja co do kierunków, czyli zmiana Wschodu na Zachód) spowodowała zalew rynku krajowego towarami i usługami sprowadzanymi z całego świata, co zdławiło rodzimych wytwórców i producentów.

Tak wieloaspektowa „strategia” doprowadziła do obniżenia produkcji przemysłowej w latach 1990-91 o 1/3 (liczona wolumenem produkcji sprzedanej). Dla porównania w latach wielkiego kryzysu lat 1929-33 o podobny wskaźnik obniżyła się produkcja przemysłowa na świecie, ale w ciągu czterech lat.
(pomijam w tym wątku szereg innych wskaźników liczbowych, np. dotyczących bezrobocia , gdyż  skupiłem  się na mechanizmach opisanych w  opracowaniu prof. J. Balcerka  -  S.O.)

Pomimo spadku produkcji magazyny  fabryczne były przepełnione z braku możliwości zbytu na rynku wewnętrznym. Jednostkowe koszty magazynowania rosły w szybkim tempie wymuszając zaciąganie przez przedsiębiorstwa państwowe kredytów bankowych, przy ich lichwiarskim oprocentowaniu, na finansowanie bieżących płatności. Oczywiście kredyty te były tzw. gwoździem do trumny, bo wobec radykalnego załamania zbytu nie można było regulować z przychodów ze sprzedaży obsługi kredytu. To był główny powód owych „zatorów pralniczych”, czyli  wystawiania na cel agencji likwidacyjnej praktycznie wszystkich zakładów państwowych.
 (Nawet jeśli nie każde z nich interesowały zagraniczny kapitał, to widać z tego, że schemat restrukturyzacji zastosowany przez planistów Sorosa, a nadzorowany przez lokalnych karbowych z polskich agend rządowych, nikomu nie pozostawiał szansy -  S.O.)

Po znalezieniu klientów zagranicznych chętnych na zakup danego podmiotu gospodarczego (prywatyzację  -  S.O.),  przeznaczano 25-30 % kapitału uzyskanego za pakiet akcji na stworzenie funduszy powierniczych w celu obsługi zadłużenia zagranicznego.

Rząd, zgodnie z zaleceniami Banku Światowego i EWG, zmierzał konsekwentnie do tego, aby poziom produkcji rolnej oscylował poniżej progu samowystarczalności żywieniowej, dlatego wywierany był administracyjny nacisk na ugorowanie i odłogowanie gruntów rolnych.
(„An Agricultural Strategy for Poland”; EC – World Bank Publication. „Financial Times” z 30-31.02. 1991)

******

kontynuacja tematyki (uzupełnienie):

http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/czyli-z-deszczu-pod-rynne-uzupenienie

***********

Wykaz wszystkich moich notek na portalu "Szkoła Nawigatorów" pod linkiem:

http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/troche-prywaty      

 


 

 



tagi: transformacja ustrojowa 

stanislaw-orda
14 grudnia 2021 21:49
44     2255    19 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

MarekBielany @stanislaw-orda
14 grudnia 2021 22:21

Ostatni akapit jest o zalesianiu ?

Las wyrósł, a przegrał z wiatrakami.

W latach 1944-1974 róśł. Siedem lat przerwy i mamy rocznicę.

Czterdziestą.

 

zaloguj się by móc komentować



Arte @stanislaw-orda
14 grudnia 2021 23:04

"Mimo prób uzależnienia się gospodarczego ". Mimowolnie prawdziwe. Bo miało zapewne brzmieć "uniezależnienia". i nie byłoby to prawdziwe twierdzenie. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Arte 14 grudnia 2021 23:04
14 grudnia 2021 23:09

thx

poprawiłem,  bez względu na skutki uboczne.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @stanislaw-orda
14 grudnia 2021 23:10

Mądry człowiek był z naszego Profesora. Umysł miał profetyczny.

Dzięki za tekst. Nie znałam go.

zaloguj się by móc komentować

Arte @stanislaw-orda 14 grudnia 2021 23:09
14 grudnia 2021 23:13

No cóż, od ponad 100 lat o te skutki się potykamy. A od 40 bardziej. 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda
14 grudnia 2021 23:30

To prawda,że wymierają świadkowie i uczestnicy zrywu solidarnościowego, stanu wojennego oraz przemian po 1989 roku,lecz nie wszystkie dokumenty zostały zniszczone. "Transformacja ustrojowa"-opisał ją pan z innej perspektywy z głęboką analizą wstecz. Ja tą transformację znam z jak najgorszej strony -czas własciwie apokalipsy dla gospodarki.Sorry prawo zbója w skrócie.

Rozumiem ,że Światowa oligarchia finansowa w tym czasie konstynuowała ONZ,która przejęła rolę światowego hegomona przemian politycznych i gospodarczych. Interesuje mnie co 11 września 1985 roku generał robił w Rockefeller Center,przyjmowany z taką czołobitnością i honorami. Przecież pojechał do USA jako uczestnik  w XL Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Czy to było wkalkulowane już w ten haniebny układ Jałtański ?... Nie jestem docentem w polityce,ale to pytanie mnie nurtuje od długiego czasu... Przecież to było w drugim roku po stanie wojennym i praktycznie 4 przed okrągłym stołem. Co mogli juz wtedy tam ustalić ?. I czy w ogóle doszło do ustaleń?..

 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda
15 grudnia 2021 00:11

Nie no strasznie to jakieś dziwaczne.  Dla mnie to jakiś bełkot. Balcerek wziął tego i owego mieszając bez sensu pod wątpliwą tezę którą chyba jest:

USA były świadome tego, że bez sojuszu ze Związkiem Sowieckim nie zdołają pokonać  militarnie Niemiec i  ustanowić po wojnie swojej hegemonii w ŚSK.

Mamy wygraną przez Aliantów II WŚ, Niemcy są okupowane, Alianci sobie żerują na kraju wyworząc wartościową technologię i ludzi. Obsadzając swoimi ludźmi stanowiska. Budując bazy wojskowe oraz wielką sieć inwigilacji a ten tu wyjeżdża z tekstem że USA bez ZSRR nie pokonają Niemców. No niezły odlot.

Porozumienie sowiecko-niemieckie z 1970 r.  oznaczało także V rozbiór Polski, którego pierwszą fazą była likwidacja suwerenności gospodarczej naszego kraju,  tym razem na rzecz Niemiec.

A potem nagle Soros, który dla kogo pracował?

W latach 80-tych rządy W. Jaruzelskiego, Z. Messnera , a zwłaszcza M.F. Rakowskiego, kontynuo- wały „strategię” lat 70-tych, mimo załamania się porozumienia sowiecko-niemieckiego oraz wysiłków dyplomacji sowieckiej, aby powrócić do porozumienia sowiecko-amerykańskiego.  Starania te zakoczył się sukcesem w 1987 r. za sprawą M. Gorbaczowa.

Widać Ruskie poznały się na Sorosu, poprosiły o współpracę stwierdziwszy że jego plan rozpadu ZSRR przysłuży się ZSRR...

Owszem jest w dalszej części trochę info na temat zmasakrowania tego co powstało w PRLu ale znów dla mnie jest to jedynie powtarzanie znanych sloganów.

Nomenklatura, z uwagi na swoją hierarchiczno-feudalna strukturę, nie była w stanie wyzwolić jakiegokolwiek systemu motywacji, który pośrednio lub bezpośrednio skłaniałby pracownika  do pracy wydajnej, efektywnej i twórczej

Skoro nic się nie dało zrobić to jakim sposobem było tyle rzeczy do zdewastowania i kradzieży w latach 80tych i 90tych?

Nie no, słabe i po łebkach i pod mętne (znaczy się kompletnie odlotowe i absurdalne) tezy Balcerek pisał starając się uwiarygodnić przytaczaniem powszechnie znanych motywów z lat 90tych.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @smieciu 15 grudnia 2021 00:11
15 grudnia 2021 00:15

Z drugiej strony warto przypomnieć co się działo w latach 90-tych gdyż wyraźnie obecnie mamy powtórkę z tej historii. Znów tworzy się różne zatory, kopalnie stają się nagle deficytowe itp. Ten temat zasługuje na osobny wpis. Jak mądre ludki potrafią sprawiać że nagle nic się nie opłaca...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 15 grudnia 2021 00:11
15 grudnia 2021 03:18

Tekst był napisany najpóźniej w I półroczu 1994 roku, poza tym zastrzegłem, że to są fragmenty opracowania, a nie tekst in extenso

Tak więc twoje jojczenie jest ni pricziom, bo każdy  potrafi być takim mundry w 27 lat później.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 14 grudnia 2021 23:30
15 grudnia 2021 07:22

To nie jest mój tekst, a jego Autor juz na to nie odpowie.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @ewa-rembikowska 14 grudnia 2021 23:10
15 grudnia 2021 07:29

Był na SGPiS  bardzo sekowany za "czarnowidztwo". Mimo, że już za czasu moich studiów prowadził,  jako bodaj jedyny  seminaria w czterech językach, to profesurę otrzymał dopiero po 1989 r.

Tutaj link do jego poglądów (współautorem tekstu jest chyba córka Profesora,  nie jestem pewien).
Są one w końcowej partii linkowanego tekstu (po opisie poglądów K. Modzelewskiego) :

http://www.lewica.pl/?id=19504

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 15 grudnia 2021 07:29
15 grudnia 2021 08:49

tak, współautorką zalinkowanego jest córka Profesora, Ewa.

Oto stosowny fragment odautorskiego komentarza (sam koniec tekstu):

"W tym klimacie znalazła się po części Grupa Samorządności Robotniczej,  „Tygodnik Antyrządowy",  „Magazyn Antyrządowy" i  „Samorządność Robotnicza".
To była zdumiewająca mieszanka, ale jakże skuteczna. Nawet na organizowanych przez  „TRASY-BIS" spotkaniach związkowców Warszawskich Zakładów Komunikacyjnych siedzieli obok siebie eksperci i rzecznicy bezpłatnej komunikacji zbiorowej:
prof. Józef Balcerek, ojciec Ewy Balcerek
, członka GSR, oraz prof. Marian Rataj, ojciec Grażyny Polkowskiej, członka GSR, redaktorki prowadzącej  „TRASY-BIS",  „Kuriera Mazowsze"  i „Solidarności" Region Mazowsze.
W eskapadach do Szczecina i Katowic Józefowi Balcerkowi towarzyszył zazwyczaj prof. Przemysław Wójcik, współtwórca i redaktor słynnych już, wielotomowych badań nad położeniem klasy robotniczej w Polsce wydanych przez Akademię Nauk Społecznych KC PZPR z lat 80., który mówił mniej więcej w tym samym duchu."

 

zaloguj się by móc komentować

olekfara @smieciu 15 grudnia 2021 00:11
15 grudnia 2021 09:07

"

Nomenklatura, z uwagi na swoją hierarchiczno-feudalna strukturę, nie była w stanie wyzwolić jakiegokolwiek systemu motywacji, który pośrednio lub bezpośrednio skłaniałby pracownika  do pracy wydajnej, efektywnej i twórczej

Skoro nic się nie dało zrobić to jakim sposobem było tyle rzeczy do zdewastowania i kradzieży w latach 80tych i 90tych?"

Chyba niczego pan nie rozumie z tamtych czasów. Mimo woli jednak w pana komentarzu jest odpowiedź. Motywacją nie była wydajna wydajna, efektywna i twórcza praca (poza wyjątkami), lecz własńie dewastacja i kradzież. Do tego dochodził nomenklaturowy system zatrudnienia, którego nijak nie szło pogodzić z wydajnością , efektywnością i pracą twórczą.

Co do Balcerka, z tego co przedstawił SO mam inne zdanie, całkowicie sie z nim zgadzam.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @olekfara 15 grudnia 2021 09:07
15 grudnia 2021 09:45

On uwielbia popisywać się, szczególnie zaś w tematach, w których jawi się jako posiadacz rozległej i masywnej ignorancji.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @stanislaw-orda 15 grudnia 2021 07:29
15 grudnia 2021 10:25

Tytuł profesora nadzwyczajnego otrzymał  jakoś tak w  1977 roku. To było w okresie mojego seminarium magisterskiego. Tak rozradowanego to nigdy później go nie widziałam.  Być może zwyczajnego faktycznie w 1989 roku.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @smieciu 15 grudnia 2021 00:11
15 grudnia 2021 10:44

Chociaż mam u smiecia bana, to tutaj się z nim zgadzam.

 

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @stanislaw-orda
15 grudnia 2021 10:56

Dzięki za wskazanie ciekawego tropu.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @szarakomorka 15 grudnia 2021 10:44
15 grudnia 2021 11:26

W takich razach mówi się trudno.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @ewa-rembikowska 15 grudnia 2021 10:25
15 grudnia 2021 11:35

Najwybitniejszy powojenny polski socjolog, prof. Stefan Nowak profesurę otrzymał dopiero pod koniec lat 80-tych ub. wieku, czyli grubo ponad dwadzieścia lat po swojej habilitacji. Prof. J. Balcerek często stawiał go za wzór.

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @stanislaw-orda
15 grudnia 2021 11:45

Zwrot z inwestycji ponad 100% w ciagu 14 lat daje średnioroczna stopę zwrotu w granicach 15%. W latch 1921-1924 stopa procentowa w USA spadała z ponad 5% do lekko ponad 3%. Potem rosła do roku 1929 do ok 6.5%. Natępnie spadała do 1933 roku do poziomu ok. 0,3% i na tym poziomie utrzymywała się przez ok 10 lat. Są to oczywiście wartości przybliżone, pokazujące tylko tło i pozycję Polski na mapie ówczesnego ryzyka inwestycyjnego oraz faktyczne możliwości negocjacyjne z międzynarodowymi firmami i instytucjami finansowymi.

 

https://fraser.stlouisfed.org/files/docs/publications/frbslreview/pages/1965-1969/62472_1965-1969.pdf

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda 15 grudnia 2021 07:22
15 grudnia 2021 11:57

To wiem,lecz liczyłam ,że pan skomentuje swoją na ten temat. Dzisiaj po tylu latach wydaje nam się wszystkim,że mogły sprawy Polski potoczyć się inaczej. W tamtych czasach byłam dorosłą kobietą i widziałam co się dzieje w dużych zakładach,uczelniach. Mój kolega skończył paskudnie.Nie dość ,że przesiedział parę lat,za właściwie dzisiaj by określono błahostkę,to na koniec zrobiono go TW.Umarł w nędzy,bo choroba przyśpieszyła ze zgryzoty.Po śmierci w IPN udało się odkopać nie zniszczone dokumenty.Nic tam nie było,udowodniona potwarz dla zysku jakiegoś wypierdka oficera. Dokumenty,te  istotne były gdzieś tam zniszczone,lub zakamuflowane,lecz takie owszem nie niszczono. Tysiące ludzi padało tego ofiarą. Przeczytałam ten link (córki Balcerka),który pan podał...

Wojna jest rzeczą okrutną ,lecz czasy panowania sowietów chyba okrutniejsze w swoich działaniach. Na dwa pokolenia zdeprawowała ludzkie umysły i zmieniała granicę i systemy państw wskutek podziałów.Na dodatek idzie nam nowe....jeszcze nieznane tak naprawdę w skutkach.

Dlatego sądzę,że stale trzeba przypominać,aby pamięć o tamtych czasach nie została wyrugowana i wypaczona przez propagandę.

zaloguj się by móc komentować

m8 @smieciu 15 grudnia 2021 00:11
15 grudnia 2021 12:04

Czy Wasc wogle potrafi czytać w supieniu i ze zrozumieniem? Czy tylko po łebkach i od razu w te pędy komentować? 

W opisie taktyki amerykańskiej wyszedł autor z sytuacji przy wybuchu 2.wojny swiatowej. Jest to klarowne i jasne dla każdego, kto się przy czytaniu choć trochę skupia na tekście. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @stanislaw-orda 15 grudnia 2021 11:35
15 grudnia 2021 12:47

PLUS. I list na wewnętrznej.

zaloguj się by móc komentować

byczeq @stanislaw-orda
15 grudnia 2021 13:50

Profesora poznałem po 80 roku na sympozjum ekonomicznyym w Poznaniu. Jego krytyka liberalizmu i apoteoza samorządu robotniczego, czym byłem zainteresowany, naonczas nie wzbudziła entuzjazmu u akademików. Na jego wykładzie byłem ja i może z 30 osób. Za to w auli z referującym Balcerowiczem wszystkie miejsca stojące były zajęte. Już wtedy wiedziałem, że nie będzie dobrze. 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @byczeq 15 grudnia 2021 13:50
15 grudnia 2021 14:23

Nawet trudno się dziwić.  Balcerowicz został wypromowany przez media jako młody liberał , zdolny wizjoner ekonomista. Profesora Balcerka nikt do studia TV nie zapraszał, gazety nie przeprowadzały z nim wywiadów. Jego poglądy były zawsze kontrowersyjne.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 15 grudnia 2021 11:57
15 grudnia 2021 14:26

Jutro zamieszczę fragmenty  zalinkowanego opracowania prof. Józefa Balcerka pt.:  "Aktualny układ sił w świecie". Takie teksty po prostu nie miały prawa zaistnieć w przestrzeni publicznej, którą zdominował medialny monopol prominentów z międzynarodówki socjalistycznej (w Polsce trockistów) wspomaganych przez kryptokomunę, a kierowanych przez rezydentów masonerii. Do tego towarzystwa (tzw. warsiawki) lgnęły jak muchy do g ..., liczne sprzedajne kanalie, nie wspominając o stosownym nasyceniu jej "seksotami" (seksot - sekretnyj sotrudnik).

Dopiero wtedy odważę  się ewentualnie na komentarz.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Magazynier 15 grudnia 2021 12:47
15 grudnia 2021 14:45

odpisałem, ale raczej  nie na temat

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda 15 grudnia 2021 14:26
15 grudnia 2021 15:26

Dziękuję,poczekam na notkę,bardzo mnie to interesuje.

zaloguj się by móc komentować

MZ @stanislaw-orda
15 grudnia 2021 16:23

Podobne opinię o rabunku polskiej gospodarki miał prof.Kieżun,ale też zamilczany.

Dodam jeszcze o przeszacowaniu majatku trwałego w przdsiebiorstwach,chyba 4-krotnie i zapłata od tego podatku. Byłem świadkiem tego rabunku ,a dramatu ludzkiego nie da sie opisać...do dzisiaj wiele rodzin się nie wyprostowało.

Bolszewia "solidarnościowa" to jedna z najbardziej zbrodniczych organizacji w dziejach narodu. 

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @stanislaw-orda
15 grudnia 2021 17:01

Jak to czytałem to mi się noż w kieszeni otwierał.

Smieciu wypunkował jakieś niedociągnięcia ale to nieważne.

Meritum tego tekstu jeży włosy na głowie.

+

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @ThePazzo 15 grudnia 2021 17:01
15 grudnia 2021 18:27

Dlatego prof. Balcerek i Kieżun byli konsekwentnie zamilczani.

zaloguj się by móc komentować



stanislaw-orda @zkr 16 grudnia 2021 00:34
16 grudnia 2021 05:06

Jest tego więcej:

np. Witold Kieżun:

https://tadeuszczernik.files.wordpress.com/2014/06/kiec5bcun-w-patologia-transformacji.pdf

Jacek Tittelbrun  "Z deszczu pod rynnę. Meandry polskiej prywatyzacji"; w czterech tomach
(wydało ZYSK i Ska). Nie wiem dokladnie Ile było  edycji tego tytułu, choć podejrzewam, że dwie.

zaloguj się by móc komentować

zkr @stanislaw-orda 16 grudnia 2021 05:06
16 grudnia 2021 07:02

Dziekuje za link i namiary.
W ogole to "+" za wpis, trzeba o tym ciagle przypominac.
Jedna z osob, ktora mowi jaka cene za "transformacje" zaplacilismy jest Andrzej Gwiazda.

Przypomnial mi sie napis na stolowce Uniwersytetu Gdanskiego:

(znalazlem go teraz na: https://wzzw.wordpress.com/2010/09/04/rocznica-sierpnia/ )

zaloguj się by móc komentować

MZ @zkr 16 grudnia 2021 07:02
16 grudnia 2021 10:02

Ale...pan Gwiazda został poinformowany o planowanym rabunku wczesniej przez kongersmenów amerykanskich w trakcie wizyty delegacji "Solidarnosci" w USA w latach 80-tych,sam się przyzał  po rabunku ,jest jego wypowiedż na YT Z lat po 2000 r.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @MZ 16 grudnia 2021 10:02
16 grudnia 2021 10:20

to była informacja kongresmenw w stylu:  nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?

zaloguj się by móc komentować

zkr @MZ 16 grudnia 2021 10:02
16 grudnia 2021 10:24

Zostal, ale co mial zrobic? Puscic w drugim obiegu ulotki "Juma sie szukuje!"?

zaloguj się by móc komentować

tadman @ewa-rembikowska 15 grudnia 2021 14:23
16 grudnia 2021 12:18

Przechodząc ul. Emilii Plater usłyszałem bardzo usłużne przywitanie "Dzień dobry, panie profesorze" i zobaczyłem, że dość młody człowiek wita się z Balcerowiczem. Stanąłem z boku i zauważyłem, że odchodzący w stronę Świętokrzyskiej tytułowany bynajmniej nie przemyka ulicami z wtuloną w ramiona głową.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @tadman 16 grudnia 2021 12:18
16 grudnia 2021 12:25

Po prostu jest dumny z dobrze wypełnionego zadania.

zaloguj się by móc komentować

MZ @zkr 16 grudnia 2021 10:24
16 grudnia 2021 12:39

No tak...to było poza nim i poza nami.

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować